Niedawno wpadłem na pomysł zrobienia motorówki na silniku rakietowym .Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak wykonać silnik żeby na zewnątrz się wcale nie grzał ?PSWszelkie sugestie na temat łodzi również mile widziane

jesli silnik ma srednice wewnetrzna 2cm, to srednice zewnetrzna daj z 10cm wtedy raczej sie nienagrzeje. oczywiscie nieda sie wyeliminowac rozgrzewania sie dyszy, ale to chyba oczywiste mysle, ze jakbys zrobil takiego kajaka z drewna [ np. sklejki ] to lekkie rozgrzewanie sie silnika raczej by niewadzilo.pozdrawiam

Nie chodziło mi akurat o to , ale mimo to dzięki za chęci . Silnik nie może być zbyt duży . Miałem na myśli jakieś tworzywo którym można by opatulić sr żeby nie oddawał ciepła tylko je zatrzymywał .PSboje się że z tego kajaka mogła by się zrobić "flying boat"PPSTak mi zależy żeby silnik się nie grzał , ponieważ nie chcę żeby uszkodził łódź (mam tu namyśli styropianowy model testowy , ale nie tylko ) .Niedługo odbywają się zawody profesjonalnych motorówek , (mój kuzyn w nich startuje) w których wszystkie modernizacje są dozwolone .-Główna nagroda 1000 zł :!:

Nie wiem czy to cos da ale sproboj to oblozyc dokoloa azbestem, lub czyms podobnym (jakims tworzywem sztucznym ktory zatrzymuje cieplo)

Azbest może być ciężko osiągalny no i jest niebezpieczny, ale spokojnie możesz wykorzystać watę szklana taka do ocieplania budynków, lub ewentualnie owinąć tkanina szklana do robienia laminatów dostępna w każdym dobrym sklepie modelarskim.

owiń papierową rurkę silnika kilkoma warstwami papieru namoczonego w solance i wysusz to wszystko.papier jest dość dobrym izolatorem ciepła a sól kuchenna zapobiega zapaleniu się tegoż.

A to zamist solaniki nie lepiej szklo wodne?

właśnie o to chodzi żeby się nie zlepiło jak się zlepi to masz krzemianowo celulozowy laminat a tak to jak mata albo koc izoluje powietrze zawarte pomiędzy warstwami a sól tylko utrudnia spalenie papieru

Po pierwsze styropianowy model top odleci w kosmos!ja takiego bajera robiłem rok temu, łódka cała ważyła 1kg, masa paliwa w silniku 200g (karmelek ze szczyptą siarki), nie pamiętam wymiarów dyszy ale przecież moża dobrać dowiadczalnie , jak odpalilem to mi przeleciało całe jezioro a jeziorko miało 200 metrów szerokości

Otóż chciałem zrealizować ten pomysł, ale jezioro zamarzło, więc zrobiłem ślizgacza.Zrobiłem go z pompki do rowerów średnica Ok 2cm długość ok10cm nie wiem dokładnie nie mierzyłem jej, mniej więcej każdy wie jak wygląda pompka. Napełniłem rurkę do pełna i zatkałem na końcu korkiem do wina i przez niego przeprowadziłem ląd chodziło mi o to żeby korek wywaliło a ślizgacz miał lepszy zryw na końcu umieściłem połamaną płytę CD chodziło żeby ślizgacz nie zaczął się kręcić w kółko jedną zbędną dzirue zalutowałem cyną gdy moje dzieło było już gotowe poszedłem na jeziorko ostrożnie położyłem ślizgacza na lodzie (lód był bardzo cienki więc na niego nie wchodziłem ) odpalam korek wywaliło i ślizgacz poszedł ślizgał się po linii prostej bardzo szybko z 5 sec to trwało a następnie zahaczył o cos i zaczął kręcić się w Kółko:(, Ale i tak było spox zapomniałem dodać ze rurka umieszczona była na wyprasowanej rynnie natartą woskiem od spoduSorry za błędy ort. sty. i int. pisałem na szybciora

Jeżeli chcesz zeby ci sie minimalnie nagrzal do wez welne mineralna owin silnik i jeszcze dodatkowo folia aluminiowa nie ma przawa przetopic steropianu

jeśli chodzi o odlecenie to zrub spojler [z przodu cienkie z tyłu wysokie]. nawet cała łudż może być w kształcie spojlera. wtedy im szybciej płynie tym ma większą przyczepność. jako przybład podaje F1. taki spojler daje tak durzą przyczepność że bolidy F1 na maksymalnej szybkości mogły by bez problemu jeżdzić po suficie! dobrym pomysłem były by ruchome skrzydełka po bokach w takim samym kształcie jak spojler. jakby ci si łudz znudziła to odwracasz skrzydełka i masz aeroplan . no chyba że nie masz zamiaru odzyskiwać pojazdu...

ooo ale fajny pomysl zeby zrobic ludke czy cos plywającego, zasilane bedzie karmalkiem oczywiscie ;]. ale czy mozna zrobic jakos zeby mozna bylo tym sterowac?

w sumie dało by się kierować taką łudką jeśli była by to łódka na zdalne sterowani to przecież śróba czy "stateczniki" które są pod wodą jak by skręcały to chcąc niechcąc łódka by sie obróciła. Jeśli moje rozważania są błedene to usunicie ja jeszcze tego niepróbowałem ale wydaje mi się ze tak by było

kazdą łudka RC mozessz sterowac... a napęd do tego niewiele ma... moze tylko silnik musi byc idealnie osiowo z osią łódki i do tego jeszcze lekko ( okolo 2 stopnie) do góry skierowny. przymocuj go w sodku ciężkości.

Dexter dobrze mówisz z kątem silnika. Tylko nie przesadźcie bo go siła będzie tak dociskać że może bączki zrobić. A jak chcecie mieć fajny dopalacz który poderwałby do góry autko to skierujcie dysze w dół[kąt 5*] i będzie fajnie latało.A najlepiej jest silnik zrobić "wodoodporny"[bez dziur i szczelin]
i wsadzić go do małej butelki z wodą szczelnie. Wtedy na bank sie nie przepali ani nie będzie gorący. Robie tak próby statystyczne[butelka 5l od góry daje rakietke w mocowoaniu która jest zanurzona w wodzie. Silniczki robie wodoodporne[maluje szkłem wodnym i tanią farbą olejową] można używać taki kilka razy.

a moze silnik chlodzony powietrzem? bizezmy rure alu i kawałi szprychy. rurka alu mu si miec taka fi zeby SR miał w niej 1cm luzu z kazdej strony. mocujemy to tam za pomoca szprychy rowerowej (taki "kszyczek" robimy) a rurke do łudki dajemy. i nie ma wora zeby sie przegrzało aha jeśli silnik bedzie nieosiwo z rakietą to zacznie nam skrecac.

A co powiecie na takie coś
http://rapidshare.de/files/12486605/silniczek_dewara.bmp.html
Pomysł zaczerpnięty z naczynia dewara.Wykonanie na pozór trudne ale da sie zrobić.Między ściankami oczywiście powietrze nie próżnia.

Pomysł dexterkrak'a z rurą jest dobry.
Możnaby jeszcze się pokusić,żeby ta rura była szersza na początku-większe ciśnienie by się w środku wytwarzało.
Albo można by zrobić radiator, nawet z papieru...jak lotki, tylko w większej liczbie i na całej długości silnika...po umieszczeniu takiego dziwoląga w rurce byłby chyba dobry efekt.

Potrzebne:
Butelka 1l ; 1,5L ; 2L (jak kto woli)
Silnik rakietowy (najlepiej o średnicy ~szyjki butelki)
Piasek
Miejsce z wodą gdzie będziemy to odplalać (wanna niezalecana)

Do butelki trochę piachu, szyjkę butelki smarujemy paxipolem lub czymć innym, wtykamy w szyjkę silnik, czekamy aż wyschnie. Można dorobić ze steropianu areodynamiczny czubek i spoiler.
Jeśli chce nam się pracować to można czymć ciepłym(płaskim i prostym) zrobić w szyjce nachylenie 5*.

A tak przy okazji to gdyby to odpalić na dzikiej plaży około 20-21h gdy tam napewno nikogo nie ma taką łódź, to by chyba wyskoczyła na fali wysoko do góry.

pozostają jeszcze jeziora gdzie fale są mniejsze albo jeśli mieszkasz nad morzem to poodserwuj kiedy fale są najmniejsze - rankiem kiedy temperatura air jest niemal równa tem. wody wtedy fali prawie nie ma (nie mówcie mi że gówno prawda bo sprawdziłem doświadczalnie).

Wszyscy we wsi wiedą co się łodzią stanie gdy przekroczy prędkość zalecaną a z napendem karmelkowym to się stanie napewno. można ograniczyć prędkość splania karmelka np dać więcej cukru, albo dodać siarki nie wiem w jakim stopniu wplynie to na zachowanie paliwa.

fajny motyw z tą łódką gdbym znał mase i wszystkie wymiary zrobiłbym model. zamontowałbym 2 lub 3 krótko działajace silniki z maksymalnie duzym (tak zeby łódz jeszcze płyneła) impulsem i dodatkowe radiowo odpalane zapalnik na prostej właczyłbym dopalacz a w razie potrzeby 2 i 3 zwycięstwo murowane.