no coz za duzo pila wczesniej, teraz ma urojenia podczas delirki ;]

Jeżeli chodzi o kwas cytrynowy to jestem pewien, że służy do zmniejszania napięcia powierzchniowego wody (gdzieś czytałem to i jestem pewien że tak działa).

A reszta to bzdury, brednie i jak kto to sobie nazwie.
A chyba lepiej juz nawdychać się trochę izobutanu niż mieć do czynienia z kolonią bakterii w łazience

Pozdrawiam
Rajek

aktusiu zweryfikuj raz jeszcze czym dokladnie sa szczepionki i co tak naprawde daje ludziom odpornosc na choroby. jak wpadniesz na wlasciwy trop to wypieprzysz szczepionki w pis-du i nie bedizesz mogl uwierzyc ze dawales sobie ten szajs wstrzykiwac. dawni magowie, szamani itp. naprawde cos znali. widocznie bylo to za potezne zeby wiadome instytucje mogly im pozwolic aby nauczali tego ludzi bo biedne instytucje by nie mialy obecnie lapek na kazdym aspekcie zycia ludzi. ludzie by nie dawali sie tak kontrolowac ;/ w rzeczywistosci z medycyny akademickiej co najwyzej sie przydaje chirurgia. i naprawde ani jedna dziedzina wiecej. ludzie nie rozumieja swoich cial, tych widzialnych i niewidzialnych, a wlasciwie nie chca bo zamykaja sie w religiach, wielkich wspanialych autorytetach rzadowych naukowych etc. magow i ekipe wywalono do kosza z nalepka 'szarlatani' coz, naprawde Wy wszyscy tak lapczywie odrazu w to uwierzyliscie ? magowie sa osmieszani na kazdy mozliwy sposob, czy to poprzez mowienie nieprawdy o nich czy poprzez cokolwiek innego. a tak sie sklada ze duchem potrafili leczyc, i kazdy czlowiek jest w stanie to robic. tak przy okazji jak mam znowu ten kaprys na dyskusje, to polecam wywalic ksiazki do historii m. in., i jesli kogos ona interesuje, to niech nie korzysta z zadnych 'oficjalnych' informacji. ksiazka (oficjalne informacje) jest zawsze przez kogos dopuszczana, czyli sa odfiltrowane niewygodne informacje, czy to o prawdziwym pochodzeniu ludzi, czy o zbrodniach, czy o tych dziwnych kraterach na Ziemii o ktorych wszystkim kazano wierzyc ze zrobily je meteoryty. po co to jest robione ? jak chcialbys miec swoich niewolniczkow to musisz im narzucic pewien wzor swiadomosci zeby byli posluszni. prawde mozna osiagnac poprzez dotarcie do calych mas nieoficjalnych informacji, rozwazenie wszystkich mozliwosci, i wylonieniu najprawdobniejszego toku zdarzen. i nawet jeszcze wtedy nie mozesz czegos takiego brac za prawde, bo zawsze sie moze pojawic nowa informacja ktora rzuci nowe swiatlo. sie smiejecie z legend i mitow, a w rzeczywistosci kazda legenda i mit ma conajmniej troche prawdy. owczesni ludzie poprostu nie umieli opisac tego wlasciwie przezto dla Was teraz sie te rzeczy moga wydawac smieszne. kiedy swiat zacznie otwierac swoje tajemnice bardziej publicznie, napewno nie opiszecie roznych rzeczy lepiej niz swoi przodkowie.


rajek a Ty tak nie sraj przed tymi koloniami bakterii bo w kazdej chwili wszedzie (oprocz sterylnych pomieszczen) wdychasz cale kolonie mikroorganizmow do swoich pluc i jakos Ci nic nie jest. wrecz w pewnych rzeczach nawet moga wspolpracowac z twoim systemikiem. higiena higieną ale nie wolno przesadzac.

Pozatym jeżeli nie chcesz mieć koloni bakterii wystarczy nie stwarzac im dogodnych warunków do namnożenia się. Jeżeli w przykładowym zlewie nie będzie pożywki dla bakterii lecz bedzie on poprostu czysty(a do tego nie potrzeba izobutanu) to kolonie bakterii których się tak boisz nie rozwiną się. brałeś kiedyś antybiotyki? Co łyka się jako leki osłonowe? Aż strach pomyśleć kolonie bakterii.... brrrrrr... fuj xD Niektore bakterie są niebezpieczne ale przesadna sterylizacja osłabie układ odpornościowy człowieka. Jesli dziecko ma kontakt z bakteriami od małego układ odpornościowy radzi sobie sam. a co dzieje się obecnie? Układ odpornościowy który nie miał kontaktu z danym szczepem bakterii i np. po 20 latach go spotyka..sam pomyśl.. Kiedys słuchałem audycji dr Sumińskiej która mówiła, że niedługo ludzie aby zapobiegać alergiom będą podawać swoim dzieciom owsiki, gdyż te wywołują jak zbadano odporność. Brzmi dziwnie ale nie wymyśliłem tego...

prezes- the inventor, za dużo MMORPG i filmów Sci-Fi.
W szczepionkach podawane są np. części bakterii czy wirusów, zawierające charakterystyczne dla nich białka. Organizm zapamiętuje odpowiednie informacje do produkcji przeciwciał w komórkach pamięci. Zidentyfikowanie określonego białka u żywej bakterii czy u wirusa umożliwia szybkie jego pozbycie się z organizmu za pomocą wyspecjalizowanych, wytworzonych wcześniej przeciwciał. I żadna to teoria spisku czy kłamstwo. To nauka.
Od wielu ludzi słyszę czasem podobne teorie spiskowe. Często rzeczywiście mają oni rację, bo jakiś badacz chcąc zyskać sławę zbyt wcześnie pochwalił się odkryciem, które tak naprawdę nie miało jeszcze miejsca. Ale pomyśl, jak by to wyglądało, gdyby ta cała nauka to był mit? To forum jest przykładem zrzeszenia się ludzi nauki. Co to za znaczenie, czy biologia /medycyna/, czy chemia! Jak jedna kłamie, pewno wszystkie kłamią!
Cały świat, cała cywilizacja istnieje dzięki nauce. Gdyby nie ona, wrócilibyśmy do czasów owych magów, kiedy życie człowieka trwało średnio 30-40 lat, kiedy poród był dla kobiety bardzo ryzykowny, a umieralność dzieci i noworodków była wysoka.

Powiedz mi prezes- the inventor, jaki byłby cel dla stwarzania owej iluzji, dla istnienia takiej fikcji na skalę globalną? Co to za świat, kiedy nikt nie ma racji, bo wszyscy zostali okłamani przez tajemniczych spiskowców?

Co do przekłamań historii... znane jest powiedzenie, że historię piszą zwycięzcy. Tak było, jest i będzie.

Przeczytałem Twój post i doszedłem do wniosku, że chyba jakiś mag albo szarlatan przepisał ci jakieś zioła, bo na "trzeźwo" takich głupot byś nie napisał. Co dały mi szczepionki? Odporność na najgroźniejsze choroby?

hehe kolego czemu sie tak za wszystkimi powtarzasz ?
masz problem bo nie gralem i nie gram w mmorpg. napewno sie podrajcowales userbarem co ? ffxii to jrpg ktorego glowny watek fabularny bardzo fajnie odbija metaforycznie na fantasy pewne rzeczywiste wydarzenia. ktos z wprawnym okiem i uchem te rzeczy wychwyci i sobie poczyni pare reflekcji. a z scifi tez jest problem bo nie mam za duzo stycznosci akurat.
co do szczepionek dalej jeszcze, to nie musisz mi klepac tej formulki znanej ;/

jakbys przeczytal 2 moje posty do tylu to bys zauwazyl ze powiedzialem ze pewne aspekty nauki sa do wywalenia do kosza a nie cala wiec nie ciepaj miesem tez ;/

ty to g*wno w ktorym wszyscy siedzimy smiesz nazywac cywilizacja ?! do cywilizacji to jeszcze ludize maja daleka droge, albo krotka, zalezy jak szybko sie potrafia zmieniac, ale niestety sie prawie w ogole nie zmieniaja, wiec maja daleka.

o nie nie kolego, wlasnie zes zrobil blad o ktorym pisalem post wczesniej. magowie nigdy nie mieli swoich czasow. zawsze byli tepieni bo probowali uwolnic ludzi od tego szajsu wktorym siedza.te czasy ktore zes podpisal pod magow, nie sa ich, lecz innych panow swietych wielkich....

celem owej iluzji jest poprostu trzymanie ludzi na smyczy. jesli twierdzisz ze jestes naprawde wolny to sie jeszcze raz zastanow dobrze. poza tym trzymanie ludzi zdala od zycia symultanicznego w ktorym ich by sie nie dalo w zadem sposob ograniczac i kontrolowac. ludzie pierwotni zyli symultanicznie i nie byli jaskinowcami ani nie pochodzili od malp jak to wmawiaja. okolo 300tys. lat temu ludzi ograniczono do zycia linearnego i dwuhelisowego dna. pierwotny dna ludzki byl dwunastohelisowy. dna jest czyms wiecej niz nosnikiem informacji o budowie organizmu fizycznego. dwie helisy maja wlasnie tylko ta niezbedna informacje do przetrwania....
no a jaki to swiat, kiedy nikt nie ma racji, bo wszyscy zostali oklamani przez tajemniczych spiskowcow ?- taki jaki widzisz obecnie...

o o o widzisz jak to z ta historia jest... nie mozesz niczego byc pewien. dlatego kazdy powinien byc otwarty na informacje nawet sprzeczne z jego przekonaniami. swiat chowa swoje tajemnice przed ludzmi glownie dlatego ze maja zamkniete glowy na milion spustow plus nie umieja uszanowac nawet swojej wlasnej planety, ani swojego ciala fizycznego. totez ludzie sa jeszcze przezto za smarkaci do panowania nad tym, nie umieja nad samym soba panowac a co dopiero... sa szczegolne wyjatki ale w stosunku do ogolu to jest ich baaaardzo malutko.

aktus ja sie zadnymi fizycznymi specyfkami nie kuruje. szczepionki sa placebo... nikt sie mna nie musi zajmowac -.- btw kontynuujesz to o czym pisalem. magow wrzocono do jednego wora z psycholami i szarlatanami.

Takie małe wtrącenie
Niech pewne osoby poczytają sobie (z szatańskich książek ) o odporności swoistej (np. odporność humoralna) i nieswoistej. Czyste mechanizmy biologiczne...

Historia pisana to jedno, a badania polegające na wykopaliskach i datowaniu, to całkiem co innego. One nie podlegają tej zasadzie.

Nie wiem, czemu się tak obruszasz, skoro jesteś tak pewny swego. Patrząc na ostatni dłuższy post i post go poprzedzający widzę pewną niekonsekwencję. Piszesz "pewne aspekty tej nauki wielkiej wszystkowiedzacej sa do wywalenia do kosza", a potem "w rzeczywistosci z medycyny akademickiej co najwyzej sie przydaje chirurgia". No oczywiście, jeśli jeden pozostawimy, to wszystkie inne są niektórymi
Oczywiście, jeśli wtedy nie miałeś na myśli medycyny, to wybacz złą interpretację

A po co Bozia dała nam system odpornościowy? I gdzie tu masz placebo... Nie mów mi, że głęboka wiara w odporność na chorobę uchroni nas przed nią...

Cóż... w owych wcześniejszych czasach istnieli szamani, których z powodzeniem dzisiaj można nazwać magami. O takich magów-szamanów mi chodziło.

Niepotrzebnie włączyłem się do tej dyskusji, która nic nie wnosi. Tu przydałby się cytat z jednego z greckich myślicieli... gdybym pamiętał wcześniej tę mądrość, z pewnością bym nie napisał Mogę Ci tylko pożyczyć, żebyś w razie zagrożenia życia zaufał tej, jak to twierdzisz, przekłamanej nauce, której przesądy opierają się na podawaniu r-ru fizjologicznego jako placebo...

Sorka, chodziło mi o to, że można ich mieć miliardy, a najgorzej jak tych złych



No toś palnął głupotę stulecia...
Czemu wy wszyscy wszędzie widzicie jakieś teorie spiskowe? Czy wszędzie świata nam szkodzi, jest zły i próbuje się nas pozbyć?

BTW. Gdyby nie szczepionki to byś zmarł na odrę (lub różyczkę bądź świnkę) jako półroczne dziecko...

Pozdrawiam
Rajek

chemik, wnosi wlasnie. ludzie blednie pojmuja rzeczywistosc. a jesli chodzi o wiare to ona Ci nic nie da za bardzo. duzo ludzi zparalizowanych wierzy ze wyzdrowieja i jakos nie zabardzo zdrowieja... uzywajac duszy mozna naginac fizyczna rzeczywistosc. a tutaj pojawia sie cale spektrum mozliwosci.

ekhem Ty robiles te wykopaliska i datowania ? mysl troche szerzej, prosze.

i nie boj sie nie potrzebuje juz medycyny akademickiej.

Wiara z nauką wzajemnie się wykluczają. Choć nie jest tak zawsze. Ale przez obecną sytuację Kościoła w Polsce takie jest moje zdanie. Ale powracając do sedna sprawy. Co do wiary w wyzdrowienie dałeś cienki przykład
Paraliż jest najczęściej spowodowany brakiem ciągłości w układzie nerwowym, lub wytwarzaniem związków chemicznych, które mają na niego "negatywny" wpływ. Więc ciężko jest samą wiarą wyleczyć złamanie kręgosłupa :/
Myśl, myśl, myśl - jak powiadał Kubuś Puchatek
Kto oglądał ten wie
Ale są takie schorzenia, w których wiara w wyzdrowienie pomaga. Wytwarzane są wtedy pewne hormony, które mają pozytywny wpływ na nasz organizm i wspomagają leczenie. Ot cała filozofia wiary
Myślimy szerzej i co mamy?
Różne grupy ludzi, którzy maja różne poglądy na temat nauki.
@prezes- the inventor:
Pytanie mam do Ciebie. Skoro jesteś tak negatywnie nastawiony do nauki (całej czy nie całej), to dlaczego jesteś na tym forum?
Mój umysł jest ściśle naukowy. Czy to źle, czy dobrze nie wiem... Żeby w coś uwierzyć muszę mieć poparcie naukowe, lub przeżyć to na własnej skórze. Co do szczepionek słyszałem już wcześniej ta "aferę". Zobaczymy co z tego wyniknie.

Interesujące co mówisz ale to trochę bełkot. Jakby bezładnie poskładane zdania których sam nie do końca rozumiesz. Mógłbys wytłumaczyć nam maluczkim prostym śmiertelnikom skąd czerpiesz te wiadomości i jakieś dowody na to co mówisz

Pewnie chodzi o to - "wierzyć każdy może".
Mocniej czy słabiej, skutki będą takie lub takie.

No wlasnie dobre pytanie - skad czerpiesz ta wiedze, ktora chcesz zaprezentowac ?
ja wiedze w temacie ze szczepionki pomagaja uchronic zycie i zdrowie milionow ludzi szkodzac tysiaca posiadam z ksiazek i wiedzy przekazywanej przez nauczycieli (mistrz-uczen)
natomiast skad masz wiedze ze jest odrobine inaczej ? tzn. ze szczepionki tylko szkoda i lepiej ich wcale nie uzywac ?

@rajek
sa ludzie nie korzystajacy z 'cywilizacji' i nie maja szczepionek i co ? jakos maja dzieci i to niejednokrotnie twarde sztuki, dziwiczne ze nie umieraja na odre lub rozyczke badz swinke Oo.

teorie spiskowe aplikuja sie do rzeczywistosci czesciej niz Ci sie wydaje. weryfikuj, a nie lykaj bez zastanowienia co Ci jakis prezenter w telewizji powie, jakis pismak w gazecie czy w internecie napisze, jakis wielki guru profesor powie, albo Ci cos ktos w ksiazce napisze.

@dobry
rozumiem ze mam sie odizolowac i nie robic nic w sprawie uswiadamiania ludzi w czym siedza tak naprawde ? tak bardzo Wam dobrze ? rozumiem ze duzo ludzi jest skromnych, ale naprawde to co mieliscie wszyscy pierwotnie sie Wam nalezy bez dwoch zdan. chyba ze ktos lubi byc slugusem...
chcesz przezyc to cos na sobie? to calkiem proste. poprostu 'nie idz z pradem, lecz zatrzymaj sie, i przyjrzyj sie doglebnie temu co wszyscy w takim poplochu przeoczyli'.

@pit
wiesz nie jestem pisarzem i pisze prosto z mysli bez jakiegos wiekszego ukladania, wiec to sie moze to wydawac komus belkotem.
odbywales kiedys podroz astralną ? jest duzo sympatycznych i uprzejmych istot niekoniecznie ziemskich. wlasciwie to nie trzeba nawet wyskakiwac z ciala zeby sie z nimi komunikowac... hm wiesz to co sie dowiedzialem ma sens i dla mnie bardziej wiarygodne sa cale rzesze innych istot niz rząd i inne oficjele. poza tym one nie maja interesu aby klamaly, a rząd ma i to wieeelkie interesy.

@Sulik
jak narazie nie biore nic i mam zdrowie na 6-tke. wiec bez szczepionek da sie zyc, a sam napisales ze jednak jakiemus tam odsetkowi szkodza.

Tak jak 500 mln ludzi podczas Hiszpanki xD śmieszny jesteś
Zawsze gdzie nie ma cywilizacji (lub jest lecz nie taka jakoby można się było spodziewać ) tam jest wieksza podatność na choroby, zakażenia. To normalne... czy pokazać Ci konkretnie średnią przeżywania plemion afrykańskich i procentowa ilość poronień do porodów? Ilość zachorowan na HIV wsród nich? Ilość średnio spożywanych kalorii i dzieci umierających z głodu, wyczerpania, bądź właśnie z powodu zakażeń i chorób spowodowanych przez wirusy lub bakterie?
Ty mówisz tutaj o poszczególnych przypadkach, pewno wziętych z książek, czasopism, lub gazet typu "Fakt" lub "Super Express" xD A niestety rzeczywistośc nie jest taka piekna jak nam się wmawia...

Pzdr.
Rajek

prezes - nie choruja na te choroby bo w ich srodowisku ich po prostu nie ma i nie maja sie od kogo zarazic, natomiast maja sporo innych chorob
wystarczylo by, aby osoby z takich plemon pojechaly do jakiego kolwiek wiekszego miasta i po tygodniu juz by byly powaznie chore

a z drugiej strony - skad wiesz ze nie choruja, jesli mieszkaja na uboczu i raczej nie spisuja do wiadomosci ogolnej na swiecie kto na co zmarl i kiedy



A co do szczepionek - zapytam tak, a jak byles jeszcze w wieku 1-6 lat tez rodzice Cie na nic nie szczepili ?
bo pozniej wlasciwie nie ma jakis specjalnie wiele szczepionek kotre nalezy brac

BTW. te 500 mln to liczba zachrowań a nie zgonów, żeby nikt mi tu nie pojechał

@rajek znowu oficjalne dane... a to ze umieraja np w afryce z glodu to jest faktem i to jest generalnie wina panstw zachodnich bo rozprzestrzenily swoja finansowa pulapke na caly glob juz w sumie. technicznie na swiecie jest tyle jedzenia ze ho ho hoooo ale z powodu zielonego papieru toaletowego go 'nie ma'.... jesli chodzi o choroby to oni nie rozumieja swoich cial jak ludzie zachodu, sie od nich poprostu zarazili ta potrzeba 'lekow'.
jesli chodzi np o nowotwory, to w kazdej chwili gdzies powstaja komorki nowotworowe, lecz mechanizmy obronne je usuwaja. cialo odbija w wiekszosci dusze. jesli gdzies sie wymyka rozwoj komorek nowotworowych spod kontroli (oprocz silnego napromieniowani itp.) oznacza powazna dysfunkcje duchowa, charakterystyczne sa pewne stany emocjonalne. to jest znak wyslany przez twoje wlasne cialo ze cos jest z toba bardzo nie w porzadku, niefizycznie. ktos moze bardzo skrywac te stany emocjonalne nawet przed samym soba i nie wyglada to dlatego w wiekszosci zeby to bylo ztym powiazane.... a akurat jest. jesli ktos zrobi ze soba emocjonalny porzadek to po wycieciu guza (jak kto chce bo po zrobieniu porzadku i tak sie nim mechanizmy obronne na nowo zajma) bedzie mial spokoj. jesli nie, nowotworowa historia szybko wroci, mimo zastosowania 'lekow' i usuniecia guza. heh napewno przyklad mam podac... nie wiem czy to bedzie najlepszy, ale sa ludzie ktorzy cale zycie prawie palą fajki jak smoki i maja sie swietnie, choc 'powinni juz dawno nie zyc'. wiem ze to kontrowersyjnie brzmi ale przynajmniej wezcie to troche nastepnym razem pod uwage a nie odrazu wywalajcie.

@sulik skad? znowu, podroze astralne. nie mam fizycznej mozliwosci ruszenia sie gdzies dalej poza SL bo jestem w tym szambie tak samo osadzony jak prawie cala ludzkosc. tak w ogole to fajnie sie tak z boku obserwuje ludzi. czasami mam takie skojarzenia z akwarium pelnym chomiczkow ^^ ee niewazne...
wiesz powiem Ci szczerze ze jak bylem maly to dawalem sobie to wstrzykiwac bo nie mialem wowczas obecnego stanu swiadomosci i wiedzy. tak teraz napewno sie usmiechniesz co nie ? wiesz ale zostaja pewne szczepionki jeszcze. np na tężca czy grype i ich nie biore i nie choruje na zadne grypy ani tez po roznorakich ranach nie mialem komplikacji. chcesz, nie wierz, jest ok, ale nie skreslaj jak nie sprawdziles. nie powoloj mi sie czasem na jakies 'autorytety'.....

Przecież wcale nie przeczę w sprawie pojedynczych przypadkach "niezachorowań" wsród ludzi. Znam nawet przypadek kolesia w podeszłym wieku, który mimo iż jest zakazony wirusem HIV, to nie ma żadnych objawów choroby, od 30 czy 40 lat czuje się swietnie nawet się nie przeziębił. A jak tłumaczą to naukowcy? Że białka wirusa troche się zmieniły i powstała mozna powiedzieć "forma przetrwalnikowa" która oficjalnie nie zabija swojego żywiciela, tylko siedzi w nim i stara się jak najbardziej rozmnożyć. Niedawno okazało się, że to całkiem normalne zachowanie wirusa HIV i naukowcy twierdzą (a w jakimś oglądanym z pół roku przeze mnie programie o mechaniźmie zarażania się wirusem HIV), że około 1 na milion zarażonych nie ma skutków choroby. No przecież wirus nie może doszczętnie wyniszczyć swojego żywiciela bo sam zginie...



To ja jestem wielkim rakiem w takim razie ^^

A wracając do tematu... Nie chce nikogo obrażać, ale kwestia relacji dusza-ciało jakoś mnie nie przekonuje, dla mnie to zwykła bajka. Oczywiście sa tacy, który w takowe relacje wierzą i im to bardzo pomaga, ale sa tacy, jak ja, którzy nawet się nad tym nie zastanawiali i też nie narzekają na zdrowie, a wręcz przeciwnie - czują się świetnie.
Takie gadanie o wiarach czy duszach... No nie wytłumacze tego, ale dla mnie to jakies takie oszukane... Gdy ktoś wierzy, a nie wyjdzie? Jest zawiedziony? A do kogo ma pretensje?
Dlatego ja wiarę odkładam na bok, wolę wierzyć w to co może się stać naprawdę... I prosze was ludzie, patrzcie na to co was otacza i bądźcie realistami...

Pozdrawiam gorąco (uaaa xD)
Rajek

hehe ja nie musze w nic wierzyc. no ale nic. jak ktos nie jest tym tzw. realista to niech sie troche zaglebi w te tematy. jak sie dostatecznie temu poswieci to kazdy sam odkryje rozne ciekawe rzeczy. oczywiscie trzeba uwazac wlasnie na realistow ktorzy sie podszywaja i rozne pier*** opowiadaja.
"Nie chce nikogo obrażać, ale kwestia relacji dusza-ciało jakoś mnie nie przekonuje, dla mnie to zwykła bajka." dobra super to powiedz mi skad sie biora odpowiednie reakcje w mozgu gdy chcesz np pomachac reka, co ? z nikad ? z powietrza ? cialo eteryczne, astralne i fizyczne sa ze soba scisle powiazane.

jak ktos sie chce zamykac sztucznie w swiecie materialnym to prosze bardzo. moim celem bylo zainspirowanie tutejszych, ktorym nie podoba sie za bardzo to co wszyscy mowia dookola, aby szukali czegos innego, czegos co prawie wszyscy przeoczja i wysmiewaja tez.

jak zderzalem sie 'z tymi rzeczami' to tez na poczatku troche mi to smierdzialo. powolutku stopniowo to sprawdzalem i to dziala. oczywiscie nikt nie musi mi 'wierzyc'. poprostu sami zaczynajcie szukac, moze kiedys stwierdzicie w koncu ze to jest 'realne'. takie skreslanie czegos z miejsca bez sprawdzania przypomina mi troche zachowanie katolandu z sredniowiecza wlasnie wobec nauki np. hehe

Mechanizm jest dosyć trudny. Sam go pewnie nie rozumiem, ale tworzy się to na zasadzie "chęci". Nasz mózg to jedna wielka plątanina kabli, którymi przesyłane są impulsy, informacje. Sam tego do końca nie wiem, ale na pewno nie zamierzam sam siebie oszukiwać i tłumaczyć "ciałem eterycznym"

Przyznam, że też się bawiłem kiedys w te pierdoły typu projekcja astralna itp., ale to wszystko jest kwestią mózgu... Przecież tak łatwo można go oszukać, przekonaliście się pewnie już o tym nie raz

Pozdrawiam
Rajek

wiesz miedzy projekcjami a wyskoczeniem z ciala jest kolosalna roznica....