Ludzie ! Nie pytajcie sie jak i dlaczego, ale wyszło na to ze srebrne pierścionki znalazły sie w atmosferze...silnie jodowej ;(
I zrobiły sie brzydkie;p Poczatkowo były takie..złote. Najpierw zaczelem je naswietlac na lampce (I- --światło--> I0 + e- Ag+ +e- --> Ag0) , 'parowały' i zrobiły sie fioletowe. Fiolet zmyłem benzyną, lecz nie cały ;/ Ogólnie sa albo czarnawe, brązowawe, lekko złote lub nadal fioletowe ;p
Moge to zamoczyc w tiosiarczanie sodu ? (pirosiarczyn nic nie dał) Chodzi mi o to samo co jest w reakcji utrwalania. ( AgBr, wiec AgI też powinno)
Potem jakas elektroliza? sól + folia aluminiowa?
Co mam zrobic xP

z góry dizkei i pozdrawiam

Potraktój to jakimś mocnym kwasem który nie reagóje z srebrem.
W najbliższym czasie ci jakiś podsune jak nie będziesz miał pomysłu.

moim zdaniem to nic nie da. Po naświetlaniu AgI rozłożył się na Ag + I2. Ten szary- czarny kolor właśnie pochodzi (o ironio!) od metalicznego srebra. Radzę- dobrze umyć i polerować.

Napewno kwasem ? Które sa silniejsze od jodowego ?
ehh ;/

w grę wchodzi chyba polerowanie elektrochemiczne, jako najskuteczniejsze

Poradziłem se, dzięki.