Chodzi o koncentrację energii i ciśnienie - warunki...W powietrzu pioruny cały czas rozkładają H2O, a H2 powoli ucieka z atmosfery ziemskiej (skala tego zjawiska jest mała, ale jednak istnieje
)... Wewnątrz drzewa po przejściu prądu z pioruna wydziela się energia zależna od jego oporu elektrycznego, soki drzewa mocno się ogrzewają i cisną wewnątrz, natomiast wytrzymałe drzewo chwilowo zatrzymuje "tą objętość" - przeciwdziała rozpadzie H2O -> H2 +O -> 2H* + O* ... Rozgrzana H20g wykonuje pracę, czyli efektownie rozrzuca masę drzewa
- raczej nie ma przy tym błysku i rzadko żywe drzewa są opalone
Energia grzmotu burzy jak zbadano zawiera się w granicach ~ 1,1-17 MJ najczęściej ok. 3,3 MJ (całkowita oceniana na ~1GJ), uderzenie pioruna w niewielkiej odległości (kilkaset m) , porównać można do odpalenia ~0,5 do 10kg...
A pirun kulisty to właśnie Rozdzielone warstwy ładunków elektrycznych (izolowane wewnątrz powietrzem), które powoli rekombinują, stąd ich świecenie i ciepło... taki układ jest zamknięty i metastabilny, w czasie rekombinacji zmienia się intensywność i kolor światła, powoli bezgłośnie zanika... niekiedy może on zniknąć z wielkim
Pozdr