albo fajna rzecza jest mieszanie roznych skladnikow ze soba
kiedys gdy robilismy odczyny substanji moi koledzy pomysleli ze fajnie powlewac wszystkie pelne probowki z zabarwionymi kwasami,solami itp
wiec wzieli zlewke i zaczeli wlewac oczywiscie kolory zaczely sie mieszac i wychodzily fajne efekty ale pech chcial ze ostatnia substancja byl jakis weglan
gdy go wlali okazalo sie ze zaczal sie dosc gwaltownie z roztworu wydzielac CO2 cala substancja sie spienila i wystrzelila w gore wszystko co bylo w poblizu bylo kolorowe

a nauczycielka dostala takich ruchow ze jeszcze takiej to jej nie widzialem a jak sie darla
