Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
ogladalem to juz kiedys dawno temu
wszytko jest przedstawione dosc "prawidlowo" i trudno im w ich fakty nie wierzyc, ale prawda jest taka, ze w przypadku tego typu tematyki statystyki (kazde statstytyki) mozna przedstawic od wlasnej strony, tzn. albo z dobrej albo ze zlej, cos pominac, cos dodac
wiec jak dla mnie ciezko jednoznacznie okreslic czy ten film mowi do konca prawde, czy tylko pokazaju statystyki od swojej strony, czy tez po prostu sciemnia, ale w sposob taki, ze latwo w to uwierzyc, bo za pewne wiekszosc nazwisk ktore padaja w tym filmie nawet nie wygooglujesz ;P
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
15 paź 2009, o 06:58
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
Sulik właśnie dokładnie oto mi chodzi... tego typu dokumenty są tworzone w specyficzny sposób. Dość sporo można ich znaleźć na necie i dotyczą rożnych kontrowersyjnych teorii spiskowych itd...
15 paź 2009, o 07:39
Arion
***
Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33 Posty: 608 Lokalizacja: Poznań
Krótki komentarz (za prof. P. Jaroszyńskim);
"(...) (Filmy dokumentalne) lepsze są propagandowo niż filmy fabularne, bo fabularne są zmyśleniami, a dokument - toż to prawda. Tylko że (ludzie) zapominają, że fakty się dobiera i zestawia."
Polecam jego wykład (koniecznie w całości!) na temat socjotechniki i inżynierii społecznej. Mimo nieco zniechencajacego tytułu na prawde warto!
link do cz.1 cz.2 cz.3 cz.4 cz.5 cz.6
_________________ Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.
A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!
15 paź 2009, o 08:05
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
Blady - ogolnie jak zobaczylem ten film pierwszy raz, to praktycznie bylem przekonany o tym ze 100% to prawda, pozniej zaczelem sie troche zastanawiac i juz nie wszytko bylo, az tak klarowne
ale dalej wiele info uwazam, za dosc realne
tylko niestety w tym wypadku za oraz przeciw realnosci tego materialu stoja grube ciezarowki pieniedzy, wiec prawdy to my sie pewnie nie dowiemy nigdy, ze chyba sami rozpoczniemy badania w tym temacie, ale... nie sadze, aby kto kolwiek zezwolil na dotacje
ale tak jak Arion napisal, to wlasciwie wszytko zalezy od dobrego przedstawienia danych i statystyk to jak z ta szklanka wody, dla jednego jest w polowie pelna dla drugiego w polowie pusta
wiec tak samo w temacie MJ mozna rownie dobrze zrobic antyUnion ktory przedstawi statsytyki i dane w zupelnie innym swietle
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
15 paź 2009, o 08:26
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Widziałem bardzo podobny program na Discovery, ale traktował właśnie o leczeniu marichuaną. Jeśli w USA marichuana jest nielegalna, ale w niektórych stanach można ją stosować jako lek, pod kontrolą lekarza, to jest tu coś niewporządku. Albo jest zła, albo nie.
Film trochę przerysowany, ale zasadnicze przesłanie moim zdaniem jest trafne. Marichuana na pewno nie jest gorsza od tytoniu. Mam wielu znajomych, którzy palą/palili ziele i czują się świetnie. Z drugiej strony, inni znajomi, palący tytoń, też nie narzekają. To wszystko wyjdzie z czasem. Różnica jest taka, że legali palacze tytoniu nie mogą wysiedzieć dwóch godzin bez papierosa, a nielegalni palacze canabis używają tylko okazonalnie, kiedy mają ochotę, a nie, kiedy czują głód.
Można wysnuwać wnioski za i przeciw z tych samych badań - wszystko zależy od interpretacji, ale niektóre rzeczy przytoczone w filmie (o ile są prawdą) odnośnie koncernów farmaceutycznych, medycznej marichuany i THC w tabletkach wskazują, że żyjemy w jakimś zakłamianiu. Ale pewno, jak zwykle, sprawa leży pośrodku.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
Jednak wydaje mi się, że to powinno być zalegalizowane globalnie, jak papierosy, alkohol itp.
Z narkotykami jest jak z aborcją. I z obydwoma tymi rzeczami powinno być dokładnie tak jak z alkoholem - całkowita legalizacja, prawo, certyfikaty, zarejestrowane firmy.... kto chce ten korzysta - kto nie, to nie i sprawa zamknięta.
Głupi prędzej czy później i tak umrze... Nie ważne czy z powodu przedawkowania, czy z powodu wypadku, niewiedzy... Dlatego róbmy wszystko z głową.
Pozdrawiam
Rajek
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."
15 paź 2009, o 21:42
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Cytuj:
tak jak Arion napisal, to wlasciwie wszytko zalezy od dobrego przedstawienia danych i statystyk to jak z ta szklanka wody, dla jednego jest w polowie pelna dla drugiego w polowie pusta Smile
Dla inżyniera owa szklanka będzie po prostu za duża. Po co robić wokół tego szum? Rozgłos wzbudza zainteresowanie, a ono rodzi chęć spróbowania. Do póki nie będzie jednoznacznych wyników nie ma sensu nagłaśniać sprawy. Ktoś mi zarzuci, że chcę zataić informacje. To nie do końca w ten sposób. Każdy podaje takie informacje jakie chce podać. Nad tym jak łączyć fakty tak, żeby świadczyły na korzyść lub niekorzyść danego podmiotu nie jedna głowa myślała i jak się okazuje dużo wymyśliła.
Wychodzę z takiego założenia:jeśli substancja powoduje zmiany w postrzeganiu rzeczywistości i/lub ma wpływ na nasze zdrowie powinniśmy jej unikać. Tak jak wdychania eteru, smakowania dwuchromianów czy picia kwasów mineralnych. O tych wiemy na pewno, że to by nam zaszkodziło. Ale czy przyjmowanie leków przeciwbólowych poza ukojeniem nie przynosi innych rezultatów? Czy THC powoduje tylko stan euforii bez żadnych innych wymiernych efektów?
Jak ktoś kiedyś powiedział:"właściwości THC znają Ci, co palą".
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
analityk napisał(a):
Szklanka jest za duża.
"Nie ogarniam tej kuwety" powiedzial kot do kota na pustyni ;P
jak widac wszytko zalezy od miejsac patrzenia
a tak juz calkiem serio - tak jak w tematach o truciznach, dawka czyni smiertelnym, czy tez leczniczym
i prawdopodobnie jest tak samo i tutaj, tylko ze tak naprawde albo nikt albo tylko nieliczni znaja te dawki
jedynie co mnie dziwi w tym wszytkim, to to, ze tej dawki nikt powazny nie chce zbadac, z tego powodu, ze i tak wszyscy go wysmieja i odetna dotacje, a np. dawki smiertelne teoretyczne alkoholu sa znane, jest to takie dziwne z jednej strony naglasnianie spawy, a z drugiej calkowite odcinanie od wiadomosci... ale ktos na tym na pewno kozysta... m.in. politycy, ktorzy zawsze moga wg. wlasnego "widzi mi sie" uzyc danej substancji i statsytyk na jej temat do wlasnej politycznej rozgrywki, jedni beda obiecywali legalizacje inni calkowita delegalizacje, a zawsze skonczy sie na dokladnie tym samym, tzn. bez zmian i jak czlowiek bedzie glupi tak zostaje, ale przeciez wlasnie dokladnie o to chodzi, jak najbardziej oglupic wyborce, naobiecywac mu, a pozniej pokazac fige z makiem bo i tak jest za pozno, bo kozysci dla danej osoby jakie miala ponoesc to poniosla i nikt jej tego nie zabierze, wiec im bardziej temat MJ nie jest rozwiazany do konca tym dla "elit" lepiej, ale tez nie tylko dla elit, bo i dla czarnego rynku tez... a co za tym idzie... ogromne ilosci pieniedzy, ktore mozna wydac np. na produkcje filmu Union tylko po to, aby podsycic dyskusje, bo jak juz dawno wiadomo, nie wazne jak sie o kims mowi, wazne aby sie mowilo
wiec imho... z calym zamieszaniem z MJ nie jest winne samo dzialanie chemiczne, lecz PR ktory ma na celu wyciagniecie odpowiednich kozysci majatkowych z zakazywania jak i dystrybuowania
[ po co ludzie polityke wymyslili ? ;P ]
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników