mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Toluen, aceton
Witam! Czy toluen i aceton firmy Dragon z Castoramy nadają się do prostych doświadczeń z chemii organicznej z książek Sękowskiego? Nie zależy mi na wielkiej czystości otrzymanych związków, więc? A i gdzie można kupić dość tanio benzen w Łodzi oprócz sklepów chemicznych (Brukowa), bo tam mają drogo? Chcę otrzymać nitrobenzen i anilinę, która może być zanieczyszczona. A tak jeszcze spytam, jakie znacie syntezy związków organicznych wymagające prostych składników łatwo dostępnych, a sprzęt może być już bardzie skomplikowany (może jakieś bromowanie, bo mnie to dosyć ciekawi)? Z chemią organiczną "dopiero zaczynam" więc proszę o wyrozumiałość. Pozdrawiam
|
eko osiem[*]
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 00:26 Posty: 613 Lokalizacja: z VMC
|
Re: Toluen, aceton
Nie ma odczynników technicznych , są surowce techniczne..... sama nazwa odczynnik chemiczny zawiera w sobie określenie innej czystości niż techniczna, do stosowania jako odczynnik chemiczny nie jako surowiec, wszelkie surowce z tzw, worka nie są odczynnikami tylko surowcami do reakcji . Nazwa zwyczajowa Aceton czy Toluen niczego więcej nie przekazuje samych dodatków może być tam od 50%> tego typu surowce przeznaczone są na rynek budowlany jako rozpuszczalnik do farb ,czyszczenia pędzli czy czegoś tam Nie porównuj nigdy odczynników chemicznych z surowcami z marketu te surowce marketowe zwykle posiadają bardzo nędzną czystość i zawsze występują w mieszankach, czasem w minimalnych ilościach od deklarowanego produktu z uwagi na tańszy zamiennik i akcyzę państwową , w toluenie jeśli jego będzie 50% w mieszaninie marketowej zwanej np. Toluen /budowlany/ będziesz szczęśiarzem kupując taki produkt pzdr. eko
_________________ http://osnfoto.pxd.pl/zdjecie/427614/1/eko8
|
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
|
Re: Toluen, aceton
Nie tak do końca się zgodzę eko, bo techniczny, to owszem, surowiec, ale jego czystość bardzo często jest zbliżona do odczynnika, innym problemem jest to, że wiele rzeczy dostępnych na rynku detalicznym np. w marketach to po prostu produkty z jakiegoś lichego recyklingu rozpuszczalników i takowe nie mają nic wspólnego z technicznymymi rozpuszczalnikami wykapującymi wprost z instalacji przemysłowej. Przecież nawet techniczny benzaldehyd kupowany w cenie niebotycznie niższej niż odczynnikowy cz czy czda zawiera ponad 99,8% benzaldehydu. Podobnie techniczne rozpuszczalniki, ale pod warunkiem, że nie są to te z takich szemranych firm, jak Dragon, który dla mnie jest wręcz symbolem złej marki i dziwią mnie ceny ich rozpuszczalników, bo przelicznik ceny do jakości jest u nich wysoki jak na taki syf. Jak dla mnie po prostu trzeba samemu sprawdzić, który producent nie oszukuje klienta, kiedyś też kupiłem aceton firmy Dragon, który acetonu w ogóle nie przypominał, ani zapachem, ani... kolorem, ani nawet właściwościami, podczas gdy kupując inny aceton techniczny, nie pamiętam nazwy firmy, ale była to plastikowa butelka byłem bardzo zadowolony. Ja wielokrotnie stosuję surowce techniczne, bo przecież prawie zawsze produkt należy oczyszczać, niezależnie od tego czy użyje się związku czda czy nie. Wystarczy wejść w google poszukać specyfikacji technicznych związków produkowanych technicznie. Wszystko byłoby pięknie, gdyby każdy miał dostęp do surowców, a niestety większość chemików amatorów nie ma tak łatwo. Kupując odczynniki też czasem można się naciąć, kupiłem raz benzaldehyd w firmie, której nazwy może nie podam tutaj, ale był czda, przynajmniej wg etykiety, bo w środku był całkiem żółty... Weźmy też pod uwagę, że niektóre nawozy sztuczne, typu (NH4)2SO4 czy KNO3 nie są zbyt czyste, bo ich zastosowanie tego nie wymaga, a taki (NH4)2SO4 jest przecież odpadem w wielu zakładach karbochemicznych i petrochemicznych, więc nie należy się spodziewać dużej czystości i w takich przypadkach rzeczywiście ta techniczna czystość jest nieporównywalna z czystością odczynnika. Wielki przemysł przecież bazuje na surowcach technicznych a stosowane procesy katalityczne itp. wymagają przecież zachowania czystości surowca, bo doszłoby do zatrucia czy zakoksowania katalizatora czy deaktywacji inicjatora w układach zyjących, które są szczególnie wrażliwe na śladowe zanieczyszczenia. Ale wtedy nie kupuje się surowców od jakiejś firmy Kogucik, gdzie surowce są niewiadomego pochodzenia i czystości będącej wielką zagadką, często sprowadzane z Ukrainy czy Rosji jakieś produkty recyklingu itp. Sam przez dłuższy czas z takimi surowcami pracowałem, gdzie rozpuszczalniki przychodziły w pojemnikach, w których pływały liście i muchy a zbiorniki z zewnątrz pokryte były błotem, zawory niezabezpieczone przez zabrudzeniem, przyjeżdżające w rozlatującym sie samochodzie dostawczym bez jakichkolwiek oznaczeń, z którego wysiadał obleśny pan z papierosem w ustach. Ale przynajmniej było o połowę taniej niż porządny aceton techniczny. I takie rozpuszczalniki były przeznaczone na rynek detaliczny...
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
|