Studia medyczne a rozszerzona biologia, chemia i fizyka
Autor
Wiadomość
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Kolega wyjawił Wam całą prawdę na temat fizyki dla lekarza. Równie dobrze można się kłócić o to czy będę dobrym inżynierem nie znając historii chemii. Jakie ma to znaczenie do stawiania diagnozy dla lekarza? Żadne. Poza tym lekarz powinien wiedzieć jak działa np. pompa sodowo-potasowa ale kurde po co mu znać zjawisko Dopplera?
Fizyka to sito i tyle. Możliwe że jest istotne bo jednak sprawdza czy ktoś może pojąć pewne zagadnienia.
A tak w ogóle to wracajcie ludziska do tematu:)
Pozdrawiam
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Od tego są zabezpieczenia. Żaden normalnie myślący człowiek nie wsadza paluchów do urządzenia wartego kilkaset tysięcy złotych nie mają żadnego pojęcia jak to naprawić. To jest trochę jak z nowoczesnymi samochodami - świeci się kontrolka, to jedziemy do serwisu. Sami g***o zrobimy. Już nawet w niektórych samochodach nie da się samemu wymienić żarówki ( lub trwa to wieki ). Z tego co się orientuję, to fizyka na studiach medycznych raczej zawęża się do biofizyki. Tam raczej nie trzeba znać 3 Prawa Kirchoffa.
@rajek1992: Mało który kierowca nowszych samochodów na wtrysku wie na jakiej zasadzie działa wtryskiwacz sterowany elektronicznie. Nawet ty, jako użytkownik komputera nie wiesz na jakiej zasadzie działa komputer czy system operacyjny. Lekarza/technika obsługującego RTG obchodzi tylko gdzie się włącza, gdzie się wyłącza i jak ustawić stół.
Macie rację. Chyba bez sensu jest uczyć wszystkich wszystkiego kasjrce wystarczy znajomość obsługi kasy fiskalnej a lekarzowi odpowiednie wystawienie diagnozy i leczenie pacjenta.
Jeżeli kogoś obraziłem to szczerze przepraszam możecie wrócić do tematu.
Pozdrawiam
Rajek
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."
26 wrz 2009, o 08:15
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
rajek1992 napisał(a):
Nie chcę nikogo obrażać, ale czy nie widzicie, że obecnie spotyka się coraz to "debilniejszych" lekarzy (nie mówię tylko o rodzinnych, ale i również o specjalistach)?
Jaaasne, za to mamy co raz więcej ludzi mądrych! Na przykład:
księży, parafian, katechetów, chemofobów, romantyków i siedemnastolatków nielubiących lekarzy - Ku refleksji.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
26 wrz 2009, o 17:40
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Fizyka rządzi wszystkim. Fizjologią, biochemią. Bez wyjątku. Podobno nawet uczuciami. Ale to nie jest działka dla lekarzy, tylko osobna dziedzina nauki. A zakres fizyki na rozszerzonej maturze jest jak najbardziej wymagany dla zrozumienia biofizyki na kiedynku lekarskim.
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
26 wrz 2009, o 20:39
Kolotko_Tanker
Dołączył(a): 15 lut 2008, o 17:26 Posty: 122 Lokalizacja: łódź
jaozyrys napisał(a):
Cytuj:
Pomyśl że ja teraz na medycynie z samej anatomii mam do wykucia 3 wielkie atlasy po łacinie
a właśnie, z jakich to atlasików/skryptów korzystasz?
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
Sinelnikov, mam 2 tomy po hiszpańsku i 1 ruski z lat siedemdziesiątych, i tak liczy się tylko łacina. Sobotta jest dostepny w wersji elektronicznej ale niezbyt mi się podoba. Skrypty są uczelniane z punktu ksero
1 paź 2009, o 23:10
Dobry666
*
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 19:45 Posty: 492 Lokalizacja: Zgierz
Pozwolę sobie skorzystać z tematu. Czy jest na forum ktoś z okolic, kto studiuje farmację, kosmetologię lub analitykę medyczną na UMŁ; chemię biologiczną lub analitykę chemiczną (jeśli dobrze pamiętam, to jest) na PŁ ewentualnie chemię kosmetyczną lub analitykę chemiczną na UŁ Chciałem się dowiedzieć jak idzie nauka, poznać opinie innych, oraz dowiedzieć się jaki jest poziom na tych uczelniach. O UŁ słyszałem, że jest niezbyt zadowalający Ciekawią mnie też perspektywy związane z pracą po w/w studiach
Podobne pytania jak Wyęj tylko p'propos Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie Czy ktoś studiuje, jakie są warunki przyjeć na wydział chemiczny i ogólna atmosfera pnująca w "campusie" ;D
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników