Następne posty przeniesione z tematu : " zpalnik z drutu wolframowego"
xir napisał(a):
chodzi oto że mamy mały kawałek drutu wolframowego podłonczonego do miedzianego kabla telefonicznego który z kolei jest podłonczony do baterii i tutaj pojawia się problem bo niewiem jak ma to być bateria
a działa to tak że z baterii przepływa prąd prze kabel telefoniczny do drutu wolframowego a ten z kolei rozgrzewa się do czerwoności i odpala mieszanke pirotechniczną
jakby ktoś wiedział jak to ma być bateria to niech napisze
CTX napisał(a):
1)od długości kabla 2)oporności żarnika 3)Są różne kable telefoniczne 4)Weź poczytaj to się dowiesz jak się robi zapalarkę z lampy błyskowej
xir napisał(a):
1)długość 10m 2)nie mam pojęcia jest drut wolframowy od mojego taty ma on długość około 24 centymetrów i raczej nie jest z żarówki 3)kabel dwużyłowy w przeźroczystej izolacji
CTX napisał(a):
No to na takie coś powinna wystarczyć bateria płaska 4,5 V (9v są za słabe ) Utnij jak najktrótszy kawałeczek tego wolframu i zrób z tego żarnik. Ważne żeby był bardzo krótki -większe prawdopodobieńtwo powodzenia
Najlepiej kup sobie na targu takie żaróweczki na choinkę. Delikatnie tłuczesz i masz gotowy żarnik któryn na nawet 20m kablu rozczerwienisz bateryjką.
xir napisał(a):
a gdy dam cieńszy kabel telefoniczny to łatwie rozrzażyć żarnik a do kabla 40 - 50 metrów jaką baterie
CTX napisał(a):
Jak dasz cieńszy kabel to będzie trudniej odpalić. A na 50m i żarówce z choinki to 2 baterie 4,5v połączone szeregowo
adass napisał(a):
najlepszy jest mały akumulator motocyklowy 12V, można odpalać na bardzo długich kablach
blady napisał(a):
taaa. ale waga... to tak naprawde to mozna nosić UPS-a ;]
kris_czarny napisał(a):
Bieżemy żaróweczkę (ja używam choinkowych),do końcówek żaróweczki lutujemy przewody. Przewody należy odizolować od siebie (ja używam NC,żywicy epoksydowej, lub rurek termokurczliwych delikatnie piłujemy końcówkę aż powstanie dziurka na końcu szklanej bańki o średnicy ok 2mm.i już możemy sypać tam primer,ale dla zwiększenia żywotności żarnika który reagóje ze składnikami mieszanki, polecam przepłukanie słabym roztworem NC w acetonie. Po wyschnięciu wsypujemy primer lub MWI. Otwór zaślepiamy np lakierem NC. To samo możemy robić z innymi żarówkami, lecz może zaistnieć konieczność całkowitego usunięcia bańki.Niesie to za sobą ryzyko uszkodzenia kruchego żarnika.Jak już wspomniałem w zależności od wypełnienia możemy zbudowaćróżne zapalniki w zależności od naszych preferencji i potrzeb.
eltrik napisał(a):
Umieszczenie MW w szklanych opakowaniach to naprawdę nierozsądnny pomysł, co było już tutaj niejednokrotnie podkreślane. Najlepiej zrobić to w opakowaniu plastikowym. Ja używam szczykawek.
sativ napisał(a):
Fajnie, szczykawek Wink Takie zapalniki moga być używane ze spokojem.... i nic se nie ma prawa stać, bo kto ma sny o odpalaniu czegokolwiek z odl. 1m??
kris_czarny napisał(a):
Nie piszcie bzdur!! 1.Po pierwsze szkła jest w takiej bańce bardzo mało. 2.Szkło przy wybuchu zostaje roztarte na pył 3.Deton udany to ten kiedy stoimy dostatecznie daleko Laughing
Ale istotnie, opakowań szklanych nie polecam, chociaż strzykawka może ulegać fragmentacji, i kruszy się znacznie słabiej niż szkło.
