Witam,
Mam pytanie odnośnie studiów. Może temat już był, ale w innej formie. Część spośród nas zastanawia się nad wyborem kierunku studiów. Oczywiście kwestia wyższości Uniwersytetu nad Politechniką to jedno ale spędzenie paru lat życia na studiach a potem szukanie pracy to drugie.
Mnie interesuje które kierunki są z przyszłością => które gwarantują pracę i co równie ważne godziwą płacę.
Zatanawiam sie głównie nad tym co oferują min wydziały chemiczne Politechniki Łódzkiej, Śląskiej czy np UMCS w Lublinie i inne; ogólnie kierunki typu:
-analityka chemiczna/medyczna
-biotechnologia (tu się spotkałem z wieloma sprzecznymi opiniami)
-farmacja
-ochrona środowiska
-inzynieria środowiska
-i wiele innych które pominąłem
Byłbym wdzięczny za opinie osób które ukończyły studia i znalazły prace, bądź orientują się na rynku pracy.
Pozdrawiam,
velSiergiej
27 mar 2008, o 23:57
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Problem ze studiami jest taki, ze zaczynajac je nie wiesz jak bedzie stala gospodraka podczas ich konczenia
Wiec jak dla mnie trudno jest okreslic jaki papier za te kikla lat bedzie wazniejszy od innego
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
28 mar 2008, o 00:23
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Sulik ma rację, cięzko cokolwiek na ten temat powiedziec dziś. Sam studiuję fizykę medyczną, ale planuję wziąć wnet drugi kierunek (raczej chemię), bo nie wiadomo, co mnie czeka po tych studiach. Mówią, że za granicą jest popyt na takich specjalistów, ale... nie przewidzisz, jak sie co pozmienia za te 5 lat... ja w sumie poszedłem na ten kierunek z zamiłowania do takich rzeczy, chcę później wybrac drogę naukową
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
28 mar 2008, o 01:01
palasz
*******
Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23 Posty: 380 Lokalizacja: Tarnobrzeg
Koledzy...
Jeżeli chcecie naprawde iść na kierunki z przyszłością, nie ma to większego znaczenia na jaką uczelnię pójdziecie. Jeżeli chemia, to tam, gdzie jest wysoki poziom i dobre zaplecze dydaktyczne.
Poecam osobiście studia zagraniczne, szybko sprawnie, ale i zapiernicz na maxa. Wiedzę jaką zdobędziesz na studiach, chociażbyś znał wszystko na pamięć...pracy nie znajdziesz, no chyba, że w jakimś MPGK na oczyszczalni ścieków.
Wiedzę musisz zdobywać sam, w większym stiopniu niż na studiach,. Niestety uczelnie zatrzymały się w Polsce na pewnym etapie kilkanaście lat wstecz, i nie uczą tego, co wymagane jest przez potencjalnych pracodawców dla studentów. Sam mam do czynienia ze studentami, którzy odbywają u mnie praktyki i widzę, że cienko z nimi, pomimo że są wydawałoby się po dobrych uczelniach.
Jako przykład należy podać ...że na IChiP nie uczą projektowania, jakie stosuje się w zakładach przemysłowych, powiedzmy w Simaxie w Czechach, na wydziałach aparatury przemysłowej. Byłem, widziałem i co zobaczyłem.... studenci nie znający Matlaba, MathCada, AutoCada, itp, a także szeregu innych programów np. do projektowania i symulacji wtrysku tworzyw, projektowania i symulacji przepływu, itp, itd.
Sytuacja ta musi się zmienić, bo inaczej będzie ciężko. Ja jako potencjalny pracodawca....powiem szczerze, że nie przyjąłbym takiego stuidenta do pracy w moim laboratorium, z prostego powodu - wiedza zbyt przestarzała, bardzo teoretyczna, a jeżeli już poparta praktyką, to ciągle tymi samymi książkowymi przykładami. Ostatnio pewna studentka z PW będąca u mnie na konsultacjach.... stwierdziła, że nie ma innych reakcji strąceniowych jak strącanie BaSO4 (studentka 5 roku chemii ogólnej).
Sami widzicie, wiedze trzeba zdobywać samemu, uczyć się praktyki, kooperować z firmami, które coś robią co Was interesuje juz teraz, aby mieć kontakt to raz, a dwa, być na bieżąco z tym co jest w przemyśle i badaniach naukowych wykonywane.
Jeżeli chcesz zostać naukowcem i wybrać karierę uczelnianego badacza czy instytutowego, to przygotowuj się z języka polskiego i obsługi MS Worda, bo większosć czasu spędzisz na pisaniu sprawozdań i raportów (patrz temat założony przeze mnie "Fałszowanie wyników prac badawczych").
Moim wielkim marzeniem jest utworzenie kilku lub kilkunastu prywatnych laboratoriów chemicznych takich jak moje, któe mogłyby wzajemnie kooperować i współpracować w ramach określonych projektów badawczych. W brew pozorom, nie jest to kosmicznie drogie, ale trzeba więcej odwagi i niestety ogromnej wiedzy, bo można szybko wylecieć z naukowego świata.
To na teraz tyle, pytania i komentarze milie widziane.
AP.,
28 mar 2008, o 08:04
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
palasz sam sie czasem wlasnie zastanawiam nad rozkreceniem jakiegos laba w Krakowie lub okolicach - ale poki co przeraza mnie wizja kosztow jakie musial bym poniesc
a pomyslow czym by sie lab mial zajmowac jest kilka
od analityki po syntetyke, ale raczej w 99% to chemia nieorganiczna mnie interesuje moze jeszcze odrobine fizycznej z naciskiem na elektrochemiie
tylko czy jest sens zaczynac zabawe z wlasnym labem bez skonczenia studiow ? - bo poki co jestem "tylko" technikiem analizy chemicznej i tym oraz kilkoma innymi sprawami zajmuje sie na codzien w firmie w ktorej pracuje
nie mowie oczywiscie o jakims labie domowym, tylko normalnym labie jako firmie uslugowej
powiedz mi, jak oczywiscie mozesz, jakie trzeba bylo by miec zezwolenia etc. i czy przy zakladaniu tego typu dzialalnosci jest wiecej obostrzezen i trudniej nizeli przy zakladaniu dzialanosci zwyklego typu ?
a co do wiedzy studentki 5 roku - no coz.. wie tyle ile jej powiedziano na laborkach/wykladach/cwiczeniach - a, ze akurat stracanie siarczanu baru chyba jest najpopularniejeze to tylko tyle wie, a co smieszne to pewnie nie jeden raz np. stracala chlorki za pomoca azotanu srebra - ale... no coz, wtedy jej pewnie nikt nie powiedzial ze to cos sie straca ;P
i w 100% sie zgadzam co do tematu samonauki i samodoskonalenia - w tym zawodzie po prostu trzeba. a brak takiej potrzeby ze strony osoby zajmujacej sie chemia jest po prostu ignoranctwem - ktore to z tego co wiem jest bardzo pospolite w wielu panstwowych placowkach takich jak np. sanepid - cale zycie ta sama analiza tych samych zwiakow ta sama metoda - przeciez to mozna oszalec, a proby przekonania do lepszych, szybszych i efektywniejszych metod nie prowadza do niczego - taki "chemiczny beton umyslowy"
Pozdrawiam
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
28 mar 2008, o 10:51
palasz
*******
Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23 Posty: 380 Lokalizacja: Tarnobrzeg
Sulik, dzięki za poparcie.
Co do otworzenia laboratorium swojego, jeżeli chcesz zająć się analizami wód i innymi takimi prostymi oznaczeniami, możesz zaczynać. Jeżeli chcesz prowadzić coś jak ja, a więc modyfikacje syntez, nowe rodzaje związków, analizować zastosowania, wdrażać opracowane technologie i opracowywać metody badawcze, ...ciężej Ci będzie. Powinieneś zdobyć doświadczenie w jakiejś właśnie firmie, laboratorium przemysłowym lub naukowym, ja tak zaczynałem. Potem musisz właśnie swoją własnymi sposobami zdobytą wiedzę przenieść na napier w postaci artykułów, publikacji, przepchać się przez te wszystkie "papierowe dziadki" z uczelni i zaistnieć w srodowisku naukowym - aby Twoje nazwisko było rozpoznawalne, tak jak Pałasz = polimery, farby, organika. Wiele jest do osiągnięcia jeszcze i do zrobienia, ale...jeżeli chcesz, możemy porozmawiać o współpracy,. Ja cenię sobie młodych ambitnych ludzi, którzy chcą wykazać się inicjatywą. Jeżeli chcesz ruszyć bez renomy zdobytej własną pracą i pomysłami, ..idz do PCA - Polskie Centrum Akredytacji, i zapłąć kilkadziesiąt tysięcy złotych za akredytacje metod którymi pracujesz. Wtedy nikt nie bedzie sie Ciebie pytał o to czy Ty jesteś znany czy nie,.
Powiem Ci coś za to a propos takich sytuacji. Ja nie posiadam akredytacji na metody, jedynie mam certyfikowane laboratorium, ale i status jednostki naukowo-badawczej, jednakże nikt nie pyta mnie o akredytacje na metody któymi pracuje, bo
- są to moje włąsne metody badawcze, lub modyfikacje opisanych w normach
- mam poważanie w środowisku naukowym, i pomimo iż do badań porównawczych bierze się zawsze laboratoria akredytowane, to takie badania i tak przychodzą do mnie, wiesz dlaczego? A dlatego, że Artur Pałasz nie przepuści chociażby najmniejszego błędu! I taką metodę pracy musisz sobie wypracować i zdobyć wiele doświadczenia.
Napisz do mnie na gg kiedyś to sobie pogadamy, najlepiej w niedziele bym preferował lub w godzinach gdy mam konsultacje (środy 10-12, piątki 13-16)
Pozdrawiam.
28 mar 2008, o 11:23
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
a co do samego pomyslu to raczej na poczatek wlasnie myslalem o badaniach wod czy to pitnych czy przemyslowych + jakies analizy dla firm zwiazane z ich produkcja - akurat z tego co sie orienkuje sporo firm zajmujacych sie galwanotechnika nie ma jako tako stacjonarnego chemika analityka na miejscu, a probki poprzez przedstawicielstowo wysyla sie zagranice do badan - wiec takie cos po prostu trwa
ale to juz zupelnie inny temat juz nie zwiazany z tym watkiem
a na GG odezwe sie na pewno - ale za jakis czas jak dokladnie sobie wszytko obmysle i pozakanczam kilka innych spraw
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
28 mar 2008, o 15:55
MłodyChemik
Dołączył(a): 26 cze 2006, o 11:22 Posty: 84 Lokalizacja: Za tobą
a ja chcialbym pracowac w laboratoriach kryminalistycznych? gdzie sie udac jakie kierunki matury zdawac?
_________________ "Kto walczy z potworami, powinien się strzec, by walka nie uczyniła go jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
I tak oto stałem się potworem...
A jak jest ze studiami chemii organicznej? Trudno sie dostać? I jaką mature trzeba zdawać?
29 mar 2008, o 22:07
palasz
*******
Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23 Posty: 380 Lokalizacja: Tarnobrzeg
Chemix napisał(a):
A jak jest ze studiami chemii organicznej? Trudno sie dostać? I jaką mature trzeba zdawać?
Szukaj na stronach o rekrutacji na konkretnych uczelniach, każda uczelnia ma swoje wymagania.
29 mar 2008, o 22:36
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
No własnie pisałem do Ciebie Palasz nt. kooperacji. Ale szczegóły lepiej obgadać na priv lub gg.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
30 mar 2008, o 01:23
Ciekawski
Dołączył(a): 12 gru 2006, o 19:03 Posty: 48
Trochę o studiach na UŚ pisze w moim temacie UŚ vs. PŚ parę tematów niżej.
