Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Problem z jarzeniówką... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 8 gru 2006, o 18:27
Posty: 211
Lokalizacja: Szczecinek
Post Problem z jarzeniówką...
Kupiłem sobie niedawno jarzeniówke 8 watową by zbudować lampkę.
Nie miałem małego dławika to podłączyłem dławik na jarzeniówkę 36W i taki sam zapłonnik.Kiedy ją odpalam wszystko jest dobrze.Bardzo szybko zapłonnik ją startuje.
Problem pojawia sie podczas jej pracy,bo nie świeci na całej długości,tylko na końcach,a środkowa częśc rury jednym wyrażeniem nie świeci.
Jak myslicie jaka może byc przyczyna tego niecodziennego zjawiska?Zbyt duże napięcie?Zbyt duzy prąd?

_________________
GG:5774035


16 sty 2007, o 17:25
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33
Posty: 608
Lokalizacja: Poznań
Post 
wymień starter

_________________
Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.

A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!


17 sty 2007, o 17:03
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27
Posty: 279
Post 
Wymień dławik na właściwy bo lampa długo nie pożyje.


18 sty 2007, o 02:17
Zobacz profil

Dołączył(a): 8 gru 2006, o 18:27
Posty: 211
Lokalizacja: Szczecinek
Post 
Dzieki za odp.wymieniłem dławik na 8W.
Troszke drogi,ale czego sie nie robi na tym świecie. :P

_________________
GG:5774035


18 sty 2007, o 15:28
Zobacz profil

Dołączył(a): 7 sty 2008, o 21:53
Posty: 9
Lokalizacja: Kraków
Post 
Przepraszam, że trochę nie na temat, ale element uruchamiający rurę nie nazywa się starter a zapłonnik - taka jest prawidłowa nazwa.
Pozdrawiam

_________________
Póki co tylko teoretycznie :)


14 sty 2008, o 19:26
Zobacz profil
*****

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13
Posty: 234
Lokalizacja: Wrocław
Post 
Ja mam w akwarium 13 watowe świetlówki uruchamiane z elektroniki wyciągniętej z 11-watowych kompaktów. Żadnych problemów z eksploatacją od 4 lat. Wielu akwarystów stosuje takie rozwiązanie.


15 sty 2008, o 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42
Posty: 56
Post 
teraz już nie opłaca się kupować standardowego dławika i zapłonnika, elementy elektroniczne mają już prawie tą samą cenę a do tego mamy układ o większej sprawności, bezgłośny nie widać migotania świetlówki i o większej żywotności, jednym słowem same plusy :D


11 mar 2009, o 19:59
Zobacz profil

Dołączył(a): 8 gru 2006, o 18:27
Posty: 211
Lokalizacja: Szczecinek
Post 
Co racja to racja...
O ile sie orientuje to "migotanie" jarzeniówki określa sie jako efekt stroboskopowy.Jest to oczywiście niekorzystne zjawisko,dlatego standardowo w technice oświetlenia stosuje sie dwie jarzeniówki połączone z przesównikiem fazowm,więc gdy jedna jarzeniówka "przygasa",to dróga "uzupełnia" tą drógą i dzieki temu efekt stroboskopu jest neutralizowany.


13 mar 2009, o 19:22
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42
Posty: 56
Post 
efekt stroboskopowy jest wywołany migotaniem a nie migotanie określa się efektem stroboskopowym :D


13 mar 2009, o 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40
Posty: 72
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Post 
A migotanie to wynik przemiennego prądu o częstotliwości 50 Hz


16 mar 2009, o 10:01
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50
Posty: 439
Post 
dokładnie tak i można to wyeliminować zasilając jarzeniówkę z powielacza napięcia opartego na diodach - minus jest taki ze jak zasilasz prądem stałym to się elektrody zużywają nierównomiernie - ale za to nie migoczą ;]
no i można tak odpalić nawet jarzeniówki stare - spalone


16 mar 2009, o 21:52
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42
Posty: 56
Post 
Nie radzę. Świetlówkę należy zasilać napięciem przemiennym najlepiej wysokiej częstotliwości


16 mar 2009, o 22:20
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50
Posty: 439
Post 
e tam takie obwody wysokonapięciowe DC są w sprzedaży :)


16 mar 2009, o 23:26
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42
Posty: 56
Post 
Pierwsze słyszę i dziwie się ponieważ parametry świetlne tak zasilanej świetlówki raczej nie są zadowalające, sprawność też nie wygląda za dobrze no i niszczymy świetlówkę i to dość szybko. Kiedyś złożyłem taki układ potrafił zapalić przepaloną świetlówkę ale świeciła ona nie równo i się grzała.


16 mar 2009, o 23:32
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2006, o 21:50
Posty: 439
Post 
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic540689.html


17 mar 2009, o 00:06
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 mar 2008, o 11:42
Posty: 56
Post 
A jednak kiedyś coś takiego wyprodukowali :) schemacik który kiedyś złożyłem był praktycznie identyczny no może tylko bez rezystorów :)
jeśli ktoś lubi ciekawostki i elektronikę to jak najbardziej polecam, można zapalić przepaloną świetlówkę, jeśli ktoś chce zaoszczędzić (prąd, wymiana przepalonych świetlówek) odradzam


17 mar 2009, o 00:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..