eltrik napisał(a):
Tak jeszcze odnośnie samego żarnika, to najlepiej nadaje się taki z przepalonej żarówki 75W. Jest to zdecydowanie najtańsze i najlepsze rozwiązanieanie. Po rozciągnięciu taki żarnik jest naprawdę długi. Nie trzeba kupować lampek choinkowych. Przy czym nie może to być np 60W bo ma za cieńki drucik i nie da się z nim nic zdobić. Cały problem to delikatne rozciągnięcie żarnika tak, żeby nie urwać za wsześnie tylko w określonym miejscu. W zupełności wystarczy 1cm. Cool
Bboyek napisał(a):
takim zapalnikiem mozna nawet odpalać MWK gdyż drucik oporowy z żarówki nagrzewa się w chwilę do temp. ok 1700 stopni C.
blady napisał(a):
Bboyek napisał: takim zapalnikiem mozna nawet odpalać MWK gdyż drucik oporowy z żarówki nagrzewa się w chwilę do temp. ok 1700 stopni C.
tak tak i pewnie jeszcze AA+AL ci od tego odchodzi bez problemu (po co komu MWI jak ty to od druta odpalasz... ) .... pozatym to nie dział o MWK.
Shuriken napisał(a):
w zarowce rozzarza sie do takiej temp. pniewaz tam niema tlenu. normalnie bez "banki" Ci sie tak nie nagrzeje bo wczesniej sie przepali Rolling Eyes a nawet jesli to bedzie za krotko i z malo ciepla da
SADAM z Brodą napisał(a):
Shuriken napisał: w zarowce rozzarza sie do takiej temp. pniewaz tam niema tlenu. normalnie bez "banki" Ci sie tak nie nagrzeje bo wczesniej sie przepali Rolling Eyes a nawet jesli to bedzie za krotko i z malo ciepla da
mylisz się i to bardzo !
$wistak napisał(a):
CTX napisał: No to na takie coś powinna wystarczyć bateria płaska 4,5 V (9v są za słabe ) Jak to 9v jest słabsza od 4,5v Confused bo nie za bardzo to rozumiem. A jeśli chodzi o drucik wolframowy to można by użyć przyponu wędkarskiego którego używa się na ryby drapieżne.Jest to sznureczek powleczony wolframem który można chyba przetopić (podłączyłem do dwóch bateryjek po 9v i sie zrobila taka mała kuleczka na sznureczku Wink ) Tylko teraz nie wiem czy tak samo ten drucik nagrzeje się na dłuższym kablu (robiłem to na kabelku 1m ) Sprawdze jak wybiore się na jakieś zakupy
Shuriken napisał(a):
to ze na bateria ma wieksze napiecie nie znaczy ze jest mozniejsza Wink chodzi o to ze z takiej 4,5V mozesz pociagnac wiecej pradu niz z 9V(chodzi o pojemnosc [Ah])
$wistak napisał(a):
wiec logicznie rozumując z baterii 1,5v można pociagnąć jeszcze wiecej prądu na raz tak?Question czy nie jest to taki prosta zależność Neutral
kilo napisał(a):
$wistak napisał: czy nie jest to taki prosta zależność Neutral
dokładnie, wszystko zależy od pojemności baterii co jest rzeczą indywidualną
Shuriken napisał(a):
pojemnosc baterii/akumulatora nie zalezy od jego napiecia a od ladunku jaki mozna w nim zachowac. dla przykladu: typowy akumulator samochodowy ma poj. 55 Ah, co oznacza ze przez godzine moze dawac prad o natezeniu 55A (analogicznie 110A przez 30min itd.) nie orientuje sie w pojemnosciach baterii za bardzo ale jest mniej wiecej tak: bateria plaska 4,5V ma pojemnosc powiedzmy ok500mAh a bateria 9V powiedzmy 250mAh. dla lepszego uzmyslowienia poda wzor: I=q/t gdzie: I to natezenie pradu, q to ladunek elektryczny, a t to czas. Z tego wynika ze: natezenie pradu to ladunek ktory przeplynal w jednostce czasu. Jak widac niema tutaj zadnej zaleznosci od napiecia [V] mysle ze napisalem to wystarczajaco jasno
$wistak napisał(a):
Aha już chyba rozumiem. Więc najlepiej odpalać baterią/akumulatorem o jak największej pojemności a napięcie to sprawa drugorzędna.Mam racje
Shuriken napisał(a):
owszem poniewaz to prad a nie napiecie zamienia sie na cieplo potrzebne do rozzazenia zarnika/itp
SADAM z Brodą napisał(a):
$wistak napisał(a):
Aha już chyba rozumiem. Więc najlepiej odpalać baterią/akumulatorem o jak największej pojemności a napięcie to sprawa drugorzędna.Mam racje
Niestety napięcie nie jest sprawą drugorzędną. Przy długich przewodach lepiej zastosować wyższe napięcie ze względu na rezystancję przewodów
Shuriken napisał(a):
ja jednak wolalem zainwestowac w zapalreczke (pradnica z tel, prstownik 4 kondziloki) ktora daje ok 100V ktora przy pelnym naladowaniu (ok 10 sek krecenia) potrafi dac na koncu 100m-owego kabla 2mm 40 A cena calosci to ok30zl bez kabla ptrfia dac ok 90A i ja osobiscie wole wstawic sobie wtedy na koncu oporniczek, ktory strzela jak kapiszon
$wistak napisał(a):
1.Jaką pojemność musi mieć kondensator żeby naładować go z dwóch baterii 9v i żeby odpalać nim ładunki na kablu 30m? 2.Lub jakie baterie połączyć ze sobą aby odpalic również na 30m tylko poprostu przez zamknięcie obwodu
Adam_pl napisał(a):
W pracowni modelarskiej mamy bardzo prosta zapalarke, akumulator 12V od UPSa, ze 10 m kabla od głośników(2 żyłowy), zwykła kostka do łączenia kabli, i 5 cm drutu oporowego ze straego piekranika. Połącznie jest proste: drut oporowy łaczy sie z kablem za pomocą kostki (wrazie przepalenia łatwo wymienic na nowy). Co do napięcia bateri, zasada jest prosta im większe napięcie tym lepiej, moc = napięcie x natężenie. Niektóre baterie mimo że maja duże napięcie nie sa wstanie dostarczyć łdunku, przez co praca (ciepło potrzebne do tego by drut sie żażył) jest niewielka. Na co wam stosować kondensatory w zapalnikach z drutem oporowym? Kondenstaor jest potrzebny do zapalnikoiw iskrowych (potrzebne jest wysokie napięcie do tego by iskra przeszła) Co do akumluatorów od UPSa warto przejś cie po serwisach komputerowych czy nie maja jakichs starych.
Adam_pl napisał(a):
o sory nie zuważyłem pomysłu z prądnicą pomysł spoko(to tam sa te kondesatroy wykozystane)
kulas9 napisał(a):
$wistak, kondensatory w zapalarce potrzebne sa do gromadzenia ładunku elektrycznego, więc jeżeli chcesz odpalać za pomocą baterii to są one zbędne. Ja sam polecam zrobienie zapalarki na module od flasha z aparatu fotograficznego. Jak nie masz pod ręką jakiegoś starego aparatu,to zlukaj na aukcjach allegro (ja kupiłem na allegro cos takiego za 5zł)
Marc n napisał(a):
postaram siue rozwinąc problem tych kablii i baterii.
jak wiemy energia jest równoważna ciepłu.
E=Ec
energie uzyskujemy z prądu która równa jest jego pracy.