30 mar 2008, o 13:12
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
Ech, niepotrzebnie temat założyłem, proponuję usunąć parę wypowiedzi i zamknąć/usunąć...
30 mar 2008, o 21:49
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
To ja się przyłącze, troszke odnowimy temacik
Otóż zbliża się czas podejmowania przeze mnie studiów i zwracam sie z zapytankiem gdyż iż takie wybrałem w oko (linki)
Lublin Kraków Rzeszów Kielce - awaryjnie
I co uważacie o studiowaniu zaocznym chemii?? ma to sens jakichś??
17 kwi 2008, o 15:51
Vikuserro
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 21:45 Posty: 139
Proponuje połączyć z Tematem: Prace Dla Chemika.
_________________ Mimo, iż używam google, nie zawsze znajduje to co mam znaleźć.
17 kwi 2008, o 17:40
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Sharker napisał(a):
I co uważacie o studiowaniu zaocznym chemii?? ma to sens jakichś??
moim zdaniem ma to wiekszy sens nizeli studiowanie dzienne
zrestza tak samo jak wszytkich przedmiotow techniczno-inzynierskich, poniewaz masz szanse znalezc prace w zawodzie i tym samym wiadomosci teoretyczne poglebiac na uczelni, a praktyczne w pracy
tym samym po skonczeniu uczelni jestes o szczebel wyzej od wszsytkich innych poszukiwaczy lepszej pracy
problem jest taki ze na zaocznych niestety moga nauczyc Cie mniej niz na dziennych - ale za to bedziesz mial doswiadczenie, ale od czego jest samoksztalcenie na ktorym tak naprawde powinno polegac studiowanie - na rozwijaniu wlasnych umiejetnosci pod okiem kogos
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
17 kwi 2008, o 18:43
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
Sulik napisał(a):
moim zdaniem ma to wiekszy sens nizeli studiowanie dzienne
To mi dało do myślenia
Ale słyszałem również opinie że ciężko jest na niektórych uczelniach dać rade na zaocznej chemii.... a poza tym niektóre kierunki są tylko na dziennym
17 kwi 2008, o 21:16
Nostra
******
Dołączył(a): 13 mar 2006, o 19:59 Posty: 476
a kto poleci coś ciekawego po maturze z matmą, fizą i angolem? (za rok )
albo polibuda w Białymstoku, albo coś w Wawie
wpadła mi w oko "aparatura elektroniczna", "teleinfromatyka", na robotykę za głupi chyba jestem
18 kwi 2008, o 21:49
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
nostra po maturze z matmą i fizą - wszystkie kierunki na PW, co do dostania się - progi punktowe są śmiesznie niskie na większości kierunków
owszem są kierunki na które trzeba mieć te 70% z obu zdawanych przedmiotów. ale np. a automatykę i robotykę wystarczyło mie po 55% z każdej z matur i jesteś
Studia chemiczne dają ... papier, przygotowania teoretyczne z których więcej niz połowa to marnowanie czasu i jakieś tam doświadczenia z wykrywania substancji... a po studiach dopiero zaczynają się schody praktyczne i wtedy zauważycie, że tych równań, których was uczyli na teoretycznych będzie potrzebne 1/ruski rok, a i tak przy danych wam warunkach będziecie musieli sami myśleć, myśleć i myśleć abstrakcyjnie przewidując co i jak
Katedra Technologii Chemicznej Organicznej i Petrochemii w Gliwicach - chodził ktoś lub chodzi tam? łatwo sie dostać? proszę o odpowiedź
17 maja 2008, o 22:59
m3lm4k
Dołączył(a): 6 paź 2006, o 17:02 Posty: 48
Absolutnie nie rozumiem Twojego pytania
Jestes rekrutowany przeciez na dany wydzial, w tym wypadku RCh, a co wiecej to chyba masz na mysli wczesniej jakis kierunek studiow. Chyba, ze sie myle ?
18 maja 2008, o 02:06
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
katedry na uczelniach to jednostki badawcze - 3 stopien studiow i wyzej
Ciebie powinny interesowac wydzialy/kierunki/specjalizacje
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników