Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Skażenie białym fosforem 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2007, o 18:19
Posty: 85
Lokalizacja: z Polski
Post 
o kurcze, w takim razie szkoda, ze sie wykoleil. Mieszkam na podkarpaciu, kolo glownej linii kolei towarowych, moglbym cos skubnac, bo wagony przewaznie stoja na pustkowiu bez niczyjej opieki :D


20 lip 2007, o 12:00
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 wrz 2006, o 18:25
Posty: 149
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Post 
pitter napisał(a):
moglbym cos skubnac, bo wagony przewaznie stoja na pustkowiu bez niczyjej opieki :D

Taa, bo myślisz że to wagon z węglem, ze załadujesz taczke w wrócisz do domu :lol: :lol:


20 lip 2007, o 12:49
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post Re: odp.
eko osiem napisał(a):
P-biały z racji na reaktywnośc jest stosowany np. w napalmach z gornej pólki !! taka odmiana /biała/ jest znacznie reaktywna np. w syntezach fosforoorganicznych co jest podstawą w chemii pestycydów od lat :wink:
Pestycydy fosforoorganiczne sa bardzo skuteczne w zakresie środkow ochrony roslin i na ten temat jest wiele wspaniałych dzieł !! Jest jak by matką i ojcem z chlorem w syntezie, niewiedzieć który to matka :wink:
Podstwowe środki bazują własnie na syntezie i reaktywnosci P-białego.
Myslę że transport byl przeznaczony dla zakladow produkujacych nawozy a wiele ich na Ukrainie ,wyciek i pozar nastąpił na bank z racji kradzieży na bocznicy kolejowej i wycieku !! i u nas w kraju skubnięto/ponoć/ fosfor z tym że czerwony ale nie wkladam kija w mrowisko :wink:
pozdro.
eko.



Eko ok ale to w firmach/przedsiębiorstwach/fabrykach a w takim prywatym labie ???? oto mi chodzilo ,że to nie ma wykozystania bynajmniej ja tak sądze .

Sorrka z lekkiego UFOTOPA :lol:

Pozdro TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


22 lip 2007, o 12:38
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Ad. pitter
Co do skubnięcia, wątpię byli tacy co myśleli że sobie skubną gaz z gazociągu no i problemy z lotnością dały o sobie znać... Małe bum się zrobiło...
To samo z fosforem, żeby go wypompować trzeba szczelnej aparatury, następnie dobrze to zakręcić i zaplombować (raczej stanowczo niemożliwe).
Ad. GenMaster
Mylisz się, bardzo reaktywna odmiana oprócz pooglądania ma tą zaletę że łatwo wchodzi w reakcje.
Dla przykładu (nie znam dokładnych warunków technicznych) można by ją przekształcić w przydatny w piro fosfor czerwony (fajne mieszanki jeżeli ktoś zna się na BHP) z białej zrobić prawdziwą zasłonę dymną (te wojskowe są z P2O5 czyli trzeba fosfor doń spalić).
inne związki np. PCl5 są niezbędne do przekształcenia pewnego żółtego kwasu w wersję z grupą -Cl zamiast -OH (żonglerka przy pierścieniu benzenowym http://www.vmc.org.pl/articles.php?id=181)
Po prostu Fosfor jest pierwiastkiem i nie da się go czasem niczym zastąpić (to nie chemia organiczna że z karbidu to i benzen otrzymasz, fosforu bez fosforu w innym związku nie otrzymasz...)


22 lip 2007, o 22:12
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09
Posty: 623
Lokalizacja: Poznań
Post 
Byłam we Lwowie akurat w tych dniach, gdy zdarzyła sie katastrofa... w planach była wyprawa w tamte rejony, rzecz jasna, została odwołana. Nijakich chmur czy czegos podobnego w mieście nie było. Faktycznie, fosfor zalewano woda... A ludziom wcisnięto kit, ze przed zgubnymi skutkami fosforu najlepiej jest sie bronic, spożywajac węgiel aktywny... Skutek był taki, ze nastepnego dnia ceny wegla akt. wzrosły w aptekach dwu-, a nawet trzykrotnie, natomiast kolejnego dnia wegiel w aptekach był juz niedostepny

_________________
Kto chce, ten szuka okazji.
Kto nie chce, ten szuka wymówki.

Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/


23 lip 2007, o 18:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2007, o 12:52
Posty: 79
Lokalizacja: Serce Roztoczańskiego P. N.
Post 
Poprostu wiedza z chemii sie przydaje, a wiele ludzi myśli że woda to bardzo dobry środek gaśniczy. Nigdy bym nie gasił płonącego magnezu, fosforu, potasu wodą.


8 sie 2007, o 19:41
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Koleją przewozi się praktycznie wyłącznie fosfor biały. Z powodu pewnych zanieczyszczeń P czerwonym, nasi wschodni sąsiedzi zwykli nazywać go "Żołtyj Fosfor", i taka też informacja jest umieszczona na cysternach.

Fosfor przewozi się:

a) w kawałkach, zanurzonych pod wodą, lub stopiony, i zapakowany w bębny ułożone w wagonie. Ta metoda jest stosowana u nas rzadko, głównie na zachodzie. Można czasem zobaczyć takie wagony na polskiej kolei - głównie są to wagony kolei francuskich SNCF, ale pojawiają się okazjonalnie. Z wyglądu coś pomiędzy talbotem, a polskimi wagonami Tadds (Taddgs, do przewozu mat. sypkich i zbóż).

b) w cysternach z płaszczem termicznym, luzem w formie stopionej. Jest to najpopularniejsza, ale bardziej niebezpieczna forma transportu. Fosfor ten trafia do Polski przede wszystkim z Ukrainy. Cysterny ukraińskie, lub Rosyjskie (nawiasem mówiąc czesto są to wagony produkcji Fawagu Świdnica) wjeżdżają na teren polski, gdzie następuje wymiana wózków na normalnotorowe, i podążają one do polic, szczecina, innych zakładów chemicznych, lub na zachód.

Forma przewozu jest oznaczona na stosownych nalepkach RID/ADR.

Do innych typowych ładunków "nieprzyjemnych", wożonych polskimi cysternami, należą:

- Kwas Siarkowy (techn 92-98%), jeden z najczęstszych ładunków

- Metanol, również jeden z najpopularniejszych ładunków. Niestety pomimo stosownych oznaczeń jest on nagminnie kradziony. Kradzież z cystern stojących na grupie rozrządowej PFB stacji towarowej Poznań Franowo zakończyła się śmiercią dwóch "degustatorów".

- Kwas Solny, ca 30%

- Wszelkie toksyczne produkty koksownicze: benzol surowy, smoły pogazowe.

- Chlor (rozszczelnienie cysterny na stacji Białystok doprowadziło do zamknięcia ruchu towarowego na jednej z linii, a co za tym idzie upadku przejścia kolejowego Zubki Białostockie - Bierastawica. Stacja w Zubkach została w dużej części rozkradziona na złom.

- Fenol stopiony

- Rozmaite badziewia i gazy syntezowe z zakładów chemicznych: tlenek etylenu, itd. (To jednak pojawia się rzadziej)

Najwięcej oczywiście jeździ destylatów ropy, i LPG z Ukrainy. Czasem jadą spożywczaki (Melasa, oleje).

Stara się takie ładunki puszczać z dala od większych miast, jednak to co przejeżdża przez Kraków, jeśli jedzie w dzień często wali "małą obwodnicą" (Kr.Mydlniki - Kr.Łobzów - Kr.Olsza - Kr. Płaszów KPA pzs - Kr. Prokocim Tow. - po odg Gaj -> na Tarnów). Pociąg jadący tędy jedzie niemalże przez centrum miasta, nad lub pod kilkoma ruchliwymi ulicami (Pilotów, 29 listopada, Wieczysta, Klimeckiego). Z ciekawszych ładunków widziałem: fosfor (francuski), siarkowy, solny, octowy, metanol. Czyli standard. Codziennie koło 18 - 19stej w stronę śląska jedzie wahadło siarczanu amonu (sypki luzem) z Mościc, około 35 wagonów, co daje wyobrażenie o skali produkcji zakładu. Do przewozu niebezpiecznych ładunków komuchy zbudowały północny odcinek "wielkiej obwodnicy", czyli Mydlniki-Batowice. Trwa remont, PKP-PLK stara się przenosić ruch tam. Niemniej, gdy linia miała przerwę w eksploatacji (lata 90 najgorszy kryzys polskiej kolei), to pobudowało się osiedle Azory, i częsć Prądnika Białego. Efekt jest taki, że na razie odbywa się tam dużo jazd nocnych, dużego ruchu dziennego chwilowo się unika ze względu na protesty mieszkańców, oraz to, że na Azorach odbywają się libacje na torowisku :roll: Linia jednak rokuje przyszłość, w przeciwieństwie do małej "setki", gdzie aż strach, że cysterny jadą po obiektach inżynieryjnych w takim stanie (na pewnym odcinku średnia prędkość wynosi przez to ca 20km/h).

Ktoś tu miał pomysł, aby coś "skołować" z cysterny. Serdecznie odradzam z następujących względów:

- Jak odkręcisz zawór dolny (cysterny Z, Za, Zas,) to nie jest tak, że ci będzie lecieć ciurkiem jak z kranu w łazience. W cysternie panuje pewne ciśnienie, zwłaszcza gdy się nagrzeje, ostrzegam przed próbami zdobywania kwasów w ten sposób, bo twoje wiadro będzie pełne po 0,5 sekundy, a reszta na nogach.

- Odradzam próby wchodzenia na pomost górny osobom mającym mniejszą wiedzę o kolei. (Z tego pomostu można otworzyć górną klapę cysterny), bo:

- Na boku cystern znajduje się (czasem widać), taki piorun w trójkącie. Przypomina on, że jeśli cysterna znajduje się na grupie torów zelektryfikowanych, to po wejściu na tenże pomost można dotknąć ręką przewodu trakcyjnego (przypomnę, w Polsce 3kV DC. Jak będzie wilgotne powietrze to cię może trachnąć nawet po przypadkowym zbliżeniu ręki do druta)

- Niektórzy mieli pomysły, żeby przez klapę górną wejść do pustej cysterny (bo im się beznyna skończyła w motorowerze, był taki przypadek). W pustej cysternie bez zaworu dolnego jest koło 150-200 dm3 ładunku. Amator taniej benzyny wszedł po drabince, gdzie w ułamku sekundy zasłabł (wysokie stężenie par). Cudem uratował go kolega.

- Ogólnie poruszanie się po stacjach rozrządowych / manewrowych (a tam na ogół wagony stoją długo), bez pewnej wiedzy jest ryzykowne. Nawet, jeśli po semaforach widać, że nie ma danej jazdy na pociąg, to nie wiadomo, skąd nagle na sygnał latarki, albo gwizdka "nadlecą" manewrujące wagony, albo odprzęg (kilka/naście wagonów luzem) zjeżdżający z górki rozrządowej, nad którym nie ma żadnej kontroli, dopóki nie osiągnie hamulców dobiegowych (śmierć w oczach) Najczęstszymi wypadkami są: zgniecenie manewrowego zderzakami (przechodzenie pomiędzy wagonami), złamania kończyn, lub co gorsza kręgosłupa (przechodzenie pod wagonem), itd...

Pozdr.


21 sie 2007, o 17:55
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Aha, ktoś się pytał o przyczynę wykolejenia. Nie znam, ale przyczyny zwykle są podobne. Należy rozróżnić dwa rodzaje katastrof - " z udziałem drugiego pociągu", i wykolejenia sensu stricte:

Wykolejenia "same w sobie" (takie jak to), następują na ogół wskutek złożenia się kilku z poniższych przyczyn:

- Pierwsza, na ogół element każdego wypadku : Przekroczenie dopuszczalnej prędkości szlakowej, a w szczególności zignorowanie wskaźników (znaków) "zwolnić bieg pociągu". (W polsce - Cyfra stoi w trójkącie ostrzem w dół. Pomnożona przez 10 oznacza dopuszczalną prędkość, początek ograniczenia oznacza "V" w prostokącie, koniec - znak odwrotny. Brak cyfry = 20km/h)

- Zły stan torowiska
- Zły stan taboru
- Zły stan iglic i krzyżownic rozjazdów (na stacjach)
- Podmycie torowisk
- Rozkradnięcie elementów torowiska, stawianie przeszkód na torach (linie przemysłowe Górnego Śląska)

Przykład 1, typowy:

Po nowo otwartej Linii Hutniczej Szerokotorowej (LHS) jechał skład prowadzony dwoma ST44 (załoga oczywiście polska). Na wiadukt, przed którym ustawiono ograniczenie do 20km/h (nieukończona budowa, brak odbojnic, itd.) pociąg wjechał ponad 60km/h. Obie lokomotywy przejechały, kilka pierwszych wagonów też. Następny wagon się już wykoleił, urwał sprzęg, i ponad trzydzieści pozostałych wagonow załadowanych koncentratem rudy żelaza runęło z nasypu. Ślady (ruda rozsypana na polu) były widoczne przez około 20 lat.

Przykład 2, typowy:

11 maja 2007, Ścinawka Średnia. Pociąg wiozący jakieś kruszywo w wagonach samowyładowczych Fas wykoleił się (tylko wagony), demolując torowisko, i spadając z wiaduktu na inną linię kolejową. Przyczyna - przekroczenie prędkości na łuku. Przyczyna przekroczenia - większość wagonów miała niesprawne hamulce (wbrew przepisom, ilość wagonów z wyłączonym hamulcem jest ściśle regulowana).

Przykład 3, typowy: Maszynista "sztygara" (słynny wypadek) zignorował sygnał "jazda ze zmniejszoną prędkością", który był się wyświetlił, bo pociąg był puszczany "na ukos", na lewy tor (tzw. tor niewłaściwy). Skład jadąc 120km/h wypadł w bok przy pokonywaniu rozjazdu

Drugą grupę, stanowią wypadki "z udziałem innego pociągu". Przyczyny:

- Błąd ludzki, tj. minięcie (przerżnięcie) semafora wskazującego sygnał "stój" Przyczyna 99% wypadków

- Samowola w manewrach

- Nadużycie sygnału zastępczego
O co chodzi ? Urządzenia srk (sterowania ruchem kol.) są tak zbudowane, że praktycznie nie istnieje możliwość powstania, lub nawet celowego wywołania przez dyżurnego wypadku. Jest zabezpieczenie na każdą awarię. (Przykład - na semaforze pali się światło żółte i zielone. Jeśli spaliła by się żarówka żółta, to znikło by "w oczach maszynisty" ograniczenie prędkości. Na taki wypadek prądy idą przez dławik z odczepem na środku. Po spaleniu się żołtego światła powstanie opór indukcyjny, światło zielone zgaśnie, puści przekaźnik ,zapali się światło czerwone, i sygnał na pulpicie dyżurnego). Ale do rzeczy:

Owe bezpieczeństwo "utrudnia" czasem życie. Załóżmy, że chcieliśmy puścić pociąg przelotem przez stację, i dalej na szlak. Typ urządzeń dowolny. Droga ustawiona, jazda podana. Z pewnych przyczyn chcieliśmy zmienić nagle trasę przebiegu (np. na inny peron). Ok, można urwać plombę, i rozwiązać przebieg. Ale co jeśli była taka sytuacja: Pociąg zaczął wyjeżdżać na szlak, a my musimy przepuścić pociąg przed nim. Dajemy sygnał "stój", i chcemy rozwiązać przebieg, puścić inny pociąg. W tym momencie blokada szlakowa mówi "wała", ponieważ nie ma pewności, że droga jest wolna. Nie ma możliwości ustawienia innego przebiegu, na innych torach permanentnie świeci się światło czerwone. Nie chce nam się pisać nakazu dla maszynisty, więc zrywamy plombę, i przyciskamy "Sygnał zastępczy Sz". Pod światłem czerwonym pojawia się migające światło biale, i pociąg rusza na "warunkach specjalnych". Wcisnięcie przycisku zlicza się na liczniku, i musi być odnotowane do książki. Jest to tzw. jazda na odpowiedzialność dyżurnego ruchu. Tutaj nadużycie bywa przyczyną wypadków.

Przykład klasyczny 1:

Stacja Kłaj, przed wjazdowym oczekuje skład lokomotyw i pustych wagonów. Na linii SBL, maszynista zignorował semafor odstępowy, tarczę ostrzegawczą, i pośpieszny "przyrżnął" w tył oczekującego składu. :]

2: Ostatnia katastrofa w Polsce (chyba 1976, ponad 20 ofiar śmiertelnych), gdzieś pod Toruniem:

Maszynista pociągu towarowego prowadzonego ET22 nagle znienacka rusza ze stacji (semafor wskazuje stój), pociąg "rozpruwa" rozjazd, i wjeżdża na lewy tor szlaku ("pod prąd", ruch jest prawostronny). Skład jedzie, i w jednym z lasów - zderza się czołowo z pośpiesznym pociągiem pasażerskim (w latach 70 nie było radia w loku, nie było jak poinformować). Przyczyny decyzji maszynisty nie są znane, prowadził on pociąg do ostatniej chwili, w momencie wypadku nie uciekł z kabiny. (Pomocnik uciekł do przedziału maszynowego, ale nic nie pamięta, kompletny szok). Wiadomo, że był trzeźwy, i obejmując skład towarowy wprowadził w błąd obsługę co do czasu pracy (prowadził ponad 20 godzin bez przerwy).

Najsmutniejsza katastrofa w Polsce, zresztą "chemiczna", skutecznie zatarta przez komusze władze, miała miejsce w miejscowości Mieszkowice, na stacji, 13.03.1985. Pociąg prowadził diesel ST43. Najprawdopodobniej pomocnik spał, potem usnął maszynista (nie było wtedy czuwaka i radia). Pociąg minął semafor "stój", rozpruł rozjazd, przejechał tarczę zatrzymania, i wjechał na remontowany wiadukt. Lokomotywa runęła w dół. Załoga przeżyła, i obudziła się. Niestety okazało się, pociąg prowadził skład cystern między innymi z HF (kwas fluorowodorowy). Mimo wagonów ochronnych, kwas zalał teren wokół lokomotywy i lokomotywę. Na oczach bezradnych świadków załoga zginęła nie mogąc się wydostać przez zacięte drzwi. Jedyny ślad znajduje się w Izbie Tradycji DOKP w Szczecinie (zdjęcia), i Ratownictwie Chemicznym. Wiadomość zatarto, trasę szybko udrożniono, bo "kraj czekał na nawozy z Polic". Z maszynistów, jak łatwo się domyślić - wiele nie zostało... Znane są nazwiska ofiar, gdyż zachowała się pamięć o nich w Mieszkowicach. (Informacje o dacie zdobyto na podstawie informacji "13.03.2005 - Msza w intencji ofiar tragicznego wypadku kolejowego na stacji, w 20 rocznicę wypadku. W oficjalnych papierach niewiele znajdziemy.)


21 sie 2007, o 19:26
Zobacz profil
Post odp.
szalony = wszystko jasne :wink:
eko.


21 sie 2007, o 23:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..