Wp = Ec
wzor na prace prądu to W = U * I * T , natomiast Ec jest równa ile energi potrzeba aby podgrzac kawałek wolframu do (strzelam) 200*c. przyjmuje ze zarnik ma 0,1 g (nie chce dokladnie masy liczyc...) a temp początkowa to 20 * c
U * I * T = m * c * t U*I*T = 0,1 g * 130 J/(kg*K) * 180K U*I*T = 2,34 J
zakladając ze czekamy X sekund na boom
U * I * Xs > 2,34 J
przy baterii 4,5 V (mogą byc 3 paluszki połączone szeregowo) i 0,5 A nie ma problemu a deton nastąpi po 1,04 s.
jest to jednak liczenie jakbysmy baterie przykładali do żarnika (czytaj: stali 0,5 m od MW), dlatego wypada doliczyc kable (miedź)
opór kabla R = q * L/S
R = 0,0028 * 10^-8 Om*m * 50m/0,1mm^2 R = 0,14 * 10^-8 / 10 ^ -8 Om R = 0,14 Om
ale ze są 2 kable to ich całkowity opór to 0,28 Om
z U= IR (I jest stałe przy połączeniu szeregowym 0,5 A - dla baterii 4,5 V) czyli U na przwodach = 0,14 V
(U- 0,14 V) * I * T > 2, 34
czyli czekac musimy 1,07 sek na deton
ale ze ekonomiczniej jest na długich przewodach uzywac baterii 9V ( nim dłuższe kable tym wiecej napięcia sie marnuje dlatego potrzebujemy większego napięcia)
U = IR = 0,25 * 0,28 = 0,07
(9V-0,07V) * 0,25 * T > 2,34 czyli czekamy 1,04 sek na deton, wiec bateria 9 V jest w tym przypadku lepsza. Dla kabli powyzej 50 m uzywajmy baterii 9 V (4,5 V nie starcza napięcia które ginie na długich przewodach) a dla krótszych 4,5V ma dobrą moc - bo ma większe natęzenie.
19 lip 2006, o 14:01
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
Przeniesione z tematu : Zapalarka, spłonka, kosztorys.. 14gr za strzał
kkrtm napisał(a):
Starałem się zmontować zapalarkę i spłonkę najniższym kosztem przy minimalnym wysiłku. Udało się. Całkowity koszt strzału wynosi 14gr. Spłonka strzela z siłą małej petardy bez żadnych dodatkowych zabiegów. Działa również pod wodą po kilkuminutowym zanurzeniu, nie trzeba izolować kabli, przecierz to prąd stały. Pasuje do słomek z McDonalda do których możemy dać proch lub MWI. Testy wykazały że odpala bez problemu zawartość słomki i większych ładunków.
Powstaje mały otworek w który wkładamy szczypce. I delikatnie usuwamy stożkowy czubek.
Pozostaje szklany korpus powyżej włókna wolframowego.
Owijamy cenówką. Do powstałego cylindra wsypujemy zawartość picolo
Zgniatamy czubek, aby pozbyć się siarki.
Petarda pasuje do naszego walca. Zagniatając i stukając zawartość przesypujemy.
Napełniona spłonka.
Bierzemy drugą cenówke i owijamy czubek.
Zagniatamy.
Przycinamy tak aby pozostawić jakieś 2-3mm powyżej poprzedniej cenówki zabrudzonej prochem.
Zapalarka:
Schemat: Pojedynczy przełącznik łódkowy, dwa następne typu switch.
100m Kabla telefonicznego.
Cennik Bateria 16 x Panasonic 1,5 AA : 16zł Kabel 100m: 16,50zł Żarówka 100szt. 12V : 10zł Cenówki 5 rolek na rolce ponad 300szt : 3,5zł Picolo 60szt. : 2zł
Moje uwagi: Picolo zawiera aluminium więc jeżeli chcemy używać do MWI wrażliwych na kontakt z metalem to musimy uważać na zabrudzenia lub owinąć naszą spłonkę dokładnie jedną warstwą taśmy przezroczystej. Wybrałem picolo z powodu lenistwa i wygodnictwa. Czysto i tanio. Pominąłem wewnętrzną budowę zapalarki, lutować każdy umie. Zapalarka w całości zrobiona z części które znalazłem w domu, pudełko, opornik, dioda, stara spalona ładowarka. Przełączniki i gniazda z jakiejś płytki wlutowałem. Pojedynzy przyełącznik łudkowy, Koszt jednego wystrzału wynosi wliczając baterie: Baterie mają pojemność węglowo cynkowe załóżmy minimum 500mAh ()najsłabszy akumulatorek na rynku). Żaróweczka ma przepływ prądu 100mA przy 24V przez max 0,5sek(potem jest spalona). Co nam daje 500mAh/(0,5s*100mA)=36000 czyli mamy około 36tys strzałów. Wychodzi 16zł/36000=0,0004zł za strzał. Czyli prędzej nam się baterie przeterminują niż się tym rozładują. Więc w grubym zaokrągleniu: Baterie: 0,1gr Cenówki:0,1gr Picolo:3gr żarówka 10gr. Kabel i zapalarka to środki trwałe. Więc 1 strzał 14gr. Czas robienia mniej niż minuta przy wprawie. Przyjemność przy strzale: BEZCENNA
Zupełnie nie wiem czemu są osoby które jara jak na kondensatorze pisze 350V i myślą że jak przyłożą do niego baterie 9V to będą mieć 350V. Otóż Kondensator naładuje się i na okładkach będzie różnica potencjałów nie większa niż 9V. Kondensatory stosuje się w zapalarkach wykorzystujących prądnice i transformator. Widziałem też gdzieś że ktoś wsadził transformator przed baterie tylko poco, to da tylko krótki impuls o wyższym napięciu. Baterie są zupełnie wystarczające nawet dla cienkich drucików miedzianych z transformatora. Prąd zwarcia wynosi powyżej 3A dla baterii AA.
Jeżeli ktoś ma coś prostrzego, lepszego i tańszego niech zrobi tutorial
Noname napisał(a):
czy nie jest taniej podlaczyc 2 plaskie baterie ? 4,5 V ? ja mam tak w swojej zapalarce i do tego kabel 50m jak podlacze na koncu drucik oporowy ze suszarki to nawet 3 cm takiego drutu grzeje sie do czerwonosci. w sumie nie tylko o cene mi tu chodzi ale o estetke ladniej to wygladac bedzie. pozdrawiam
19 lip 2006, o 14:07
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
jak masz żarówke 12V i mi do niej polecasz podpiąć 2x4,5V??? poza tym jak eksperymentowałem to wyszło że przy 12V dla zbitej żarówki włukno ledwo się żarzy. tak więc wybrałem 24V. Te żaróweczki 12V były najtańsze jakie znalazłem.
19 lip 2006, o 15:01
blady
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50 Posty: 439
co to jest za drut ? tzn w linii strzałowej ? jaki przekrój ? drut czy linka? gdzie kupiłeś tak tanio?
19 lip 2006, o 19:19
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
blady napisał(a):
co to jest za drut ? tzn w linii strzałowej ? jaki przekrój ? drut czy linka? gdzie kupiłeś tak tanio?
ja od mojej zapalary mam kondensatory 1.2mF i na 400V wiec niemoge sobie pozwolić na taki cieńki i długi drucik..o ile mam większy zapalnik na końcu..a nie żaróweczke malutką Pozdro
_________________ Do we get it? NO! Do we want it? YEAH! This is the new shit.Stand up and admit.
20 lip 2006, o 10:46
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
ATB napisał(a):
ja od mojej zapalary mam kondensatory 1.2mF i na 400V wiec niemoge sobie pozwolić na taki cieńki i długi drucik..o ile mam większy zapalnik na końcu..a nie żaróweczke malutką Pozdro
A kondensatory pewnie ładujesz prądnicą przez transformator. Bo musisz mieć 400V żeby wpełni wykożystać możliwości kondensatorów. Kabelki wytrzymają 1A 230V przez 1 sek napewno bo już sprawdziłem.
Czy możesz podać jaki ma prąd zwarcia twoja zapalarka?
Moja ma 4A przy 24,5V, oczywiśle to też wytrzymują kabelki.
Jak nie wiesz jak to zrobić to napisze.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
20 lip 2006, o 15:09
Anonymous
Zapalnik elektryczny....
A ja używam drucików od torebek sniadaniowych. Mamy je odrazu zaizolowane w foli ,pocięte tylko oderwać odizolować ,kabelki doczepic i koszulka termokurczliwa. Jak narazie 100% sprawności.
Do zasilania akumulatorki 8x2,4V. Testowałem na 150m przwodu i zapala odrazu. Spokojnie działa nawet przy 9V bateryjka ale testowałem tylko na ok80m kabla. Też pięknie
miedzy biegunami bateri a MW jest kabel 10 metrowy
Ostatnio edytowano 1 wrz 2006, o 23:21 przez Anonymous, łącznie edytowano 3 razy
31 sie 2006, o 14:23
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
gall112 napisał(a):
ja mam pytanie
czy z
1 bateri 2 kablów
da sie zrobić zapelnik od iksry iskra ) ...................................................................... ) ..... ... MW .... ................................................................... bateria[/img]
Jakaś nieczytelna ta wiadomość ale z bateri i kabli da sie zrobić zapalarkę.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
1 wrz 2006, o 10:33
Anonymous
jeszcze jedno pytanie
czy jest jakiś zapalnik wielokrotnego urzytku ????
bo żarówka sie chyba rozleci
1 wrz 2006, o 23:15
Anonymous
można by było coś takiego zrobić, np. poprzez zastosowanie grubego druta oporowego, który by się nagrzał i nie pękł, ale prędzej czy później by i tak się "wytracił". Wykombinowałem coś takiego gdy budowałem armatkę odpalaną elektrycznie od tyłu, co później i tak zaniechałem...
1 wrz 2006, o 23:31
Pirom@n
******
Dołączył(a): 29 cze 2005, o 22:30 Posty: 196 Lokalizacja: amonoholik
Raczej nie wydaje mi się żeby było możliwe zrobienie zapłonnika wielokrotnego użytku. Przecież jak wsadzisz to do petardy (o czymś lepszym nawet nie mówie) to i tak wszystko się "rozpuknie", chyba żeby dać drut jak pół palca i kable od spawarki tylko wtedy trzeba też troche elektrowni ze soba nosic
Jedynym wyjątkiem jaki tu faktycznie można znalaźć jest elektryczna armata jak pisze przedmówca, no ale to specyficzny przypadek (-> poon, też się zastanawiałem nad takim odpalaniem ale jednorazówka prostsza chyba )
_________________ Drogi mej nie wytyczyły ni dźwięk werbla ni cytra,
Idę póki sił starczy - idę po półlitra.
1 wrz 2006, o 23:49
STRÓPEK!!!
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 15:17 Posty: 17 Lokalizacja: Kraków
Ja już mój zapalniczek kończe Za niedługo dam zdjęcia
Pozdrawiam
_________________ GG: 5577762
5 wrz 2006, o 16:51
RoTTToR
Dołączył(a): 8 sie 2006, o 15:38 Posty: 22
perarda Picolo jak wygląda ? gdzie kupić ? w sumie mniejsza z tym
A i czy ten zapalnik odpali np. miedzian ?
Chodzi mi oto czy ten proch w środku będzie mail dość siły żeby dać zapłon Czy trzeba jeszcze jakieś inicjujące dac ?
Chodzi o sposób kolesia o nazwie "kkrtm"
_________________ zyje dniem nie ogladam sie za siebie
5 wrz 2006, o 19:30
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
RoTTToR napisał(a):
perarda Picolo jak wygląda ? gdzie kupić ? w sumie mniejsza z tym
A i czy ten zapalnik odpali np. miedzian ? Chodzi mi oto czy ten proch w środku będzie mail dość siły żeby dać zapłon Czy trzeba jeszcze jakieś inicjujące dac ?
Chodzi o sposób kolesia o nazwie "kkrtm"
Picolo kosztuje 2zł za 60szt. Kupić można na odpuście lub w hurtowni. Nie powinno odpalić miedziana.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
5 wrz 2006, o 22:24
Anonymous
nie znam sie na elektornice za bardzo wiec powiedz mi kkrtm po co w obwodzie zapalarki jest opornik i dioda?znaczy wiem ogolnie co robi opornik i dioda ale po co sa tutaj? (ilosc przelacznikow dla bezpieczenstwa;))
21 wrz 2006, o 17:11
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
ghl napisał(a):
nie znam sie na elektornice za bardzo wiec powiedz mi kkrtm po co w obwodzie zapalarki jest opornik i dioda?znaczy wiem ogolnie co robi opornik i dioda ale po co sa tutaj? (ilosc przelacznikow dla bezpieczenstwa;))
W obwodzie mam 24V dioda jest przystosowana do 4,5V więc musiałem obniżyć napięcie z 24V do 4,5V robi się to przy pomocy opornika.
Jak widać ze schematu dioda znajduje się po pierwszym wlączniku. Dałem diodę poto żeby wiedzieć że zapalarka jest gotowa do odpalenia. Uzbrajam przełanczając przełącznik. Odpalam naciskając naraz dwa przyciski.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
21 wrz 2006, o 18:20
Anonymous
Dużo sie dowiecie na [url]elektroda.pl[/url] pytajcie na tamtym forum o elektronike-sami fachowcy
22 wrz 2006, o 14:05
wrp
a czy przypadkiem opornik nie zmniejsza tylko natężenia? Bo chciałem kiedyś sobie obniżyć napięcie (bo se kupiem przetwornice na 80V, to po mostku było 120, a ja miałem kondt na 100v) i wyszło na to że to potrzeby jest cały układzik, a nie sam oporniczek.
22 wrz 2006, o 15:16
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
wrp napisał(a):
a czy przypadkiem opornik nie zmniejsza tylko natężenia? Bo chciałem kiedyś sobie obniżyć napięcie (bo se kupiem przetwornice na 80V, to po mostku było 120, a ja miałem kondt na 100v) i wyszło na to że to potrzeby jest cały układzik, a nie sam oporniczek.
Jeżeli podłączysz opornik równolegle, to zmniejszy się natężenie,
ponieważ część prądu będzie płynąć przez ten opornik.
Natomiast jeżeli podłączysz opornik szeregowo, to zmniejszy się napięcie.
22 wrz 2006, o 15:32
Anonymous
kkrtm napisał(a):
ghl napisał(a):
nie znam sie na elektornice za bardzo wiec powiedz mi kkrtm po co w obwodzie zapalarki jest opornik i dioda?znaczy wiem ogolnie co robi opornik i dioda ale po co sa tutaj? (ilosc przelacznikow dla bezpieczenstwa;))
W obwodzie mam 24V dioda jest przystosowana do 4,5V więc musiałem obniżyć napięcie z 24V do 4,5V robi się to przy pomocy opornika. Jak widać ze schematu dioda znajduje się po pierwszym wlączniku. Dałem diodę poto żeby wiedzieć że zapalarka jest gotowa do odpalenia. Uzbrajam przełanczając przełącznik. Odpalam naciskając naraz dwa przyciski.
I wszystko jasne. Poprostu wczesniej myslalem ze to dioda jako prostownik pradu a nie jako swiatelko i tak mysle po co to tutaj wogole jest
23 wrz 2006, o 14:39
Anonymous
Mam jeszcze pytanie co do typow baterii. Mamy baterie 1,5V(paluszki),4,5V(plaskie) i np 9V (takie male prastokatne) i teraz mam pytanie czy np polaczenie 3 paluszkow szeregowo = 1 bateri plaskiej?czy kazdy z typow tych bateri ma inne natezenie pradu lub rozni sie jakimis parametrami, ktore sprawiaja ze lepiej polaczyc 3 paluszki zamiast jednej bat 4,5V
wyczytalem ze roznia sie one rezystancja i ze np. 4,5V sa "mocniejsze" niz 9V a wie ktos jak sie ma np paluszek do reszty?
23 wrz 2006, o 14:56
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
Więc tak baterie różniej wielkości to różna pojemność.
4,5V to połączone 3 ogniwa 1,5V z tym że to nie jest paluszek to nie ta sama pojemność co w ogniwie z baterii płaskiej.
Bateria 9V to 6 ogniw po 1,5V są one malutkie.
Ja wybrałem paluszki bo były po 1zł.
Ogólnie baterie alkaiczne mają większy prąd zwarcia. Czyli po naszemu jeżeli zrobisz zwarcie drucikiem na alkaicznej to się szybciej rozgrzeje niż na cynkowo węglowej.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników