Odpowiedz w wątku  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
Zapalniki 
Autor Wiadomość
Post 
I oto chodziło.tylko ja do sklepu elekt. mam troszke daleko ;]


26 cze 2005, o 22:35

Dołączył(a): 26 maja 2005, o 18:38
Posty: 3
Post 
Przecież oporników to sobie wylutować ze starego radia możesz mnóstwo!!! Wogóle to części elektroniczne można w ten sposób bardzo łatwo pozyskac. A tak wogóle to może coś o zapalnikach czasowych? tyle ze nie ze starego budzika ze wskazówkami :wink: :wink: :wink: !!


30 cze 2005, o 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2005, o 20:06
Posty: 64
Post 
najlepsze są oporniczki z płytki od zasilacza komputerowego takie żółto kolorowe trochu. i od zasilacza 24v przepalają sie ładnie. tylko jak jednego w domu to śmierdziało strasznie. ale fajna sprawa ogólnie
:D


1 lip 2005, o 17:24
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
generalnie to opornik opornikowi nie równy jeden się nadaje drugi nie. Na oporniku są takie kolorowe paski które określają jego wartość bo opornik może mieć wartość z przedziału od przybliżając 1R do 100M

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


1 lip 2005, o 22:11
Zobacz profil

Dołączył(a): 28 sty 2005, o 09:42
Posty: 20
Post 
no ja sobie nową skleciłem...kondensatorek,mostek prostowniczy,prądnica z programatora od pralki do prania...no i stacyjka z jakigoś samochodu ,dioda i 2 paluszki do niej...wygląda to tak:Obrazek
Obrazek
ps.sorka za jakość zdjęć ale nie chciało mi sie aparatu podłączać,to zrobiłem kamerką...
pozdro


13 lip 2005, o 22:44
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Może być nawet spoko to wygląda zwłaszcza stacyjka.

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


14 lip 2005, o 17:07
Zobacz profil

Dołączył(a): 28 sty 2005, o 09:42
Posty: 20
Post 
no pewno... :D oczywiście po przekręceniu stacyjki zapala sie dioda "armed" :D trzeba by było troche większy kondensatorek ale narazie nie narzekam...odpala idealnie zgodnie z przekręceniem ...na początka miała być z przetwornicy ale przetwornica nie działa mi to zrobiłem na prądniczce :D


14 lip 2005, o 23:08
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2005, o 22:30
Posty: 196
Lokalizacja: amonoholik
Post 
panowie, mam pytanie, mianowicie: o jakich parametrach powinienem kupic oporniki zeby porzadnie strzelaly? Domyslam sie ze dobre beda 1/4W ale jaki opor?
Sprzet jakim dysponuje: zapalarka z lampy blyskowej, bateria kondensatorow o lacznej pojemnosci 690 uF, ladowane do 280V, kabel strzalowy o opornosci 40 om.
Oporniki maja sluzyc do jednoczesnego odpalania kilku ladunkow (minimum 2, ale dobrze by bylo gdyby na raz dalo sie strzelic do 4-6 lub wiecej) a to oznacza ze jakiekolwiek opoznienia zalonu sa niedopuszczalne. Byloby korzystnie zeby do odpalenia laczyc splonki rownolegle.
Dobrze tez by bylo jesli odpowiednie oporniki dalo by sie kupic tu
http://www.lispol.com/index.php?SID&site=asort&id=10
lub tu
http://www.tme.pl/katalog/index.phtml?t ... dio=&idp=1

Jeszcze jedno, chodzi mi o oporniki "zwykle" takie z nozkami a nie SMD (tak to sie nazywa?) bo lutowanie tych ostatnich jakos kiepsko widze :?
I prosze bez zbednych dywagacji bo w elektro jestem kopletna lama i nic mi to nie da.

_________________
Drogi mej nie wytyczyły ni dźwięk werbla ni cytra,
Idę póki sił starczy - idę po półlitra.


21 sie 2005, o 02:43
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Co do strzelania opornikami to:
1. nie nadają się te dużej mocy czyli potrzeba takich na 125mW to malutkie do kupienia za jakieś 5-10gr w elektronicznym wartość około 1R czyli OHma
opornik ma się przebić i zaiskrzyć.
2. sugeruje kupić kilka różnych nominałow od 0.1 Ohm do 2Ohm i potestować
3. nie polecam dużych porników bo te mogą co najwyżej zaświecić jak żarówka i tyle
4. opornikiem jest nawet kawałek drutu stalowego (najlepszy kawałek żyletki lub brzeszczotu) jak ktoś nie wierzy to niech idzie na najbliższą budowę i niech się zapyta jak gotuje się wiadro herbaty w minutę :)

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


21 sie 2005, o 11:24
Zobacz profil
Post 
Ehh :(
Możecie mi narysować co i jak połączyć ze sobą żeby zrobić prosty zapalnik ??
Bo nie znam się na elektronice.
A to co czytałem to mi się wydaje jak by ktoś to napisał po chińsku :D


21 sie 2005, o 14:17
*****

Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27
Posty: 279
Post 
Pirom@n, uwzględniając parametry Twojej zapalarki i opór przewodu strzałowego (duży) należałoby zastosować oporniki co najmniej kilkudziesięcio omowe, nawet 100 omów, o jak najmniejszej mocy (1/8 wata), nie SMD. Oporniki powinny być dobrej jakości aby NIE ulegały przebiciu, gdyż wtedy prawie cała energia z kondensatorów wytraci się w kablu. Oporniki 1 omowe są stanowczo za małe, szczególnie, że chcesz je łączyć równolegle (kabel 40 omów!). Niestety bardzo trudno będzie Ci otrzymać równoczesność odpalenia. Zwłoka spłonki będzie wynosiła kilkadziesiąt milisekund i będzie miała spory rozrzut.
Jeżeli naprawdę zależy ci na szybkich spłonkach to lepszy będzie cieniutki drucik oporowy. Wtedy jednak Twój 40 omowy kabel raczej odpada.
Polecam jedną spłonkę z opornika 100 omów, 1/8 wata i... lont detonujący do poszczególnych ładunków.


21 sie 2005, o 19:13
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2005, o 22:30
Posty: 196
Lokalizacja: amonoholik
Post 
dzieki, mniej wiecej o to mi chodzilo.
Nie przesadziles elektryk z tym kilkadziesiat milisekund? toz to juz sa setne sekundy a to golym okiem widac albo slychac, lepsze rezultaty mialem stosujac wlokienko wolframowe z przyponu wedkarskiego !!
A bylaby jakas roznica przy laczeniu szeregowym? I co tam wtedy wsadzic?

ps. kabel musi byc dlugi chociaz i to czasem malawo, nawet ze stu metrow kiedys zwirem w baniak dostalem :?

ps.2 dokladnie ten kabel ma 37 omow ale to chyba nie robi roznicy?

_________________
Drogi mej nie wytyczyły ni dźwięk werbla ni cytra,
Idę póki sił starczy - idę po półlitra.


22 sie 2005, o 01:47
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27
Posty: 279
Post 
Może przesadziłem, może nie. Zauważ, że stała czasowa obwodu z Twoim kondensatorem i oporem 100 omów wynosi 69ms. Energia potrzebna do odpalenia (zwykle wielokrotnie mniejsza niż całkowita zmagazynowana w kondensatorze) przejdzie w znacznie krótszym czasie (na poczatku energia przepływa najintensywniej). Gdy podłączysz więcej niż jedną spłonkę, potrzeba więcej energii więc czas jej przepływu znacząco rośnie, tym bardziej, że płynie ona co raz wolniej (maleje napięcie). W skrajnym wypadku ten czas staje sie porównywalny ze stała czasową ale wtedy pewność odpalenia jest bardzo mała. Można chyba przyjąć w Twoim przypadku, że czas ten będzie 10ms. Do niego należy dodać czas przepływu ciepła od warstwy oporowej do materiału pobudzanego - po drodze emalia opornika, lakier lub folia w przypadku HMTD...
Czy 20-30 milisekund jest zauważalne w przypadku jednego ładunku? Chyba nie. Co innego dwa ładunki na raz.
Gdy stosujesz oporniki nie ma znaczenia rodzaj połączenia - szeregowo czy równolegle. Jeżeli dobierzesz ich wartosci tak by opór całości był ten sam w obu wypadkach to za każdym razem wydzieli sie taka sama energia w spłonce.
Dla drucików oporowych które są z natury niskoomowe, zdecydowanie lepsze jest połaczenie szeregowe.
Ten Twój kabel to jakas straszna cienizna (telefoniczny?), przecież 100m kabla 2*0,75mm kw. to ok 5 omów. Lepiej go wymień jeżeli chcesz odpalac po kilka ładunków jednocześnie.


22 sie 2005, o 12:08
Zobacz profil
Post 
Najlepszy bilans energi (najwiecej energi w oporniku) jest wtedy gdy rezystor ma taki sam opor jak kabel. Latwo to wyprowadzic. Ja uzywam opornikow do druku powierzchniowego. Sa bardzo male i daja sie wlutowac w kabel od razu po jego ucieciu:)


27 sie 2005, o 00:16
*****

Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27
Posty: 279
Post 
Cytuj:
Najlepszy bilans energi (najwiecej energi w oporniku) jest wtedy gdy rezystor ma taki sam opor jak kabel.

Nieprawda. Wtedy tylko połowa energii z kondensatora wydzieli się w oporniku. Druga połowa nagrzeje kabel.
Najlepiej gdy kabel ma pomijalnie mały opór w porównaniu do opornika. Gdy kabel ma 0 omów, CAŁA energia z kondensatora zamieni się w ciepło na oporniku.
Być może miałeś na myśli moc.


27 sie 2005, o 01:12
Zobacz profil
Post 
siema wszystkim jestem poczatkujacym a nawet bardzo poczatkujacym "piromanem" :D
mam problem posiadam 20 m kabla 4x1 (teletechniczny) ale kozystam z 2 zyl:P
prubowalem wszystkich wyzej wymienionych metod odpalenia i ani drucik od zmywaka do garow ani drucik od przepony czy jakos tak za ....j..... niechce mi sie nagzac wydaje mi sie ze 2 baterie 9\/ sa za slabe do odlalenia czego kolwiek niewiem byc moze popelnilem gdzies blad:P
ale taki kabelek i dwie bateryjki mnie nie satysfakcjonuja wolal bym cos bardziej "zaawansowanego" a zarazem prostego w wykonaniu

prosze tylko o 1 konkretny shemat i opis wykonanie z gooory dziekuje


31 sie 2005, o 20:49
Post 
...


Ostatnio edytowano 19 lip 2006, o 17:43 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz



31 sie 2005, o 22:34
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
Witam !
na dlugich liniach strzalowych akumulator tez nie daje rady z duzy spadek napiecia tymbardziej w malych przekrojach przewodu :roll: :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


31 sie 2005, o 23:15
Zobacz profil
Post 
Prawda - mialem na mysli moc. Ale jak zwiekszymy opor to spadnie prad i (choc straty w kablu tez spadna - i to znacznie - bo wiadomo I^2R) zmaleje moc wydzielana w oporniku. Faktycznie, mniejsza moc bedzie wydzielala sie dluzej na rezystorze to jednak wydaje mi sie ze zalezy tu bardziej na krotkim impulsie o wiekszej mocy..... Choc moge si w tym zalozeniu mylic.... Mi na 50m telefonika o R = 15 om lepiej strzela i inicjuje opornik 22 omy niz 50 om.....


1 wrz 2005, o 22:18
*****

Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27
Posty: 279
Post 
Oczywiście, nie można za bardzo rozwlekać rozładowania bo nie osiagnie się wtedy odpowiedniej temperatury - ciepło rozleje sie na całą spłonkę. Natomiast mniejsza ilość ciepła wydzielona w krótkim czasie nagrzewa niewielką ilość materiału i temperatura jest wyższa.
Tak więc prawda, jak zwykle, leży pośrodku.


1 wrz 2005, o 22:25
Zobacz profil
Post 
siemam wszystkim mam male pytanko
ile moze kosztowac induktor i czy woegule mozna go dosrtac w jakims sklepie
a i czy jakikolwiek komdenator znajduje sie w jakims uzadzeniu domowego uzytku bardzo prosze o pomac bo miemoge zalatwic sobie tego uzadzenia
slyszalem ze induktor znajduje sie w telefonie na korbke ale z tym w tych czasach tez jest ciezko:P


<center>naledowany pozytywnie</center>


3 wrz 2005, o 12:45
******

Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48
Posty: 1084
Lokalizacja: /dev/nul
Post 
Witam.

Impuls musiałby być na tyle duży żeby pomiędzy 2 elektrodami grafitowymi wytworzył się łuk elektryczny który zapoczątkuje reakcje rozkładu MWI.
Moim zdaniem pomysł nie do zrealizowania w warunkach amatorskich..
A czego? Zacznij robić to sie dowiesz dlaczego.... :roll:

P.S DJ MHZ już napisał że grafit nie jest metalem ale jego posta skasowałem ;)


3 wrz 2005, o 16:53
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29
Posty: 391
Lokalizacja: Polkowice
Post 
A jeśli był by hmtd mokry acetonem lub jakimś innym lakierem , rozpuszczalnikiem ? Wtedy by przewodził prąd a prad jak płynie przez coś np wode to troche ciepła wytwarza które by mogło spowodowac zdetonowanie hmtd ? czy nie tak ? :)

_________________
http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/


3 wrz 2005, o 18:50
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52
Posty: 128
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Post 
Generalnie aby skoczyła iskra musi być wysokie napięcie a żeby doprowadzić wysoki napięcie musi być kabel w mocnej izolacji a co jak wiadomo w amatorskich warunkach jest bardzo trudne choć nie do końca. Co do uzyskania wysokiego napięcia to zalezy ile potrzebujemy jak zadowoli nas od 5kV to bez problemu z trafo zapłonowego ze stroboskopu jeśli więcej to cewka zapłonowa z samochodu np. z syrenki. Rico co do induktora to jaki to ma być induktor? Taki na korbkę czy bez korbki bo najprostszym induktorem jest transformator w którym do uzwojenia wtórnego dajemy np. 12V (zakładam że mamy trafo na 220/12) na pierwotnym aby otrzymać 220V musimy włączać i wyłączać przepływ prądu we wtórnym uzowjeniu np przez stykanie końcem kabla do aku (po 100000 razy naładujemy kondesatory :))

_________________
szkoła uczy, ale uważajcie czego...


3 wrz 2005, o 20:16
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29
Posty: 391
Lokalizacja: Polkowice
Post 
Chłopaki. Przypomnałem sobie że w jednej ksiązce jest schemat i opis konstrukcji ze zdjęciami jak zbudowac właśnie taki induktorek na 3 V co można nim się ładowac :) dotykając elektrod. Małe zmianki i akurat do zapalarki dobry by był :) . Jak jesteście ciekawi to zeskanuje to wszystko o nim z ksiązki i dam na forum :) .

_________________
http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/


4 wrz 2005, o 12:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..