Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09 Posty: 623 Lokalizacja: Poznań
velSiergiej napisał(a):
no i my byśmy tego nigdy nie zrobili; nawet dałbym mu kanapkę
no i tak to sie zaczęlo: "turysci" rzucali misiowi kanapki, bo chcieli by podszedl bliżej -> chcieli mu fotki zrobić.... a tyle sie mówi, by nie karmic zwierzat... zwłaszcza w parku... ale ludzie widza tylko śmiesznego ptaszka a cętki, ktory wsuwa czipsy, ale nie wiedzą, albo nie chcą wiedziec, że orzechówka po czipsach umiera...
kiedy będąc ostatnio w Tatrach zwrociłam jakiejs babie uwagę, ze nie nalezy karmic orzechówki frytkami, kobieta popatrzyła na mnie jak na wariatke i ze zdziwieniem powiedziala: "ale jej to smakowało"
grochem o ścianę...
a przez ludzka głupote gina zwierzętą...
_________________ Kto chce, ten szuka okazji. Kto nie chce, ten szuka wymówki.
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
pamiętam jak bodajże w roku 1994 przy schronisku nad Morskim Okiem wieczorami pojawiała się niedźwiedzica, regularnie była karmiona przez turystów, a nawet stała się atrakcją i kierownictwo wystawiało resztki jedzenia w pobliżu schroniska, turyści mieli okazję do zrobienia fotek... Aż kiedyś przyjechała TVP i zrobili reportaż o tym, jak to w okolicach Morskiego Oka atakuje niedźwiedź, w reportarzu kierownik próbuje czymś odpędzić "groźnego" niedźwiedzia. W krótkim czasie niedźwiedzica ta została zabrana do, ale rozdzielono ją od dwóch małych... Niestety nie przeżyła podróży do Wrocławia... Zbyt duża reakcja stresowa jak dla niej. A niedźwiedzicę nazwano zdaje się Magdą.
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
24 paź 2007, o 20:17
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
niestety wystarczy jeden człowiek by zmienić zdanie wszystkich... najpierw wszyscy widzą pluszaka a potem bestię mimo że zachowuje się tak samo
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
24 paź 2007, o 22:04
Oxygenium
******
Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09 Posty: 623 Lokalizacja: Poznań
DMchemik napisał(a):
pamiętam jak bodajże w roku 1994 przy schronisku nad Morskim Okiem wieczorami pojawiała się niedźwiedzica, regularnie była karmiona przez turystów, a nawet stała się atrakcją i kierownictwo wystawiało resztki jedzenia w pobliżu schroniska, turyści mieli okazję do zrobienia fotek... Aż kiedyś przyjechała TVP i zrobili reportaż o tym, jak to w okolicach Morskiego Oka atakuje niedźwiedź, w reportarzu kierownik próbuje czymś odpędzić "groźnego" niedźwiedzia. W krótkim czasie niedźwiedzica ta została zabrana do, ale rozdzielono ją od dwóch małych... Niestety nie przeżyła podróży do Wrocławia... Zbyt duża reakcja stresowa jak dla niej. A niedźwiedzicę nazwano zdaje się Magdą.
tak, o Magdzie było głosno - kolejny zwierzak, który zginął przez głupote ludzi Początkowo planowano ja wywieźc gdzies do Słowaków, bo tam sa "większe Tatry", więc gdzieś by sobie tam żyła. Wiadomo jednak, że takie odległości to dla niedźwiedzia pryszcz, wiec stwierdzono, że bezpieczniej będzie Magdę, urodzona i wychowaną na wolnosci, zamknąć do klatki...
_________________ Kto chce, ten szuka okazji. Kto nie chce, ten szuka wymówki.
_________________ "W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz,
Wstań unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o małym rycerzu"
4 lis 2007, o 19:15
MacGyver
Dołączył(a): 28 lip 2006, o 17:57 Posty: 32
Ja bym uciekał.... albo wszedł gdzieś gdzie niedźwiedź nie może wejść....
p.s chyba niedźwiedz nie jest taki szybki
Pozdo
4 lis 2007, o 20:29
Nostra
******
Dołączył(a): 13 mar 2006, o 19:59 Posty: 476
mnie zawsze uczyli że niedźwiedź dopier*ala aż miło
4 lis 2007, o 20:36
MacGyver
Dołączył(a): 28 lip 2006, o 17:57 Posty: 32
Jakby sie postarali to by uciekli . Mnie w lesie kiedyś Dzik gonił
4 lis 2007, o 20:45
doznanie
@MODERATOR
Dołączył(a): 3 kwi 2007, o 15:26 Posty: 639
trzeba uciekac w dol - niedzwiedziowi trudniej jest biegac w dol niz w gore
_________________ <center> "...ale to już tak jest, że chemia jest the best i tyle..."</center>
4 lis 2007, o 21:27
aniamalutka
Dołączył(a): 19 gru 2006, o 17:55 Posty: 38 Lokalizacja: Słupsk
A jak dla mnie, to nie powinno się łazić tam, gdzie nie trzeb.
_________________ "W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz,
Wstań unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o małym rycerzu"
4 lis 2007, o 22:02
Tomek Mały Chemik
Dołączył(a): 2 lis 2007, o 21:07 Posty: 11 Lokalizacja: Łódź
Wo gule po co go ściągali do siebie to kretynizm i idiotyzm trzeba być nieźle pieprzniętym żeby u ciukać a później utopić w jakimś tam bajorku.
2 Lata to niestety max,ale powinni dostać z 25lat co najmniej,A Tatry ogłosić PN.
_________________ Jak wszyscy mają gwiazdkę to ja też chcę!!!:]
Dołączył(a): 11 sty 2006, o 09:48 Posty: 169 Lokalizacja: swiete miasto
Problem jest bardzo zlozony ,wszystko zalezy od koncepcjio ochrony przyrody. Mozna zamknac wszystko co mamy chronic niech sobie zyje wlasnym zyciem ,albo wpuscic turystow niech sobie ogladaja.Niestety druga koncepcja wiaze sie z kontaktem ludzi i zwierzat czyli taki niedzwiadek jak ma mozliwosc pozyskac w latwy sposob wysokokaloryczne jedzenie bedzie staral sie je pozyskac a to prowadzi do kontaktow z ludzmi .Slynna niedzwiedzica Magda buszowala po smietnikach przyzwyczaila sie do ludzi i po pewnym czasie zaczela gonic turystow bo uciekajacy czlowiek najczesciej pozbywal sie plecaka w ktorym bylo jedzenie. Pierwsza koncepcja niej est zla ale wiaze sie z tym ze niemoglibysmysobie chodzic na wycieczki na tereny zamkniete ,no i oczywiscie zalezy kto by pilnowal porzadku (np pan Byrcyn zostal zatrzymany przez straznika LOP za lowienie pstragow w moku ,oczywiscie mial zezwolenie wystawione przez samego siebie ) .
Reasumujac wypadki zdazaly sie zawsze i beda dalej sie zdazaly jesli bedzie kontakt czlowieka z przyroda .
_________________ Teoria Teoria Teoria
to wszystko co w zyciu zostaje
6 lis 2007, o 12:54
Nostra
******
Dołączył(a): 13 mar 2006, o 19:59 Posty: 476
Tomek Mały Chemik napisał(a):
ale powinni dostać z 25lat co najmniej
taa a gwałciciele i pedofile 5 lat, nono stawiajmy niedźwiedzia wyżej niż człowieka, zajdziemy daleko!
6 lis 2007, o 15:52
piop
Dołączył(a): 29 paź 2007, o 23:05 Posty: 61 Lokalizacja: ZACHPOM
Szkoda że jak zabili to nie zjedli. Podobno niedźwiedzie są smaczne .
A swoją drogą to, że nie zjedli, a zabili doprawieżywocie.
_________________ piop staje się Alchemikiem, dołącza do tego cechu. Dojrzewa.
11 lis 2007, o 21:08
Drwall
Dołączył(a): 29 sie 2007, o 16:10 Posty: 42 Lokalizacja: Łódź
Wznawiam temat, bo znalazłem na portalu onet.pl informację w sprawie wyroków w tej sprawie. http://wiadomosci.onet.pl/2681,1762321,sad_wymierzyl_kary_za_zabicie_niedzwiadka,wydarzenie_lokalne.html Przeczytałem informacje o tym wydarzeniu na kilku portalach, i mam nadzieję, że nie pomyliłem się z innymi mordercami niedźwiadków(o kolejnym takim wykroczeniu zapewne byłoby głośno), jednak jeśli tak się stało, to proszę szanownych moderatorów o usunięcie mojego postu, bo nie wnosiłby on wtedy nic.
_________________ Punkt widzenia zmienia istotę rzeczy.
4 cze 2008, o 17:59
Oxygenium
******
Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09 Posty: 623 Lokalizacja: Poznań
wszystkie noże we wszystkich kieszeniach mi sie otwierają... za takie bestialstwo tak smieszna kare wymierzyć!!
słów brak...
_________________ Kto chce, ten szuka okazji. Kto nie chce, ten szuka wymówki.
Hmm... Panowie widze wysnuli dalekosiezne plany zmiany swiata na lepszy. Ale moze przed realizacja takiego ambitnego przedsiewziecia nalezaloby zaczac od rzeczy, nie powiem prostszych, bo wlasnie drugiego czlowieka oceniac jest prosciej, ale bardziej fundamentalnych na przyklad od samego siebie?
Z tego co widze spory odsetek ludzi piszacych w tym temacie jest przekonany, ze zabojcy niedzwiedzia zrobili to dla zabawy. Ja zas mysle, ze ow odsetek swietnie sie bawi ciskajac do woli miechem, po tych turystach. Nikt oprocz tych turystow nie wie jak bylo naprawde, acz nie przeszkadza to w tym, aby na kogos sobie powrzucac. Dowolny incydent za ingerencja mediow na niekorzysc oprawcow mozna potraktowac jako doskonala okazje do w pelni usprawiedliwionego, bezgranicznego wyrzucenia z siebie negatywnych emocji.
Zanim skoncze pisac tego posta postawie sprawe jasno - nie bronie tych ludzi. Bronie natomiast stwierdzenia, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ilosci informacji i drogi jaka ta informacja zostala przekazana. Totez istnieja przypadki, w ktorych odrobina pokory i powsciagliwosci, co do wyrazania swoich osadow nie zaszkodzi.
Osobiscie kocham zwierzeta, a przyrode podziwiam, badam i staram sie okazywac jej szacunek. Nie mniej jednak, jako przedstawiciel swiata materii ozywionej czuje sie uzalezniony od pewnych podstawowych instynktow. I podejrzewam, ze nie jestem w tej kwestii czlowiekiem odosobnionym. Jesli poczulbym, ze z jakiegos powodu moje zycie jest zagrozone, zrobilbym wszystko, aby je uratowac - to normalne. Warto zauwazyc, ze taka na przyklad zmija raczej nie zawahalaby sie uzrec nieuwaznego turyste, ktory przypadkiem nadepnal jej na ogon, mimo ze z pewnoscia nie mial on zamiaru wyrzadzenia krzywdy jakiemukolwiek stworzeniu. Zmija nie musi sie zastanawiac nad intencjami ludzi. Jesli czuje, ze jest w sytuacji, z ktorej nie da rady uciec, a w ktorej czuje sie zagrozona, gryzie - ot cala filozofia. Czlowiek jako istota w powszechnym mniemaniu rozumna, powinien miec nieco bardziej racjonalne podejscie do sprawy i byc zdolnym do myslowego oszacowania szkodliwosci rzeczy, ktore spotyka na swej drodze, jednak czasami zapomina mu sie pomyslec, szczegolnie gdy w gre wchodza tak gleboko zakorzenione w nas cechy jak instynkt samozachowawczy. Wiadomo tez, ze adrenalina nieco zmienia percepcje. Nie wiem zatem, czy dyskusja w kwestii tego, czy niedzwiedz mogl swoimi rozmiarami, cechami i zachowaniem budzic w turystach groze, czy tez nie ma sens. JESLI (podkreslam, ze jest to hipoteza, poniewaz nie mamy pewnosci jak naprawde bylo) turysci naprawde poczuli sie zagrozeni, mieli prawo tak zareagowac. Ilu z nas zreszta zabija pajaki ze strachu przed nimi? Czy takie zachowanie jest spolecznie akceptowalne? Dlaczego? Jaka krzywde wyrzadza komus pajak (mowie o naszych krajowych, niegroznych gatunkach)? Pamietajmy o tym, ze racjonalna ocena zagrozenia i instynktowna, "wewnetrzna" ocena zagrozenia czesto nie sa tozsame. Jesli ci ludzie zabili tego niedzwiadka dla zabawy - niech ich ukaraja. Jesli zabili go ze strachu - niech ich zrozumieja. (aczkolwiek karmienie dzikiego niedzwiedzia, co wydaje sie byc dosc prawdopodobne, jest dla mnie totalna glupota i brakiem wyobrazni).
4 lip 2008, o 05:08
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
owsiak - odnosząc się do ostaniego akapitu Twojego postu - pierwszą najważniejszą rzeczą jest że 3/4 zwierząt boi się ludzi[w tym nawet uważane za b.groźne wilki!, zwierzęta zaatakują człowiek w skrajnych przypadkach], po drugie jak atakuje Cie niedżwiedz to nie wdajesz się z nim w zapasay a spier*** gdzie pieprz rośnie jak dla mnie wyrok jest zdecydowane za mały !
Nie sądze, żeby ze strachu topili niedźwiedzia w potoku, uprzednio wabiąc go bułkami Jak dla mnie wyrok jest za mały, ale z drugiej strony - trudno oczekiwać wyższego w kraju gdzie za okrutny gwałt daje się max po 5 lat (A dla nastolatki która broniąc się pchnęła niedoszłego gwałciciela nożem do krojenia ciasta - 4 lata żeby jej spieprzyć życie do końca) Taki mamy "wymiar sprawiedliwości". Krajowa temida jest nie tylko ślepa, ale również, zdaje się - głucha i pozbawiona możliwości odczuwania innych bodźców.
4 lip 2008, o 12:58
Owsiak
Dołączył(a): 27 gru 2004, o 16:29 Posty: 128
Ja uwazam, ze taki obrot sprawy wyniknal z glupoty i absolutnej bezmyslnosci, nie zas z zadzy mordu. W takim wypadku mozna ich ukarac w celu napomnienia, zeby na przyszlosc bardziej sie zastanowili co robia, aby uniknac takich sytuacji, a dzikie zwierzeta najlepiej zostawic w spokoju, ale bez przesady. Nie trzeba ich od razu linczowac. No ale jak mowie, nie mam pewnosci jak bylo naprawde.
4 lip 2008, o 18:24
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
Popieram to co napisał Owsiak w swoim poprzednim poście - nie ma co ukrywać, nie wiemy jak było. W każdym z nas tkwią atawizmy odziedziczone po małpich przodkach i w chwili zagrożenia reagujemy na ogół jak zwierzęta, którymi w istotocie jesteśmy. Jeśli niedźwiedź zaatakował to mieli prawo się bronić a za to, że być może karmili go wcześniej i zrobił się natarczywy powinni beknąć.
Ludzie nie dajmy się zwariować - trzeba chronić przyrodę ale należy robić to z głową, a nie jak debile, którzy przykuwają się do drzew w proteście przeciwko budowie elektrowni atomowej nie mając jednocześnie "zielonego" pojęcia o tym, że jedna elektrownia konwencjonalna truje gorzej niż 10 atomowych.
To samo jeśli chodzi o odnawialne źródła energii - biopaliwa i wiatraki paradoksalnie szkodzą planecie tak samo albo bardziej jak konwencjonalne źródła energii.
Trochę odbiegłem od tematu
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników