Autor |
Wiadomość |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
 Bezpieczne miejsce?
Moge załorzyć laboratorium w piwnicy,ale nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce.Pytam się bo okno od piwnicy wychodzi na chodnik,a chciałbym założyć wentylacje.Boje się że gazy wydostawające się w pobliżu chodnika mogą sprawić że gazy te będom wyczuwalne i ktoś się tym zajmie,policja,straż pożarna,które będom zawiadomione przez przechodniów.Jeśli się da doradżcie mi jak pozbyć się gazów z laba,lub je zneutralizować!
Będe bardzo wdzięczny za każdą pomoc!
|
25 sty 2009, o 21:58 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
piwnica w bloku to najgorsze mozliwe miejsce na laba
a co do "likwidowania" gazow polecam scrubber
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
25 sty 2009, o 22:07 |
|
 |
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
|
Koleś ogarnij się... Chcesz trujące gazy odprowadzać prosto na przechodniów? Co to za pytanie, czy ktoś doniesie na policje, powinieneś się zastanowić czy kogoś nie wyślesz do szpitala.
|
25 sty 2009, o 22:09 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
się tylko spytałem KOLEŚ!!!
|
25 sty 2009, o 22:26 |
|
 |
Pit
***
Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04 Posty: 488 Lokalizacja: xXx
|
to niezbyt dobry pomysł by w takim miejscu wytwarzać jakieś trujące gazy. Zależy jaki to chodnik, ruchliwy czy raczej nie uczęszczany. pozatym raczej nie wytwarza się dużych ilości trujących gazów, chyba że chcesz uruchomić produkcję non stop czegoś przy czym to niezbędne ale wątpie
|
25 sty 2009, o 23:19 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
nie zalezy jaki chodnik
pierwszy blad to piwnica
drugi blad to piwnica bloku
trzeci blad to okno piwnicy wychodzace na chodnik na ktorym moga znajdowac sie ludzie
czwarty blad to nie wiedza na temat sorpcji gazow
jak juz mowilem trzeciego i 4 bledu mozna sie pozbyc za pomoca scrubbera czyli takiego cos jak pluczka do gazow z tym, ze gazy z wentylatora ida rura, w rusze znajduje sie komora z natryskiem zimnej wody (czy tez innego cieklego sorbentu) oraz przegrody komory spowalniajace gaz wraz z czasteczkami wody, i sa teraz dwa wyjscia z tej komory - na dol do zbiornika z woda, do ktorego londuja zaadsorbowane czastki gazu w wodzie oraz z ktorego pobierana jest woda do natrysku, drugie wyjscie to wyjsie juz w "eter"
tylko dalej zostaje blad 1 i 2 ktore trzeba by bylo zlikwidowac myslac o bardziej ustronnym i niedostepnym dla osob trzecich miejscu, do tego takim gdzie jesli cos sie stanie/wyleje nikt nie ucierpi, a po trzecie o takim o ktorym ludzie beda wiedzieli ze cos tam jest = nie wykonalne
zreszta jak juz wielokrotnie pisalem: moim zdaniem bezsensowne jest robienie labow w domach !
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
25 sty 2009, o 23:44 |
|
 |
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
|
Zależy co nazwac labem i co w tym robic  i wtedy szukac sensu takich działań 
|
26 sty 2009, o 00:29 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
np. chce wytworzyć troche kwasu azotowego 98-100%,tak jak to wygląda na vmc.Nie będe wytwarzał ładunków wybuchowych ani dużych ilości gazów.Ile taki scrubber kosztoje?
Niemam żadnego innego miejsca,a uwielbiam chemie,co mam zrobić?
Wiem że jesteście bardziej doświadczeni więc posłucham waszej rady,ale mi będzi ciężko żyć bez chemi
Ps.Krzywdy nikomu też nie chce zrobić!
|
26 sty 2009, o 04:18 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
azotowiec 98-100% i nie chcesz robic MW
to na coz Ci un ?
sama produkcja azotowca o takim stezeniu juz bedzie dosc nie fajna
a co do ceny - to pewnie tak z kilka do kilkadziesiat tysiakow
wiec radzil bym raczej wykonac samemu
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
26 sty 2009, o 07:50 |
|
 |
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
|
Jeśli już nie masz inego wyjścia, to zrób sobie póki co labo amatorsko-analityczne. Nie trzeba Ci wiele miejsca, tylko światło, probówki, kilka najistotniejszych odczynów do analizy. A z czasem się znajdzie i miejsce, i ciutek więcej kreatywności co do rozplanowania.
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
|
26 sty 2009, o 20:37 |
|
 |
Hihaho
Dołączył(a): 30 sty 2009, o 14:19 Posty: 25 Lokalizacja: OKOLICE JEZIOR MIEDWIE I DĄBIE
|
Wiele z tych trujących gazów jest mniej trujących od dymu tytoniowego  .Chlor i amoniak z pewnością  .Po tym nigdy mnie głowa nie bolała  .Z tym że tlenki azotu są sporo bardziej trujące.A może jakaś dosyć szczelna aparatura by pomogła i w ogóle mniej tych gazów by się wydostało  .
_________________ Związki Ag szukam tanio.Najlepiej z północno zachodniej Polski.
|
30 sty 2009, o 22:04 |
|
 |
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
|
Co Ci da szczelna aparatura... Będzie trujące gazy przechowywać w pojemniczku/butli?! Chyba o to chodzi, żeby się ich pozbyć, ale nie prosto na przechodniów... 
|
31 sty 2009, o 07:22 |
|
 |
Blaze
Dołączył(a): 28 kwi 2008, o 15:29 Posty: 107
|
W ogóle w bloku jest cokolwiek przypałowo robić, podkabluje cie ktoś i będziesz miał potem nieprzyjemne konsekwencje...
_________________ Ekolodzy oblewają kobietę farbą:
-Wie pani, ile norek musiało zginąć?
-Ale to nie norki! To poliestry!
-Wie pani, ile poliestrów musiało zginąć?
|
31 sty 2009, o 14:50 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
Może z chemią skończe całkowicie.W bloku za dużo kapuśów,kasy szkoda no i zdrowia!
Szkoda tych odczynników które kupiłem!
Jedynie krystalizacją się zajme!
A co do trujących gazów ktoś napisał wcześniej że chlor jest mniej trujący od tlenków azotu(myślałem że to czysty chlor i jego tlenki są bardziej trujące,no ale moge się mylić)
A może bym od kogoś wynają garaż za 50zł na miesiąc co o tym myślicie?
|
31 sty 2009, o 22:16 |
|
 |
Azydek
Dołączył(a): 23 sty 2009, o 18:12 Posty: 15
|
Z tym garażem nie taki zły pomysł tylko kto  I jak powiesz że chcesz labo tam zrobić to cie wyśmieje albo nie zdążysz się obejrzeć a będziesz miał panów z policji na głowie. I chodź byś tylko wodę tam przelewał to oni i tak ci zarzuca że narkotyki robisz albo że MW produkujesz
|
31 sty 2009, o 23:55 |
|
 |
Hihaho
Dołączył(a): 30 sty 2009, o 14:19 Posty: 25 Lokalizacja: OKOLICE JEZIOR MIEDWIE I DĄBIE
|
Można gdzieś do jaskini wynieść i wypuścić  .
A nie rozumię czemu się tak czepiają?Przecież np. dym tytoniowy zawiera gorsze trucizny od chloru a tym bardziej amoniaku  .Od chloru ani amoniaku nigdy mnie głowa nie bolała w odróznieniu od tego dymu.
_________________ Związki Ag szukam tanio.Najlepiej z północno zachodniej Polski.
|
1 lut 2009, o 00:10 |
|
 |
Garet
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18 Posty: 515 Lokalizacja: Lubelskie
|
Weź się zaciągnij papierosem, a weź się zaciągnij oparami amoniaku, czy tlenkiem azotu to pogadamy... albo w sumie już nie bo ci nieźle poparzy przydatne do tego organy  Poza tym, w dymie papierosowym jest pełno trucizn, ale nie w znacznych ilościach. Chmura o stężeniu (teoretycznie) 0,0000001% HCN z papierosa, a 80% NH3 to ogromna różnica...
|
1 lut 2009, o 00:38 |
|
 |
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
|
Od dymu tytoniowego jeszcze nikt nagle nie umarł(przynajmniej nie słyszałem) a od chloru podczas IWŚ zginęły 10tki tysięcy  amoniak w dużych stęż wywraca na 2gą stronę błony śluzowe nosa a w jeszcze większych zabija- jest gazem duszącym  a w domowym labie można robic NH3 na setki litrów naraz 
|
1 lut 2009, o 01:04 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
to co ziemianke mam sobie wykopać,żeby mi menele i pijacy grzebali?
Moim zdaniem chlor jest silniej toksyczny niż dym z papierosów!
Kiedyś się nawdychałem i niemogłem odychać a głowa to mnie bolała przez dłuższy czas,więc już z chlorem to się nie bawie!!!
A co do garażu to musze mówić do czego?
Mógłbym mieć blaszaka na podwórku ale nie mam tyle kasy no i ci sąsiedzi którzy już mnie wkapowali i mam sprawe w sądzie więc ostrzegam wszystkich przed sąsiadami!!!
|
1 lut 2009, o 01:05 |
|
 |
Hihaho
Dołączył(a): 30 sty 2009, o 14:19 Posty: 25 Lokalizacja: OKOLICE JEZIOR MIEDWIE I DĄBIE
|
To chyba nie jest właściwe porównanie  .Przyznam że przedobrzyłem nie licząc stężeń ale z dymu tytoniowygo znaczna część substancji powoduje w bardzo małych ilościach trwałe uszkodzenia a chlor albo amoniak to najwyżej słabo podrażni.Ale mimo wszystko moje porównanie jest dobre  .Dlatego że na pewno jest zdrowsze przebywanie w pokoju w którym śmierdzi chlorem albo amoniakiem od niezbyt starannego używania(w przypadku przecietnym a nie w przypadku awarii butli z chlorem  ) niż w pokoju z dużą ilością dymu tytoniowego  .
Bardziej niż do amoniaku określenie gaz duszący pasuje do cyjanowodoru  .A to że ktoś nie umrze nagle ale na raka płuc to marne "pocieszenie"  .
Gregorik-pisałem wcześniej ze chodzi mnie o toksyczność chloru i amoniaku przy pomieszczeniu gdzie się z tym coś kombinuje a nie jak się ktoś sztacha z butli  .W takim przypadku to mogę zapewnić że są te gazy mniej szkodliwe od dymu tytoniowego wydobywającego się z pokoju np. nauczycielskiego.Do tego chlor łatwiej unieszkodliwić niż benzopiren  .A ciekawe czy ci sąsiedzi co się czepiają palą kiepy  ?Bo jak tak to znaczy że coś ich pogięło  .Przecież chcą sie truć  .
_________________ Związki Ag szukam tanio.Najlepiej z północno zachodniej Polski.
|
1 lut 2009, o 02:30 |
|
 |
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
|
Zrób tam warsztat. Wtedy nikt się nie przyczepi. Możesz tam trzymać różne dziwne butelki, a niektóre odczynniki rzeczywiście w warsztacie się przydają, np. do wytrawiania przed spawaniem.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
|
1 lut 2009, o 11:28 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
według sąsiada to węgiel drzewny w proszku to czarny proch!!!
A wy jak zaczynaliście?
|
1 lut 2009, o 11:39 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
Hihaho - z Twoich wypowiedzi widac ze w zyciu nie miales stycznosci, ani z chlorem ani z amoniakiem czy to w postaci gazowej (butle) ani w postaci roztworu wodnego
dla twojej informacji - moj znajomy znajdowal sie w pomieszczeniu z butla amoniaku kiedy aparatura sie rozszczelnila, mial na sobie maske przeciw gazowa z pochlaniaczami na amonika, po 5 sekundach pochalniacze sie wypalily
efekt byl taki, ze nieprzytomnego odwieziona na intensywna terapie gdzie spedzil kilka dni, a do dzisiaj ma nieodwracalne uszkodzenia sluzowki nosa i gardla
uwazasz ze HCN jest bardziej duszacy od NH3 ? rozbila mi sie butelka z wodnym roztworem amoniaku, mialem maske p.gas, filtry sie wypalily i wtedy sie zaciagnelem i zaczelem uciekac na swierze powietrze gdzie po sciagnieciu maski nie bylem w stanie zpalac oddechu - co z tego ze pluca pracowaly jak mi to nic nie dawalo - to byly najdluzsze kilka sekund w moim zyciu
wiec prawde mowiac nie pier**** bo juz mnie nudzi Twoje pisanie ktore tak naprawde nie ma za duzo wspolnego z prawda, przez takich jak ty komus kiedys moze sie zdazyc krzywda !
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
1 lut 2009, o 17:06 |
|
 |
Gregorik
Dołączył(a): 11 sty 2009, o 16:31 Posty: 44
|
jak zaczynałem z chemią to otwarłem pojemnik z wodą amoniakalną i pownchałem oj nie był to zapach przyjemny!
A co do chloru to już wogule niema co mówić!
|
1 lut 2009, o 18:38 |
|
 |
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
|
powiem po dresiarsku:
skończ z tym truciem bo Ci wyje*** 
|
1 lut 2009, o 19:49 |
|
|