Wykonałem próbę otrzymania acetofenonu metodą suchej destylacji mieszaniny octanu wapnia i benzoesanu wapnia. Nie mając tego drugiego, użyłem mieszaniny kwasu benzoesowego z wodorotlenkiem wapnia.
Wydajność niestety była dość niska. Czy ktoś może próbował takiej reakcji i ma większe doświadczenie?

a nie pomyślałeś o tym, że kwas benzoesowy jako lotny związek opuści środowiko reakcji? po prostu mógł wysublimować. mieszanina Ca(OH)2+C6H5COOH to nie to samo co Ca(C6H5COO)2

Nie widziałem, aby zechciał on sublimować. W sumie to raczej szukam innej drogi na wspomniany w innym wątku alkohol dwuacetonowy, choć do reakcji trzeba by było wziąć sól odpowiedniego hydroksykwasu i octan wapnia. Nie wiem jednak, jak sole hydroksykwasów znoszą taką suchą destylację. W sumie potrzebuję kilka ml alkoholu i dlatego gotów jestem znieć różne niewygody.

Jeśli chcesz uzyskać acetofenon tą metodą musisz użyć 2-3 krotnego nadmiaru octanu, żeby ubocznie nie wytwarzał się benzofenon. Osobiście polecam benzen z CH3COCl albo nawet z (CH3CO)2O w obecności bezw. AlCl3. Możesz też spróbować reakcji z bezw. FeCl3, który jest sporo łatwiej dostać.

Niestety ale chcąc cokolwiek znaleść w internecie i w ksażkach na temat wlasnie tej syntezy ( czyli benzoesanu wapnia i octanu wapnia) nic nie mozna znaleść (jedynie tylko jedno zdanie gdzieś tam na strące i nic poza tym), jedynie w książkach opisuja jedynie ten sposób z bezwodniiem i benzenem , ale przecież nas ten sposób nie intersuje bo jak zapytał pytający tu chodzi o to czy reakcja w tym zestawie co pyta zachodzi a jak tak to w jakich warunkach i z jakim rezultatem .Wiadomo że podgrzewając octanu wapnia uzyskuje sie aceton ale co powstanie jak sie podgrzeje benzoesan wapnia czy on sie rozkłada tez na coś ? I czy podgrzewanie tego razem doprowadzi to do acetofenonu . Pytanie tylko czy reakcja zajdzie na sucho czy w jakmś rozpuszczalniku (może roztworze) tak by sie mogło miedzy tymi związami powymieniać coniecoś tak by powstał acetofenon . Na papierze teoretycznie da rade to zrobić ciekawe czy w rzeczywistości też.

Czytaj dobre książki.
Ja znalazłem jak to się robi ale nie próbowałem tego, więc nie opowiem co i jak.
Generalnie mieszaninę kwasów w odpowiedniej proporcji z rozdzielacza podaje się na ceramiczną płytkę pokrytą odpowiednim tlenkiem metalu ogrzaną do znacznej temp. około 300-400*C. Powstające gazy kieruje się do wydajnej chłodnicy. Chłodzenie może sprawiać problemy, ponieważ powstaje zawsze mieszanina ketonów, jedne są ciekłe a drugie w tej samej temp. mogą zapychać chłodnice.
Pozdrawiam i zachęcam do zgłębienia lektury.