Autor |
Wiadomość |
noy
|
 Domowe sposoby leczenia przeziębień itp.
Witam
Tak sobie pomyślałem żeby napisać jakiś post o domowych sposobach na leczenie przeziębień itp.
Bo bardzo często świetnie sprawdzają stare,domowe sprawdzone sposoby 
|
20 kwi 2007, o 08:44 |
|
 |
mikor
*******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 11:05 Posty: 375 Lokalizacja: katowice
|
No ja mam coś genialnego.. :
0,25 ciepłej wody ok 50C nie więcej
łyżka stołowa miodu (prawdziwego nie z tesco)
sok z 3 cytryn
wycisnąć 1-2 ząbki czosnku
uzupełnić do 0,5L
Pijemy w ciągu całego dnia. I jak na mnie to lekkie-średnie przeziębienie po 1 nocy PAPA.  ostatnio byłem po takiej kuracji, ale ogólnie to taki temat chyba już był. I nawet katar przy tym nie trwa "ustawowych" 7 dni 
_________________ Sodki to wiem.
Ołowinki, Barki, Potaski, Litki, Kadmki, Rtęćki, Talki, Chromki, Żelazki, Glinki,
Rubidki, Wolframki, Lantanki, Cynki, Nikielki, Technetki, Strontietki, Radki, Nobelki, Gadolki, Wapnioki, Węgielki, Renki, Kadmki i wiele innych?
|
20 kwi 2007, o 14:56 |
|
 |
noy
|
Może i taki temat już był ale ja nie mogłem go nigdzie znaleźć,jeśli był to sorry 
|
20 kwi 2007, o 15:02 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
jak boli gardziełko to łykamy (delektując sie  ) kieliszeczek absolwenta pózniej parzymy rumianek , płuczemy gardziełko i luz 
|
20 kwi 2007, o 17:14 |
|
 |
kycy
Dołączył(a): 29 gru 2006, o 16:29 Posty: 54 Lokalizacja: Dęblin
|
Zbieramy kwitnące pąki sosnowe, zasypujemy cukrem na jakiś tydzień. Potem zalewamy C2H5OH 40% lub C2H5OH 96%. Pijemy nie więcej niż 3 kielony dziennie.
_________________ Niosę ze sobą grzech......
|
20 kwi 2007, o 20:57 |
|
 |
doznanie
@MODERATOR
Dołączył(a): 3 kwi 2007, o 15:26 Posty: 639
|
Z tego co czytałem to najlepiej nie wyziębiać nosa, ponieważ utrudniony jest przepływ krwi - przez co przeciwciała są w mniejszej ilości i wirusy żyjące w nosie mogą się łatwo rozmnożyć i rozprzestrzenić.
Wniosek - ubierajcie się ciepło i myślcie pozytywnie, bo to też jest ważne.
|
20 kwi 2007, o 21:24 |
|
 |
artnew
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 18:15 Posty: 207
|
topimy 4lyzki cukru w rondelku(aby sie skarmelizowal), dodajemy wody i kawałek masła.wszystko mieszamy i pijemy gorące (można dodac troche spirytu  ). Nazywa się to grzanka i jest to czysto staropolski przepis
_________________
|
20 kwi 2007, o 21:43 |
|
 |
DJ MHz
**
Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29 Posty: 391 Lokalizacja: Polkowice
|
A na gardło moje winko ryżowe idealne ! po łyku gardełko zdrowe już na cały tydzień ! 
_________________ http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/
|
20 kwi 2007, o 21:55 |
|
 |
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
|
ogólne podsumowanie tematu - alkohol to najlepszy sposób na przeziębienie.
wnioski - im więcej pijesz tym mniej chorujesz.
p.s. żule dzięki alkoholowi nie marzną i nie chorują 
_________________
Noł fjuczer!
|
20 kwi 2007, o 22:33 |
|
 |
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
rada ode mnie, co najmniej 2 setki i po złym przeziębieniu, mówie prawie całkiem poważnie
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
20 kwi 2007, o 22:36 |
|
 |
Oxygenium
******
Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09 Posty: 623 Lokalizacja: Poznań
|
a ja nie pije i nie choruję
a na przeziebienie najlepsze sa bańki 
_________________ Kto chce, ten szuka okazji. Kto nie chce, ten szuka wymówki.
Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie: http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/
|
21 kwi 2007, o 20:24 |
|
 |
Anonymous
|
Ta tylko te pijaczki giną bo im się wątróbka zniszczyła i umarli  i tymi kinfolami ciągną.
|
21 kwi 2007, o 20:40 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
kurde basic jak sie strzeli sete raz na jakiś czas to wątróbka sprawna i sie nie ciepaj jak gówno w betoniarce 
|
22 kwi 2007, o 10:25 |
|
 |
Chuher
Dołączył(a): 26 gru 2006, o 23:25 Posty: 180
|
A ja mam przepis prosto od babci i nie z alkoholem!
Szklanka mleka, dodajemy jakieś 3 ząbki czosnku [trzeba "poszatkować" te ząbki]. Dodajemy 2 łyżki miodu i łyżkę masła. Podgrzewamy w mikrofalówce i filtrujemy.
Powiem tak - ochydne - ale 3 razy dziennie to pomaga.
