Reakcja bezwodnika z aniliną jest bardzo gwałtowna, dlatego też robisz kilka kroków które mają zabezpieczyć Cię by to nie je**o. Krok 1. Bezwodnik zapewne dodajesz porcjami. Krok 2 Kwas octowy z aniliną tworzą sól i dzięki temu nie cała anilina zaczyna reagować z bezwodnikiem. Gdy zaczyna jej brakować w układzie, sól rozkłada się i uwalnia anilinę. Kwas octowy "przy okazji" pochłania duże ilości ciepła i wszystko staję się bardziej stabilne termiczne. Chyba tyle