W tym roku kończę gimnazjum i nie wiem jakie liceum dalej wybrać.
Mam zamiar może pójść na studia chemiczne i nie wiem które liceum wybrać. Mieszkam koło Poznania i tam mam chyba pójdę do szkoły. Może pomógł by mi ktoś wybrać jak najlepiej.
Myślałem o 2 szkołach.
VIII liceum im. Adama Mickiewicza
do klasy biol - chem
lub III liceum im. św. Jana Kantego
do klasy biol-chem-fiz albo biol-chem
Wie ktoś czy w Poznaniu jest jakieś liceum albo klasa po prostu chemiczna, bo w każdej biol-chem biologia jest ważniejsza. Może jeszcze jakieś inne liceum??
10 sty 2009, o 20:01
aslana2468
Dołączył(a): 12 maja 2008, o 19:16 Posty: 18 Lokalizacja: Gniezno
ósemka jest bardzo dobra mozesz jeszcze isc do technikum chemicznego, ale jak tam jest nie wiem
najlepiej by było gdybyś wybrał klase o profilu mat-chem, choc nie wiem gdzie teraz sa takie profile po prostu musisz poszukac po szkolach hm.. ja jestem po bio-chem no bioli troche bylo fakt..a moze lepiej isc do klasy mat-fiz i pozniej zapisac sie na fakultet z chemii nie iwem muszisz sam zdecydowac
_________________ "Sapere aude"
10 sty 2009, o 20:24
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
Nie odnośnie Poznania ale powiem tyle, że na cały rejon gdzie ja mieszkam znam jedna szkołę gdzie jest jedna klasa z przewodnią chemią o profilu biol-chem-mat-fiz, a to hardcore troche... raczej zawsze biologia jest przedmiotem przewodnim, ale to nie oznacza, że w liceum będą cię uczyć bardziej bio niż chemii, jedyny problem jaki to sprawia to liczba pkt na świadectwie... ja na szczęście z biologii miałem 5 to mi to różnicy nie robiło. Nie radził bym metody mat-fiz + chemifakultet... Na kierunki typowo chemiczne zazwyczaj wystarcza chemia rozszerzona + matma podstawowa + czasem bio/fiz, a teraz i tak masz obowiązkową matmę na maturze i tak więc to nie problem...
10 sty 2009, o 22:59
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Moim zdaniem, jeśli myślisz poważnie o pracy chemika, np. analityka (lub ogólnie o studiowaniu na Polibudzie, gdzie fizyka jest co najmniej na pierwszym roku), a nie lekarza, farmaceuty, powinieneś skupić się na kierunku z rozszerzoną matmą i fizą. Chemii możesz nauczyć się sam i nie sprawi ci to żadnego problemu, jeśli na matmie i fizie nauczą cię myśleć Ja siedzę na mat-fiz-inf, a chemii uczę się sam i jest bardzo fajnie, bo ani matmy ani fizy sam bym się nie potrafił nauczyć Jeśli medycyna - to leć na biol-chem
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
11 sty 2009, o 10:21
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
Hm no w sumie racja, podziwiam Cię Chemik10, że samemu się ucząc chemii aż tyle potrafisz, ja bym nie miał tyle silnej woli i chęci aby samemu tyle się nauczyć Ale i tak nie mam co gdybać bo moje podstawowe pokierowanie to była medycyna/farmacja, a teraz coś mnie dopiero bardziej skłania ku chemii... wszystko zależy od matury
11 sty 2009, o 16:25
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
chemik10 ma rację, na polibudzie najważniejsze jest dobre przygotowanie matematyczno-fizyczne, chemia to już sama przyjemność
11 sty 2009, o 22:43
etktuzudu
Dołączył(a): 7 lip 2008, o 20:12 Posty: 2
Dzięki za rady. Tylko z fizy i matmy mi bardzo dobrze idzie tak jak i chemii, więc o nie się nie obawiam. O punkty także, z moich obliczeń nawet jak mi średnio pójdą z testy to do obydwóch się powinienem dostać). I chyba najlepszym rozwiązaniem wg mnie jest ta klasa biol-chem-fiz w 3, bo nie widziałem za bardzo żadnego liceum w Poznaniu z profilem klasy mat-fiz-chem albo z jakimś podobnym połączeniem. Tylko najgorszy problem stanowi ta biologia :/ mój kuzyn jest w 8 na mat-fiz a najwięcej uczy się na biologie żeby mieć 2, 3.
11 sty 2009, o 23:40
filtrus
***
Dołączył(a): 5 sty 2009, o 01:08 Posty: 33 Lokalizacja: z charkowa ;)
Ja też się nie znam na poznanskich szkolach ale jak myślisz o studiach chemicznych to bym polecał technikum.. tam naprawde jest zawsze sporo laoboratorium a to jest najwiekszy problem na 1 roku.. Ja skończyłem liceum biol-chem ale chodziłem w pierwszej klasie na warsztaty tak dodatkowo do tech. chemicznego i tyle ile tam sie obyłem z kolbami i palnikami to juz nigdzie wiecej w zyciu Myśle, że po takim czymś laborki na studiach przejdziesz na luzie.. A w technikum wydaje mi sie ze i matma i fizyka trzymaja poziom.. Z resztą dla nich jest sprawa prirytetowa aby przygotować do plibudy..
pozdrawiam..
_________________ "Bądź twardy i odpuść sobie"
12 sty 2009, o 02:09
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
nie idź na biol-chem bo umrzesz na biologii ucz się na błędach innych Chyba że interesują Cię cykle rozwojowe płazińców i obleńców o mszakach i paprotnikach nie wspomnę
12 sty 2009, o 15:35
pavel090
Dołączył(a): 27 gru 2008, o 19:43 Posty: 17
na biol-chemie nie jest aż tak strasznie.
12 sty 2009, o 15:54
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
Jak ktoś lubi biologie to jedynie przetrwać najnudniejsze - czyt Zoologię, z której i tak na maturze do tej pory były po góra 2 pytania ( w tym wysnuć wniosek albo coś). Najważniejsze to nie zamykać sobie drzwi na kierunek, który być może stanie się twoją przyszłością. Jeżeli na 100% nie widzi przyszłości z medycynie i innych kierunkach biologicznych to dopiero może zrezygnować z biol-chem.
12 sty 2009, o 16:06
MikeSkywalker
*
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 12:01 Posty: 44 Lokalizacja: Black Hole
Front napisał(a):
nie idź na biol-chem bo umrzesz na biologii
Wszystko zależy od konkretnej szkoły i nauczyciela. Ja byłem na biol-chem i fakt, musiałem sie męczyć z biologią przez dwa lata ale jakoś na dwójach i trójach przeleciałem a ponieważ na maturze nie zdawałem biologii jak kilka innych osób nasza nauczycielka odpuściła nam biologie w trzeciej klasie, napisaliśmy tylko jedną pracę na trzy tematy żeby miała z czego wystawić oceny [quote="chemik10"]Moim zdaniem, jeśli myślisz poważnie o pracy chemika, np. analityka (lub ogólnie o studiowaniu na Polibudzie, gdzie fizyka jest co najmniej na pierwszym roku), a nie lekarza, farmaceuty, powinieneś skupić się na kierunku z rozszerzoną matmą i fizą[/guote] Zgadzam się w 100% niestety...
_________________ Jestem tu nowy będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc
13 sty 2009, o 10:33
profesor
Dołączył(a): 2 mar 2008, o 19:31 Posty: 8 Lokalizacja: Kraków
Ja też jestem na bio-chemie w krk i na nic nie narzekam ;] A żeby jeszcze bardziej poszerzyć wiedzę bywam na kółku chemicznym.
13 sty 2009, o 16:01
Madilio
Dołączył(a): 25 paź 2005, o 21:17 Posty: 75 Lokalizacja: Poznań
No to może ja ci pomogę, bo właśnie od września siedzę w III na bio-chem-fiz i jest hardcore, tyle ci powiem. Generalnie klasa przygotowuje pod medycynę, właśnie w kolejności bio-chem-fiz. Ja wybieram się na jakieś kierunki farmaceutyczne i czuje, że będę należycie przygotowany. Pamiętaj, że bio-chem-fiz to klasa "akademicka", czyli masz 3x więcej roboty niż na zwykłym biochemie, i mniej godzin przedmiotów rozszerzonych z uwagi na 3 rozszerzenia i zajęcia dodatkowe z przedmiotów wiodących. Ale warto było tam pójść (choć kiedyś potnę się za tą biologię. Poniekąd Front ma rację z tymi mszakami).
VIII to jeden wielki MAT-FIZ! Nie idź tam, bo po trzech latach będziesz wyrażał kolory w długościach fal. Chyba, że wolisz mat-fiz.
Jak chciałbyś wiedzieć cos jeszcze, to pisz na PW.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników