Odpowiedz w wątku  [ Posty: 492 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 20  Następna strona
Demaskator 
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
DMchemik napisał(a):
za wodorotlenkiem siarki (VI) o którym niedawno czytałem na pewnej stronie chemicznej...


:szok:


1 lip 2008, o 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55
Posty: 188
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
Co się tyczy takich "oszukanych" działań substancji chemicznych to nasuwa mi się na myśl Stoperan (Blizz pewnie pamietasz wywody Bachy Stachy na ten temat). :lol:
Mówią że działa przeciwbiegunkowo. I owszem. Zatrzymuje perystaltykę jelit i wzmacnia skurcz mięśnia zwieracza, więc ciężej popuścić;) Działa objawowo, nie pozwalając biegunce wyjść, ale w żaden sposób nie leczy;) A ludzie kupują. I to bez recepty. A można zrobić sobie kuku jesli biegunkę spowodowaną bakteriami, bedzie chciało się leczyć w ten sposób :lol:

Tak samo Gripex, który niweluje objawy przeziębienia, ale nie do końca wpływa na przyczynę przeziębienia. Znajoma pani farmaceutka zrobiła mi na ten temat wykład kiedyś w aptece, kiedy chciałem się nim leczyć.

Margaryna, olej roslinny z wyraźnym zapisem że brak w nich cholesterolu też są niezłe;) :lol: Bo skąd w roślinach cholersterol, ale to tak jak ktos wcześniej napisał o wodzie bez cholesterolu. Nie kłamią, ale nie mówią całej prawdy.

Tak i proszki do prania białych tkanin, których efekt śnieżnej bieli polega na "zamalowywaniu" brudu.

OOOooooo i przypomniały mi się sprzety do ćwiczenia mięśni brzucha, jeden po drugim są coraz bardziej wymyślne, coraz bardziej ułatwiają ćwiczenie, zmiejszając wysiłek a zwiększając rezultaty. Unikaty tylko w TVmarkecie. I jak to powiedział pewnien komik: "Nie do kupienia w żadnym sklepie.... bo to kawał gówna" :lol: . A jednak leniwi ludzie kupują, nabierają się na te piękne sylwetki które zdecydowanie nie są zbudowane tylko na "ułatwianych" ćwiczeniach mięśni brzucha... :lol:

Świat w coraz większej mierze opiera się na preparatach farmaceutycznych i na różnych procesach chemicznych, które wymyślają Ci sprytniejsi, aby Ci nieuświadomieni wydawali na to pensje, emerytury i renty.

Natomiast nie mogę zgodzić się z głosami które wnioskują, że każdy powinien posiadać jakąś świadomość chemiczną i wiedzieć gdzie go tną. Bo i takiego chemika, nie przytną na macie ozonowej (cud techniki i bezsprzeczny cud medycyny), na błocie wyszczuplającym czy niskosodowej soli kuchennej - ale przytną na podatku, na odszkodowaniu, w warzywniaku czy na sali sądowej. Nie można być specjalistą w każdej dziedzinie, a tymbardziej w dziedzinie której się nie lubi.

Zrozumcie to, poza tym, może i wy kiedyś porzucicie etos rycerza i sami (w przypływie żalu i pracy za 2200zł, przy widmie oddalającego się marzenia o Lambo czy Ferrari) wymyślicie coś, na czym ktoś straci, zebyście wy mogli zarobić. Grube pieniądze.
Ja nie wykluczam, nie zapieram się że nie zrobię czegoś takiego, w momencie, gdy Lambo będzie daleko.


27 lip 2008, o 00:50
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Najlepsze jest, że ludzie kupują stoperan czy inny generyk za 30 zł, a krajowy laremid kosztuje 4 złote :lol: Ale w ulotce jest opisane działanie - jak ktoś nie czyta ulotki to jego problem.


27 lip 2008, o 01:06
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29
Posty: 703
Lokalizacja: behind enemy line
Post 
Wywody Bachy Stachy???

Ziomek, toż ja nie byłem na żadnym wykładzie tej grubej poj...ej baby :twisted:

_________________
Obrazek

Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.


27 lip 2008, o 13:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55
Posty: 188
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
A skoro mowa o cudach techniki pokroju MATY OZONOWEJ to dodam jeszcze H2O-mop który czysci parą wodną - dzięki niemu BRUD WYPAROWUJE (już nie patrząc na to że to niemożliwe żeby brud wyparował - ale skoro wyparowuje to gdzieś musi się skroplić:P Ale gdzie, na ścianie czy na suficie;P).


27 lip 2008, o 15:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55
Posty: 188
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
Taaa i Total Sauna - gdzie "goraca para penetruje tkanki, przechodząc przez skórę i dociera do najgłębszych partii mięśni, nawadniając. Bo tak i suche powietrze odwadnia i powoduje napięcie mięśni".
Nieeeezłe:P


1 sie 2008, o 13:09
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10
Posty: 248
Post 
Hehe niezłe :D Para wodna penetruje jak IR :D

Jeszcze coś ciekawego, wygrzebał to Raymundo, a ja bez pytania skopiowałem linka :D http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,4964463.html
Na zdjęciach widać "Żelazocyjanek potasu", czyli bo bardziej dzisiejszemu heksacyjanożelazian potasu K4Fe(CN)6, całkiem nietrujący związek. Wystarczył kawałek słowa "cyjan" w nazwie związku żeby nazwać go "cyjankiem", który to według Wikipedii jest zwyczajowo nazwanym cyjankiem potasu KCN. Między tymi związkami jest "delikatna" różnica.

Przy okazji, może ktoś wie coś o toksykologii tego związku. Podobno jest on nietoksyczny, ale wydziela silnie trujący cyjanowodór w reakcji z nawet słabymi kwasami. A więc i z kwasem żołądkowym, w takim wypadku jak niby ma być nietoksyczny przy spożyciu?

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0

MAM CIĘ!


4 sie 2008, o 02:03
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10
Posty: 248
Post 
O i to :D http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5569370,Garnek_pelen_toksyny.html

Nie znam się na jakichś tam czarnych nylonach (no popatrz, a ja zawsze myślałem że niebarwiony nylon jest biały, a takie szpatułki są z teflonu, dziękuję gazecie.pl za wyprowadzenie mnie z błędu!) :D

Poproszę o ekspertyzę :D

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0

MAM CIĘ!


9 sie 2008, o 14:54
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19
Posty: 1040
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Szpatułki nie są z teflonu :roll:


9 sie 2008, o 14:59
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10
Posty: 248
Post 
No pewnie tak, nie zastanawiałem się nad tym aż do powstania tego artykułu, ślepo w to wierzyłem, choć wiem że teflon jest inny w dotyku. To wiesz może z czego są te szpatułki? I czymże jest ten "czarny nylon", no i czy jest szkodliwy, dlatego napisałem "proszę o ekspertyzę". Też mi się tak dziwnie skojarzyło, bo nylon-teflon, to się rymuje itp. :D

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0

MAM CIĘ!


10 sie 2008, o 10:19
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19
Posty: 1040
Lokalizacja: Warszawa
Post 
czarny nylon ?? Nylon + barwnik ?? :lol: :lol:


10 sie 2008, o 10:26
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Trochę zmienię temat. Tutaj: http://www.ciop.pl/22227 dwie nasze koleżanki po fachu, zatrudnione niebyle gdzie, bo w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy, opisują środki ochrony skóry. Odkryły, że polialkohol winylowy otrzymuje się przez polimeryzację alkoholu winylowego


22 sie 2008, o 08:27
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10
Posty: 248
Post 
Chodzi o poli(alkohol winylowy)? Bo o "alkoholu winylowym" Wikipedia nic nie słyszała. Czytałem że ten PVA robi się przez "modyfikację" (?) poli(octanu winylu). Niby jak się to robi? Znasz może jakąś skróconą preparatykę? Ja tak pokrótce wyczaiłem że najpierw trzeba zrobić octan winylu z bezwodnika octowego i aldehydu octowego, dalej (jakoś) spolimeryzować go, dalej, hehe, zmodyfikować :D i mamy ;). Jak to się modyfikuje? Modyfikowałem kiedyś oprogramowanie w Nokii 3210, ale związków chemicznych nie umiem. No i jeszcze polimeryzacja. Jak to się robi? Podejrzewam że tak samo jak PVC, choć tej metody też nie znam.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0

MAM CIĘ!


22 sie 2008, o 18:54
Zobacz profil
PROFESJONAŁ

Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00
Posty: 755
Lokalizacja: From beyond
Post 
Po pierwsze to temat warto przenieść do innego działu w tym momencie.
Po drugie poli(alkohol winylowy) otrzymuje się przez hydrolizę grup octanowych poli(octanu winylu) w środowisku zasadowym i przy użyciu metanolu jako rozpuszczalnika. Poli(octan winylu) otrzymać można przez polimeryzację octanu winylu inicjowaną nadtlenkiem benzoilu.

_________________
Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją ;-)


23 sie 2008, o 10:43
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00
Posty: 1595
Lokalizacja: Skoczów
Post 
na polskiej wikipedii czytamy o kwasie hialuronowym:

Cytuj:
Chemicznie nie jest wbrew nazwie kwasem lecz biopolimerem, w którym występują mery disacharydowe utworzone z amidu kwasu D-glukoronowego i D-N-acetyloglukozoaminy.


tymaczasem na załączonym rysunku przy tym artykule wybitnie widać grupy COOH reszt kwasu glukoronowego:

Obrazek

_________________
Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.

Obrazek
weź udział:


2 wrz 2008, o 14:03
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Wracając do polialkoholu winylowego. Umieściłem tą informację, bo WSZYSTKIM polimerowcom jest wiadome, że PVAL nie otrzyma się przez polimeryzację monomeru - taka informacja dociera do studentów na pierwszym wykładzie z technoligii polimerów. Alkohol winylowy nie istnieje, ponieważ jako niskocząsteczkowy alkohol nienasycony, z grupą -OH przy wiązaniu podwójnym ulega natychmiastowo izomeryzacji keton - enol i istnieje tylko jako aldehyd octowy - nie ulegający polimeryzacji. Tak jak koledzy wspomnieli, jedyną rozsądną i powszechnie stosowaną metodą produkcji jest polimeryzacja octanu winylu i późniejsza hydroliza grup octanowych. Wydawało mi się, że pracownice tak szacownego Instytutu powinny też o tym wiedzieć


4 wrz 2008, o 08:59
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00
Posty: 1595
Lokalizacja: Skoczów
Post 
to ja jeszcze ciebie sprostuję, aldehydy samorzutnie polimeryzują ze względu na obecność wiązania podwójnego C=O, powstają związki o łańcuchu O-C-O-C-O, napewno jest ci znany trioksan będący trimerem aldehydu, paraldehyd czy paraform będące polimerami, ale w żadnym wypadku nie otrzymamy z aldehydu polimeru o łańcuchu homoatomowym C-C

_________________
Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.

Obrazek
weź udział:


4 wrz 2008, o 09:41
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Oczywiście, że masz rację. O aldehydzie octowym pisałem, używając skrótu myślowego, że nie ulega polimeryzacji jako alkohol winylowy dając PVAL


4 wrz 2008, o 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): 3 kwi 2006, o 20:44
Posty: 108
Lokalizacja: krak
Post 
http://mundi.com/paliwo.html brak k.... słów, p..... nowomowa az noz sie otwiera.....

poprawiłem link/ blizz


6 wrz 2008, o 18:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55
Posty: 188
Lokalizacja: Bydgoszcz
Post 
Cytuj:
"Generalnie najmniejsze oszczędności paliwa zachodzą w przedziale najwyższej prędkości obrotowej, kiedy notuje się największy wzrost mocy (ok. 10 KM), gdy MAGNETIZER daje możebyliwość wyboru, tak jak między prowadzeniem Porsche i Volksvagena."

:lol:

Cytuj:
Reguła 1: Niespalony węglowodór (HC), jak również tlenek węgla (CO) wydalane przez system wydechowy pojazdu mogą być rozpatrywane jako dodatkowa rezerwa paliwa, gdyż jeśli spełnione są właściwe warunki, HC i CO mogą zostać dalej spalone w komorze spalania. Przeto, stworzenie takich właściwych warunków ma kapitalne znaczenie.


HC?!
Poza to zadne odkrycie, już 10letnie Ople Astry miały system recyklingu spalin, na dopalaniu spalin polegający...


6 wrz 2008, o 22:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 paź 2006, o 17:02
Posty: 48
Post 
HC ... hydrocarbon :)


7 wrz 2008, o 00:49
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2007, o 08:10
Posty: 248
Post 
http://en.wikipedia.org/wiki/Nickel_carbonate

Kod:
Jednym z najbardziej toksycznych gazów znanych człowiekowi jest Węglan Niklu lub Trojwęglan Niklu, Ni(CO)4, który posiada Próg Dawki śmiertelnej (PDś) wyn. 0.05 cz/mln w powietrzu. Jest również rakotwórczy. Śmierć przez Ni(CO)4 jest trudna do wykrycia, jako że gaz ten truje ludzi przy śladowym już poziomie niklu w tkance komórkowej. Tworzy się on przez przejście tlenku wźgla (CO) przez katalizator niklowy. Jako, żebye konwertery katalityczne z upływem czasu ulegają degradacji, obecność CO wzrasta, i prawdopodobieństwo Ni(CO)4 również roźnie. Ta zdolność tworzenia niezwykle toksycznych gazów jest szczególnie prawdziwa w systemach wydalania spalin, które są produkowane całkowicie ze stali nierdzewnej, aby zwiększyć żywotność systemu wydechowego. Jedyną inteligentną alternatywą dla tego problemu jest magnetyczna obróbka paliwa poprzez technologię MAGNETIZERA produkcji firmy MGI z USA.


Niestety na temat węglanu niklu znalazłem niewiele, wiem jednak że jego wzór jest zupełnie nie taki jak podano. Zresztą jeśli to by była prawda to takie katalizatory nie byłyby dopuszczone do użytku. Tak samo z tym że magnetyzery są lepsze od katalizatorów. To dlaczego producenci ich nie montują fabrycznie? Bo uważają że to ściema, kłamstwo, naciągactwo i dziadostwo? No właśnie...

Zniszczyło mnie zupełnie stwierdzenie "Jednym z najbardziej toksycznych gazów znanych człowiekowi". Po pierwsze to nie jest gaz... Po drugie, no cóż myślałem że napiszą o jakimś realnym zagrożeniu, PH3, HN3, HF, HCN, a nie coś przed czym niby ustrzec nas ma ot przyłożenie magnesika do rurki z paliwem i z powietrzem... No nóż się w kieszeni otwiera. Już cytując Andera powiem tyle, bełkot i nowomowa... Komuna powraca.

Jeszcze co do magnetyzerów to pasowało by tak niezależnie od niczego wziąć jakiś nieduży silnik czterosuwowy, od kosiarki na przykład. Zrobić z nim setup na jakiejś desce. Domontować do tego urządzenia do pomiaru obrotów, mniej więcej składu wydechu, i jakieś regulowane obciążenie, czyli prądnicę którą będziemy odpowiednio obciążać, coby nam się w silniku koło zamachowe nie zdezintegrowało... I takie stanowisko pomiarowe mając gotowe można w sumie testować wszystko, od nowych paliw, przez magnetyzery aż na filtrach, N2O i tlenie kończąc. No i właśnie odpalamy na parametrach standardowych silnik, rozgrzewamy do temperatury standardowej i zdejmujemy (jakoś :D) charakterystykę. Później to samo tylko z magnetyzerami. Wyniki mogą być zaskakujące, a konkretnie brak wyników... Niestety mnie niezbyt stać na takie stanowisko testowe, ale ktoś z forum jakąś motorynkę na pewno ma i może sprawdzić czy będzie lepiej śmigać z magnetyzerami.

Co do HC to już mi się nie chce wypowiadać...

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0

MAM CIĘ!


7 wrz 2008, o 22:55
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Wspomniana tu substancja to karbonylek niklu (tetracarbonylnickel, nickel carbonyl) - Ni(CO)4, czasem nazywany "liquid death" (ciekła śmierć). Jest to lotna bezbarwna ciecz, bardzo cenny i użyteczny, i niestety bardzo toksyczny reagent laboratoryjny. Karbonylek niklu można uzyskać działając w T pokojowej tlenkiem węgla na nikiel, ale nie powstanie on raczej w katalizatorze samochodowym bo rozkłada się w tej temperaturze. Wykorzystuje się to do zresztą do oczyszczania niklu przez tzw. proces monda. W temperaturze 323K przepuszcza się CO nad niklem, a powstały karbonylek kieruje się na ogrzaną powierzchnię, gdzie rozkłada się on na nikiel osiadający na podłożu, i CO który wraca do instalacji.


7 wrz 2008, o 23:44
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1506
Lokalizacja: SRC
Post 
No i widzimy co wynika z tego, że nie rozumiemy tekstu. I na tej samej zasadzie działa to, czym oburzacie się tak czytając jakieś wiadomości. Dziennikarz wejdzie do jakieś dziury, zobaczy na słoiku z żelazocyjankiem słowo "cyjanek" i już jest afera.
A z HC też było już powiedziane- skrót od hydrocarbon- węglowodór.


8 wrz 2008, o 16:42
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00
Posty: 1595
Lokalizacja: Skoczów
Post 
szalony napisał(a):
Wykorzystuje się to do zresztą do oczyszczania niklu przez tzw. proces monda. W temperaturze 323K przepuszcza się CO nad niklem, a powstały karbonylek kieruje się na ogrzaną powierzchnię, gdzie rozkłada się on na nikiel osiadający na podłożu, i CO który wraca do instalacji.


I to się nazywa nikiel karbonylkowy, ale kto pisze takie bzdety bzdety na wikipedii o węglanie niklu?

_________________
Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.

Obrazek
weź udział:


8 wrz 2008, o 17:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 492 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 20  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj: