Re: Dysproporcje cen sprzętu codziennego a laboratoryjnego
Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, do kogo kierowany jest dany produkt.
Jeśli do użytkownika masowego, to sama skala produkcji powoduje znaczne obniżenie cen, dodatkowo wcale liczna konkurencja robi swoje.
Sprzęt labo adresowany jest do specjalistów - firm i instytucji, czyli do znacznie mniejszego grona odbiorców.
Kimś takim jak miłośnicy chemii, producenci sprzętu labo raczej się nie przejmują.
Firmy mają forsę, to oczywiste. Uczelnie też kupując coś z grantów kosztami specjalnie się nie przejmują.
Pozostaje więc albo szukanie sprzętu z drugiej ręki (na zachodzie znacznie bogatszy wybór), albo improwizacja z dostosowaniem tego co dostępne.
Przerabiałem to szukając taniej zlewki ok. 1-1,5 litra ze stali nierdzewnej. Ceny w sklepach specjalistycznych zwalały z nóg, nawet kupno na Aliexpress nie wychodziło jakoś specjalnie korzystnie.
Aż w końcu znalazłem, w Polsce za kilkadziesiąt złotych... szynkowar
Sprawdza się znakomicie, a kosztuje 1/10 tego co zlewki w sklepach specjalistycznych.
Od wielu lat dodanie w nazwie "laboratoryjny" jest dla producentów pretekstem do windowania cen. Nie tylko w chemii.