myślę sobje coby taką rakietkę zrobić mniej więcej na 1 m wysokości a kaliber taki aby rakieta wyglądała na miniaturkę paliwo (część 1 - karmelka czysta, część 2 też karmel ale czerwony )

moje pytanie pojawia się tu - jak takie baryłkowate coś wyważyć, jak myślicie czy korpus z szkła wodnego, papki z srajtaśmy (<--- te wymięszane) i jakaś pianka może być? i najważniejsze chyba jak uformować taki korpus?

Ja robie korpusy na silnik tak, że tekture namaczam najpierw w szkle wodym i r-r soli(NaCl) i zostawiam do wyschnięcia i potem wikolem smaruje, przedkładam ciasno taśmą z włókna szklanego(dostępna w castoramie) ze 3 razy. Takie korpusy są bardzo mocne, wutrzymują wybuch 80g karmleka, tylko zatyczke urywa.
A sam korpus całej rakiety robie tak samo tylko namaczam częśc mającą styczność z silnikiem i przekładam 1 warstwą taśmy

Witam
Hmm widze zainteresowanie moim avatarkiem
"Takie brayłkowate coś" podlega pod te same prawa fizyki co inne rakiety więc nie ma nadczym się zastanawiać

Takie korpusy robi się zwykle z epoksydów tzn. wstępnie toczy się wzorzec ze styropianu, który potem pokrywa się żywicą epoxydową i włóknem szklanym, a następnie "wypłukuje" się styropian ot cała filozofia

Powodzenia

A możesz powiedziaec technike , wykonania korpusu - ciut więcej - mi mata szkalna nieukłada sie łatwo- nielubie sie nią babrać .. ale to pewnie temu że nienzam sioe na niej

W grę wchodzi drewno (jakieś lekkie) albo styropian. Elementy można toczyć, natykamy na wiertarkę i kręcąc dotykamy ostrym przedmiotem, i nakładać jeden na drugi jak tort sklejając jakimś mocnym klejem do tworzyw sztucznych lub do drewna, w zależności od użytych materiałów. &#8211; dodatkowo można porobić otwory i wetknąć kołeczki aby całość nie obkręcała się względem siebie.