Autor |
Wiadomość |
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
 DZIECKO ZJADŁO KRETA DO RUR!! ;(
Słyszałem że niedawno kilkuletnie dziecko zjadło kreta do przeczyszczania rur... i kazali mu to zapić wodą... nie widziałem tego w wiadomościach ale słyszałem od kilku osób... głupie to było zalewać wodą. ;( Jak myślicie co było by dużo lepsze niż woda? ;/ Jajka? jakieś białko? i to musiało być na najniższej półce! I odkręcone bo sam by tego nie zrobił...
|
24 kwi 2010, o 13:31 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
Zależy ile zjadło. I czy w granulkach czy w żelu (sado-maso?)
Podstawowa zasada - przy zatruciach kwasami lub zasadami nie należy w początkowej fazie podawać wody oraz wywoływać wymiotów.
Najlepiej podać rozcieńczony roztwór kwasu octowego lub cytrynowego.
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
24 kwi 2010, o 13:51 |
|
 |
Wocz
Dołączył(a): 22 kwi 2008, o 17:23 Posty: 235
|
Eeee... Nie wydaje mi się to bardzo prawdopodobne. Wodorotlenek sodu ma zasadowy smak, to jest piekący (info z literatury oczywiście  ) i naturalnym odruchem człowieka jest wyplucie czegoś takiego.
|
24 kwi 2010, o 14:04 |
|
 |
plchemik
Dołączył(a): 12 lip 2008, o 16:42 Posty: 32 Lokalizacja: Kielce
|
_________________ "Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta..."
|
24 kwi 2010, o 14:06 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
Prawdę mówiąc, żadna różnica co by mu podali, i tak skończyło by się to na szpitalu
a druga sprawa jak dziecku niby podać ocet do wypicia ?
imho rodzice pokazali, że nie dorośli do posiadania dziecka - i widzę, że tak dzieje się bardzo często - rodzice sobie idą gdzieś, a dzieci samopasem po sklepie, a jak się coś stanie to obwiniają od razu sklep, a to ich obowiązkiem jest pilnować dzieciaka
tak czy inaczej szkoda małego  bo jeśli przeżyje to będzie kaleką do końca życia 
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
24 kwi 2010, o 14:50 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
24 kwi 2010, o 14:59 |
|
 |
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
|
No Sulik masz rację. Połowa winy idzie na sklep, a po jednej czwartej dostają producenci chemii gospodarczej i wszelakie złowieszcze "odczynniki", czy "związki chemiczne".
Nieważne, co by podali, ług i tak zdążył już zrobić swoje.
Teraz tylko patrzeć na ten bezsens: z jednej strony szczęśliwe dziecko i biedna rodzina - pociecha trafia do domu dziecka, z drugiej dziecię pozostawione samo bez opieki - stał się wypadek, a rodzicom to pewno ujdzie na sucho...
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
|
24 kwi 2010, o 15:11 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
A co mają zrobić? Zabić ich? Jakby jeździło rowerkiem i rozbiło sobie łeb to też ich wina?  Wypadek to wypadek, nie zawsze da się wszystko przewidzieć.
|
24 kwi 2010, o 16:15 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
No, nic nie podawać bo itak nic nie pomoże bo oparzenie następuje prawie natychmiastowo. A w szpitalu też nie wiedzą jak udzielić pierwszej pomocy w takich przypadkach.
W mojej szkole była kiedyś typiara która miała nabrać do pipety wody amoniakalnej a że gruszki nie miała, zaciągnęła ustami, w butelce było mało amoniaku więc jak pipeta dostała powietrza, dziewczyna łyknęła sobie amoniaku. Potem zemdlała a chemiczka od razu podała kwasek cytrynowy , potem dziewczynę wzięli do szpitala gdzie przez cały dzień trwało ustalanie co podać i dopiero wieczorem lekarzom udało się ustalić po konsultacji z jakimś oddziałem toksykologicznym z końca polski, że powinni podać roztwór kwasku cytrynowego.
|
24 kwi 2010, o 20:27 |
|
 |
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
|
Dlaczego? Jeśli ktoś zna temat dokładniej prosiłbym o przybliżenie, bo wywołanie wymiotów - jak najszybsze wydalenie możliwie dużej części połkniętej substancji to pierwsza rzecz która przyszła by do głowy niejednemu laikowi, w tym mi 
|
24 kwi 2010, o 22:01 |
|
 |
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
|
W przypadku połknięcia substancji żrących nie wywołuje się wymiotów ponieważ może dojść do poważnych uszkodzeń przełyku, który nie jest tak dobrze chroniony jak żołądek
_________________
"Solve et coagula"
|
24 kwi 2010, o 22:24 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
Dokładnie. Chodzi o to, by substancja żrąca miała jak najmniejszy kontakt z powierzchniami ciała. Jeżeli jest w żołądku to tam ją trzeba zneutralizować. Wywoływać wymioty można podczas zatrucia substancjami neutralnymi (w sensie - nie żrącymi). Chociaż przy zatruciu fenolem wymiotów podobno tez się nie wywołuje.
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
24 kwi 2010, o 22:50 |
|
 |
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
|
Przeca fenol też jest żrący...
_________________
"Solve et coagula"
|
24 kwi 2010, o 23:06 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
W sumie ^^
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
24 kwi 2010, o 23:16 |
|
 |
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
a co z rzeczy spożywczych jest zasadą dobrą na kwasy?
|
25 kwi 2010, o 00:14 |
|
 |
Wocz
Dołączył(a): 22 kwi 2008, o 17:23 Posty: 235
|
Głównie to soda oczyszczona... Ale wiadomo, że efektem ubocznym reakcji z kwasem będzie gazowy CO2 więc uważać, żeby się nie zadławić. Poza tym, to offtopic. Temat dotyczy poparzenia ługiem sodowym.
|
25 kwi 2010, o 00:30 |
|
 |
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
|
W przypadku spożycia czegokolwiek najpierw poszkodowany trafia do lekarza, potem się nim zajmują i można myśleć o jakiejś terapii pooperacyjnej.
Jak się nażre któryś kreta a drugi go będzie ratował kwasem solnym rozcieńczonym - dojdzie do perforacji ścianek żołądka - w efekcie uszkodzenia i wypełnienia go paroma litrami cieczy.
Lekarz w takiej sytuacji już niewiele pomoże...
Dobry chirurg może co najwyżej zrobić cięcie, usunąć trochę bebechów, wstawić plastikowy przełyk sięgający do pierwszego fragmentu nie rozpuszczonego jelita.
Zastanawia mnie czy w takiej sytuacji podanie dużej ilości oleju lub tłuszczu zwierzęcego + dożylnie np skopolamina (działanie przeciwwymiotne) nie spowolniłoby uszkodzenia przewodu pokarmowego (tłuszcz nie jest trujący, reakcja zmydlania będzie zachodzić powoli. W sumie lekarz dostaje pacjenta z pełnym żołądkiem ale uszkodzenia powinny być dużo mniejsze.
|
25 kwi 2010, o 10:14 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
no właśnie ta soda najlepsza nie jest, powinna to być raczej zawiesina palonej magnezji w wodzie lub chłodnym mleku, białka rozmieszanego z wodą, rozcieńczona woda wapienna, wodorotlenek glinu lub leki takie jak Maalox lub Alugastrin z tym, że te raczej przy połknięciu mniejszej ilości kwasu lub kwasu o mniejszym stężeniu.
Ale w rzeczywistości wygląda to nieco inaczej bo osoba która wypije kwas często traci przytomność a jak zostaje przytomna to z powodu oparzenia przełyku i jamy ustnej nie jest w stanie niczego połknąć.
|
25 kwi 2010, o 10:29 |
|
 |
Wocz
Dołączył(a): 22 kwi 2008, o 17:23 Posty: 235
|
Wodorotlenek glinu... Szczególnie przy jego leczniczych właściwościach na organizm ludzki... Tak, wiem, że jest stosowany we wszelkich pastylkach pokroju ,,Manti'', ale uważam, że powinni go wycofać bo powstający chlorek glinu świetnie się wchłania przez przewód pokarmowy, tak więc pośrednio do krwi, a dalej do mózgu na który szkodzi najbardziej. To takie sprostowanie  [/list]
|
25 kwi 2010, o 11:48 |
|
 |
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
|
O ile mnie pamięć nie myli, to w Maalox jest w odorotlenek magnezu.
|
25 kwi 2010, o 12:25 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
E tam, glin dosyć szybko wydala się z organizmu. Czymś innym jest tzw PNG (przewlekłe nadmierne gromadzenie) jeśli ktoś przez kilka lat codziennie zjada glin.
Przecież jakby glin tak bardzo kumulował się w organizmie, 1/4 ludzkości w wieku 30 lat miała by metaliczny połysk od używania antyperspirantów.
|
25 kwi 2010, o 12:28 |
|
 |
jaras0303
Dołączył(a): 28 sie 2009, o 11:00 Posty: 34
|
pasta do zębów tak mnie uczyli na warsztacie
|
26 maja 2010, o 20:21 |
|
|