Są to przykładowe substancje, którymi będziemy operować tutaj ;p
Zatem powiedzmy że ktoś chce założyć laboratorium(google dawało mi w wynikach dyskusje na forach, bądź porady jak założyć działalność gospodarczą, zazwyczaj związaną z laboratorium medycznym, tutaj na forum ludzie pytali się o legalność domowych, nieprzygotowanych), a w nim sprawdzać pewne procesy(drobne, nim pójdzie je robić gdzieś na uczelni itp, bo jeszcze nie wie czy warto i boi się że wiochę może zrobić pytając się o zgodę), powtarzać sobie pewne rzeczy itp.
Mamy 3 przypadki:
1) Laboratorium bez przygotowanych pomieszczeń.
Czyli przeprowadzanie doświadczeń w łazience/sypialni/garażu.
2) Laboratorium w przygotowanym i wentylowanym pomieszczeniu.
3) Prywatne laboratorium, po zdobyciu specjalnych zgód i odbyciu szkoleń.
Ok, 3 przypadki opisane. teraz, do każdego z przypadków(czasami do tylko 1-2, zależnie od pytania):
a)Które substancje są zabronione?
b)Co trzeba zrobić, jakie odbyć szkolenia by mieć zezwolenia?
c)Jak laboratorium musi być zbudowane(wiem że do otworzenia laboratorium jako działalności gospodarczej trzeba wiele pomieszczeń przygotować).
d)Czy trzeba rejestrować działalność gospodarczą(generalnie to ja miałem wyżej na myśli prywatne laboratorium, nie zajmujące się syntezą ani zarabianiem pieniędzy na badaniach analitycznych na zlecenie dla kogoś)?
Aha, ma ktoś jakieś wykazy substancji, i wie co można z substancjami z danego wykazu robić?(Google wredne dawało mi linka do jakiś treści ustaw(bez listy)o substancjach zabronionych, a także substancjach zakazanych w kosmetykach).
_________________ Mimo, iż używam google, nie zawsze znajduje to co mam znaleźć.
6 gru 2010, o 16:21
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Skończ studia chemiczne.
6 gru 2010, o 17:19
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
Najpierw musisz założyć firmę (standardowa droga- urząd gminy/miasta (tutaj dostaniesz taką dosyć grubą książkę o tytule polska klasyfikacja działalności i tam wybierasz rodzaj działalności (chyba najbardziej pasuje Sekcja M - Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna, dział 72 BADANIA NAUKOWE I PRACE ROZWOJOWE i grupa 72.1 Badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie nauk przyrodniczych i technicznych. Tam też zależnie od wydania znajdziesz wszystkie wymogi które musi spełniać firma)), urząd statystyczny, urząd skarbowy, zus) dopiero teraz trzeba załatwić wszystkie licencje, pozwolenia, koncesje itd. "nie zapominając o tym, że laboratoria są jeszcze w osobnej kategorii- działalności regulowanej" a żeby je załatwić trzeba mieć już z grubsza urządzone laboratorium z wyciągami pod sufitem, przy podłodze, z dygestorium, stoły, półki, szafy pancerne- kilka, każda osobno na substancje utleniające, rakotwórcze, żrące zasadowe, żrące kwasowe, toksyczne itd. (oczywiście wg. nowych norm musi być osobne pomieszczenie dodatkowo wentylowane jako magazyn odczynników). Do tego pomieszczenie BHP, sprzęt do pierwszej pomocy, apteczka, gaśnica. Potem załatwiasz papiery kontroli p. poż., BHP. I w końcu zgłaszasz się do sanepidu (masz na to 14 dni od rozpoczęcia działalności) i dodatkowo jak będziesz kogoś zatrudniał, musisz zgłosić się jeszcze do PIP'u.
I jeszcze co do tego druku EDG-1 który składasz na samym początku. Lepiej podać tam od razu więcej numerów PKD bo potem każda kolejna zmiana to dużo biegania i troche kasy do wydania- tzn. możesz sobie dać od razu działalność usługową w postaci wykonywania analiz chemicznych na zlecenie- krótko mówiąc, wszystko to co w przyszłości może będziesz tam robił.
P.S. No i właśnie to co napisał CTX, w samodzielnym laboratorium musi być przynajmniej jedna osoba tzw. kierownik posiadający odpowiednie przygotowanie do kierowania laboratorium i wskazane żeby miał wykształcenie wyższe chemiczne. I nie wiem jak tam teraz dokładnie jest ale możliwe, że w zakładzie posiadającym laboratorium musi być zatrudniony technik BHP.
Cytuj:
a w nim sprawdzać pewne procesy(drobne, nim pójdzie je robić gdzieś na uczelni itp, bo jeszcze nie wie czy warto i boi się że wiochę może zrobić pytając się o zgodę), powtarzać sobie pewne rzeczy itp.
Zawsze myślałem, że na uczelniach laboratoria są właśnie po to, żeby studenci tam pod okiem kogoś doświadczonego sobie pewne procesy przerabiali i powtarzali.
_________________
6 gru 2010, o 17:28
Vikuserro
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 21:45 Posty: 139
Oh, dzięki za odpowiedzi.
Czyli będę musiał poczekać aż zarobię trochę, zatrudnić księgową i skończyć swoje studia ;p
Szkoda tylko że trzeba rejestrować jako działalność gospodarczą, bo na pewnym etapie chciałbym po prostu robić to prywatnie, niezawodowo. Tzn, miałem nadzieje że jak będzie się dobrze przechowywało odczynniki i miało się doświadczenie to już będzie to już dozwolone. Coś w stylu prywatnych basenów, piwnic i kurników.
_________________ Mimo, iż używam google, nie zawsze znajduje to co mam znaleźć.
9 gru 2010, o 19:57
Tantael
Dołączył(a): 13 sie 2010, o 07:53 Posty: 29
raymundo napisał(a):
Cytuj:
a w nim sprawdzać pewne procesy(drobne, nim pójdzie je robić gdzieś na uczelni itp, bo jeszcze nie wie czy warto i boi się że wiochę może zrobić pytając się o zgodę), powtarzać sobie pewne rzeczy itp.
Zawsze myślałem, że na uczelniach laboratoria są właśnie po to, żeby studenci tam pod okiem kogoś doświadczonego sobie pewne procesy przerabiali i powtarzali.
Zapewniam cię że z tym nie jest tak łatwo... prowadzący bardzo niechętnie robią jakieś dodatkowe zajęcia... oni mają swoje prace a czasami wolą siedzieć w gabinecie i chlać spirytus laboratoryjny...
_________________ Jeśli masz 15 lat i myślisz że fajnie jest zrobić sobie w domu jakiś potężny materiał wybuchowy - to stań pierw twarzą do ściany i walnij w nią głową z całej siły, jak nie pomoże to wiedz że niebawem będziesz podcierać tyłek łokciem...
12 gru 2010, o 16:00
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Tantael napisał(a):
raymundo napisał(a):
Cytuj:
a w nim sprawdzać pewne procesy(drobne, nim pójdzie je robić gdzieś na uczelni itp, bo jeszcze nie wie czy warto i boi się że wiochę może zrobić pytając się o zgodę), powtarzać sobie pewne rzeczy itp.
Zawsze myślałem, że na uczelniach laboratoria są właśnie po to, żeby studenci tam pod okiem kogoś doświadczonego sobie pewne procesy przerabiali i powtarzali.
Zapewniam cię że z tym nie jest tak łatwo... prowadzący bardzo niechętnie robią jakieś dodatkowe zajęcia... oni mają swoje prace a czasami wolą siedzieć w gabinecie i chlać spirytus laboratoryjny...
jeśli ktoś ma 400 nadgodzin rocznie i praktycznie brak urlopu - to nie dziw się, że nie chcą dodatkowo czasu poświęcać
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
12 gru 2010, o 21:24
Vikuserro
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 21:45 Posty: 139
U mnie chętnie przyjmują ludzi do pomocy. na 2 i 3cim roku jak się jest
_________________ Mimo, iż używam google, nie zawsze znajduje to co mam znaleźć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników