Szukajac materiałow szkoleniowych co do obslugi tokarki natknalem sie na taki oto link: http://www.nakka-rocketry.net/nozmach.html

Gosc toczy dysze wylotowe ze stali. Widac, ze to juz profesjonalna robota. Ale buszujac po tymze forum natknalem sie na post, by pod zadnym pozorem nie uzywac metalowych czesci... wiec jak to jest?

Nom to jest tak... nie który rzeczy jak, jak się robi profesjonalnie tak jak ta dyszę nie da się uniknąć ... np. robie rakietę i ma w tym pewne doświadczenie, za pewne duże, albo robi rakietę napędzaną paliwem bądź pod ciśnieniem i jeszcze inne kosmiczne rzeczy to nie da się uniknąć metalowych części ... i z tego co się oriętuje to on chyba całą rakietę robi z metalu ... w sumie nawet chyba Front robił rakietę wielokrotnego użytku ... ale nie jestem pewien Jak coś pomyliłem to sorka RS to nie moja najlepsza dziedzina
Bystry

Frontowi nie chce się za rurkami Al biegac Hmm modelarstwo rakietowe to w sumie jedyna gałąź amatorskiej pirotechniki gdzie dozolone jest używanie metalu Ale tylko gdy rakieciarz amator posiada szeroką wiedzę z zakresu silników rakietowych
Powiem tak: nie da się uzyskac takich osiągów SR w papierze jak np w aluminiowej rurce co jest oczywiste ze względu na wytrzymałośc ciśnieniową materiału Oczywiście do tego celu należy używac stopu Al nie dającego odłamków
Przed startem rakiety należy zachowac daaaleko idące BHP ze względu na możliwośc eksplozji SR

Co do samych toczonych dysz to sprawa bardzo fajna bo owa dysza jest mało erozyjna(choc to zalezy od paliwa i zacisku) oraz można nadac jej odpowiedni kształt i wymiary


Podsumowując metal w modelarstwie tylko dla orłów

Nie wiesz co to zacisk ISP czy Iw to wracaj do klocków lego a nie za rakiety się brac

Jeee nie pomyliłem się a co do Ciebie Fronciu to chyba się pomyliłem

[quote="Front"]Oczywiście do tego celu należy używac stopu Al nie dającego odłamków

a to ciekawe jakiż to stop kolega ma na myśli...jakiś stop o niskim module Younga czy jak???

pozdro vis