Pozatym piffko 
_________________ Młody mąż wyniósł z pożaru swoją świeżo upieczoną żonę!
|
22 kwi 2007, o 12:14 |
|
 |
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
|
wyjątek potwierdza regułę 
_________________
Noł fjuczer!
|
22 kwi 2007, o 12:18 |
|
 |
pawel107
Dołączył(a): 11 lis 2009, o 11:50 Posty: 8
|
bańki kiedyś były na grype, ,teraz grypy są nawet śmiertelne i lepiej iśc do lekarza
teraz są na przeziębienie
|
12 lis 2009, o 10:07 |
|
 |
krystofer
Dołączył(a): 27 lip 2007, o 20:43 Posty: 177
|
Najlepszy jest świeży czosnek i dzięki temu nie dość że rzadko choruję to jeszcze przeziębienie trwa sporo krócej. Tylko nie przesadzajcie z czonskiem bo można zrobić sobie qq! Ja zjadłem 10 ząbków jeden za drugim i sensacje z wątrobą zaczęły się dziać!
Na gardło dobre jest żucie goździka bo skutecznie znieczula lecz jest to krótkotrwałe.
|
12 lis 2009, o 13:00 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
Gdzie wyście tego trupa wykopali?
Czosnek tak jakby trochę śmierdział dlatego polecam nalewkę miodowo-cytrynowo-imbirową:
cytrynę pokroić w kostkę dodać startą z niej żółtą część skórki (białą część odrzucić) do tego dodać obrany i pokrojony w kostkę imbir (najlepiej taki wyhodowany w np. doniczce-jest bardziej soczysty ) do tego dodać miodu (takiego prawdziwego-od pszczoły) i zalać spirytusem (najlepiej też domowy) po ok tygodniu wyłowić cytrynę (powinna pływać po powierzchni) a imbir który zostaje na dnie zostawić jeszcze na tydzień, potem przelać przez sitko, wlać do butelki (jak by było za ostre- rozcieńczyć miodem) i odstawić w ciemne miejsce na conajmniej miesiąc. Gardło się tym leczy natychmiastowo, do tego ma właściwości wykrztuśne flegmę z oskrzeli.
Aha i pić sote (ewentualnie jako dodatek do herbaty).
|
12 lis 2009, o 17:27 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
nie będę zakładał nowego tematu bo chciałem tylko podesłać a myślę że się to komuś może bardzo przydać.
http://www.youtube.com/watch?v=sB8QbiCmCwI
http://www.youtube.com/watch?v=dfVdrtX6R1k
polecam troche refleksji i ogólnie zapoznania się głębiej z tym tematem jeśli ktoś mi stwierdzi że to tzw. "sraczka" i że to pierdoły jakieś. tak nawiasem tzw. "teorie spiskowe" się zaczynają sprawdzać powoli....
no nic... Heads Up!
pozdro z  na koniec żeby tak zimno nie było.
|
22 lis 2009, o 16:25 |
|
 |
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
|
Raymundo, a byłbyś tak łaskaw podać dokładniejsze proporcje?
Ogólnie - przepis jest na pewno dobry, ale póki się nie ma doświadczenia, trzeba robić wg przepisu.
Zrobiłem ostatnio w przepisu z 1899 0,5l Absyntu - w smaku cudo, zapach boski, tylko za dużo dodałem wody (nie miałem aerometru żeby dokładnie go do 74% rozcieńczyć, to wypadło mi trochę osadu (olejki i barwniki po kolorowaniu).
Z góry dziękuję,
Pozdrawiam,
vS
|
23 lis 2009, o 16:07 |
|
 |
piop
Dołączył(a): 29 paź 2007, o 23:05 Posty: 61 Lokalizacja: ZACHPOM
|
Raymundo!
Jeszcze nigdy przeziębienie nie trwało u mnie 2dni (dzień po wypiciu mikstury)- zawsze ponad 3dni
Dziękuję za tą metodę i Specyfik tabasco?
POLECAM
pozdro - piop
_________________ piop staje się Alchemikiem, dołącza do tego cechu. Dojrzewa.
|
23 lis 2009, o 22:36 |
|
 |
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
|
Raymundo, a jakich użyłeś proporcji do tej nalewki? 
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
|
25 gru 2009, o 13:00 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
Wszystko na oko robiłem.
Imbiru to tam taka średniej wielości bulwa była, cytryny to ze dwie, spirytusu domowego (ok. 16,6mol/dm<sup>3</sup>)  ze 300-400cm<sup>3</sup> i miód do 700cm<sup>3</sup> a jakby było za ostre, rozcieńczać miodem.
|
25 gru 2009, o 13:33 |
|
 |
sowa12321
Dołączył(a): 6 gru 2009, o 20:39 Posty: 23
|
A ja słyszałem że alkohol wpływa pozytywnie na siłę działania leków (właśnie dlatego wszystkie nalewki lecznicze miały dawniej sporo %). Acz mieszanie leków z alkoholem może się różnie skończyć. Od wyleczenia przez nawalenie po zgon (dosłownie).
|
25 gru 2009, o 16:59 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
Za pisanie głupot to do lochów proponuję...
Zgodzę się tylko w tym, że mała ilość alkoholu zwiększa czas wchłaniania leku. Alkohol jest metabolizowany szybciej ponieważ stwarza większe zagrożenie dla organizmu - dopiero potem następuje matabolizowanie leku. I to jest oczywistym faktem. A czy to teraz będzie wpływało lepiej czy gorzej, nie mi to wiedzieć. Nie proponuję mieszania leków i alkoholu - na samą myśl chyba wiadomo co może się stać...
Pozdrawiam
Rajek
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
25 gru 2009, o 20:04 |
|
|