Autor |
Wiadomość |
patryk_wroc
Dołączył(a): 12 lip 2006, o 17:08 Posty: 32 Lokalizacja: Żory
|
Przyszłość po chemii
Witam
Chciałem sie dowiedzieć jaka czeka przyszłość chemika który wlasnie skonczył studia w Polsce ( Uniwersytet )
Jak jest z pracą ? Gdzie trafiają chemicy? Jakie są srednie zarobki ...
Po jakie specjalizacji gdzie będę miał szanse dostać pracę ?
Chemia Nieorganiczna , Chemia Organiczna , Chemia Fizyczna , Fizyka Chemiczna ...
Na jakich chemików jest w polsce zapotrzebowanie ...
Bardzo prosze o wypowiedzi :-)
|
25 sty 2007, o 19:01 |
|
|
Anonymous
|
Witaj
Odpowiem Ci z perspektywy osoby przeszukującej ogłoszenia o pracę
Chemicy poszukiwani są:
a) jako przedstawiciele handlowi
b) jako analitycy (głowne wymaganie to znajpomość HPLC) przez firmy farmaceutyczne
c) przy produkcji (kosmetyki i chemia gospodarstwa domowego)
Tyle ogłoszenia. Pozostaje jeszcze praca naukowa. Ale z tego to nie pożyjesz. Chyba, że wyjedziesz.
Powodzenia!
|
26 sty 2007, o 13:36 |
|
|
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
Jest jeszcze popyt na farmaceutów...
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
26 sty 2007, o 16:32 |
|
|
aki91
Dołączył(a): 27 sty 2007, o 19:26 Posty: 3 Lokalizacja: pięęękny Kraków :D
|
hmm wiesz.... mój tato ma znajomego, który ma dziewczynę która jest po chemii technicznej, i jej praca polega na tym że o tyle o ile dobrze zrozumiałam robi chyba projekty chłodnic samochodowych, ale nie na nowo, tylko w starych projektach przelicza wielkości itp na nowo, w niemczech są tacy potrzebni, i zarabia sporo jak na taką niewielką robotę, i lata do niemiec, pon-pt a weekend w domu w pl
_________________ "Wykrzykuje swoje barbarzyńskie JUP
nad dachami świata"
-->Aki<--
|
30 sty 2007, o 16:52 |
|
|
#snajper#
Dołączył(a): 20 wrz 2006, o 15:55 Posty: 113
|
Najwięcej zarabiają chemicy na platformach wiertniczych na oceanach Tylko jak się już tam załapiesz to w domu nie jesteś przez pół roku,a i na takiej platformie nie zobaczysz za wiele kobiet
Jest jeszcze praca w której też można troche zarobić a mianowicie praca dla mafii(nie ma co się oszukiwać)ale o tym nie na forum:wink:
|
30 sty 2007, o 21:36 |
|
|
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
Jako farmaceuta pracujący dla prywatnej firmy zajmując się handlem obwoźnym można wyciągnąć nawet 12000
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
30 sty 2007, o 21:48 |
|
|
pozytyffka
Dołączył(a): 5 gru 2006, o 16:24 Posty: 5
|
Jest jeszcze opcja pozostania na uczelni.
Poza tym różnie to bywa, wszystko zależy od regionu kraju, od osoby szukającej też, czy np. zna języki, [no oprócz ang.] albo zna odpowiednich ludzi....
W sumie trzeba tez mieć czasem troche szczęścia, farta...
_________________ It appears that everyone wants to experience your charms for themselve.
|
30 sty 2007, o 22:12 |
|
|
Marc n
**
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 20:40 Posty: 486 Lokalizacja: From Dead Eternity
|
A ja bym otworzył hurtownie samogonu z ziemniaków, a co mi tam A na serio to myslałem o skończeniu WAT jako saper i praca w zawodzie
_________________ Life is brutal, a CTX bardziej...
|
30 sty 2007, o 23:24 |
|
|
Nostra
******
Dołączył(a): 13 mar 2006, o 19:59 Posty: 476
|
noo WAT jest git, sam tam złoże papierzyska ale nie na chemie...
|
30 sty 2007, o 23:30 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
WAT ? jakos nie poto uciekam od wojska jak moge zeby isc na uczelnie wojskowa
a co do pozostawania na uczelni - hmmm.. raczej tylko na technnicznej i tylko pod warunkiem, ze bedziesz mial dodatkowe platne zajecia typu korki, etc - bo tak to nie wiem czy sie oplaca
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
31 sty 2007, o 13:26 |
|
|
Nostra
******
Dołączył(a): 13 mar 2006, o 19:59 Posty: 476
|
na WAT są do wyobru, cywilne lub wojskowe
tez nie lubie woja
|
31 sty 2007, o 15:28 |
|
|
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
gadacie, wojo jest fajne, choć w nim nie byłem ale chyba pójde na 6-tygodniowe przeszkolenie. Służba odbębniona i stopien kaprala w garści
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
31 sty 2007, o 15:50 |
|
|