SYNTEZA METYLENOCYTRYNIANU SZEŚCIOMETYLENOCZTEROAMINY
Witam!
Znalazłem to kiedyś w powojennej niemieckiej książce do chemii i wraz z kolegą przetłumaczyłem (nie znam niemieckiego
)
Przeprowadzałem sam, całkiem miłe doświadczenie.
Poniższa preparatyka opisuje otrzymywanie metylenocytrynianu sześciometylenoczteroaminy (kocham starą nomenklaturę ), które ma nam dać podstawowe pojęcie na temat syntezy leków. Oczywiście z powodu zanieczyszczeń występujących nawet w odczynnikach cz.d.a. nie wolno nam używać otrzymanego preparatu na ludziach!
Całość artykułu opisuje tą trójetapową, ciekawą, syntezę którą podzielimy sobie na:
1) otrzymywanie sześciometylenoczteroaminy (urotropiny)
2) otrzymywanie kwas metylenocytrynowego
3) kondensacja kwasu metylenocytrynowego z sześciometylenoczteroaminą.
Substancją aktywną leku jest formaldehyd, który jednak ze względu na toksyczność, stan skupienia i właściwość ścinania białek nie może być aplikowany bezpośrednio, więc zostaje „zamknięty” w cząsteczce urotropiny. Ta z kolei nie może być stosowana bezpośrednio ze względu na łatwość rozkładu w agresywnych warunkach ludzkiego układu pokarmowego. Natomiast w formie skondensowanej z kwasem metylenocytrynowym może być podana doustnie, po czym po wędrówce przez układ pokarmowy, pod wpływem znajdujących się tam enzymów ulega rozkładowi z wydzieleniem amoniaku, formaldehydu i kwasu metylenocytrynowego. Aldehyd mrówkowy działa leczniczo, natomiast kwas metylenocytrynowy wyjaławia miejsce działania leku z bakterii. Lekarstwo to było stosowane przeciwko chorobom nerek i układu moczowego, obecnie zostało wyparte przez skuteczniejsze środki. A więc do dzieła!
1) Synteza sześciometylenoczteroaminy
Do kolbki stożkowej o poj. 100cm3 wlewamy 12,5cm3 formaliny i oziębiamy na łaźni lodowej. Małymi porcjami dodajemy 15cm3 amoniaku. Zamykamy gumowym korkiem i trzymamy w mieszaninie oziębiającej przez 2 godz. Po upływie tego czasu dodajemy jeszcze 12,5cm3 amoniaku i odstawiamy na 24 godz. Ostrożnie odparowujemy wodę, przenosimy do suchej kolbki stożkowej i dodajemy 60cm3 gorącego rektyfikatu (alkoholu etylowego 95%), ogrzewając na łaźni wodnej. Do r-ru dodajemy 1g węgla aktywnego i sączymy pod próżnią (nie na lejku Schotta, bo nigdy nie wydostaniemy węgla z porów płytki sączącej!). Powoli ostudzamy w celu otrzymania jak największych kryształów (im większe kryształy tym wyższa czystość). Otrzymujemy 5-6g czystej sześciometylenoczteroaminy
2) Synteza kwasu metylenocytrynowego
W parowniczce umieszczonej na łaźni wodnej umieszczamy 25g czystego kwasu cytrynowego, 10cm3 formaliny i 10cm3 stężonego kwasu solnego. Mieszaninę ogrzewamy do temp. 80-85*C, nie przekraczając górnej granicy i jednocześnie mieszając. Po 30 min. Ogrzewania powinny się wytworzyć kryształki. Od tego momentu ogrzewamy jeszcze 15 min, po czym ostudzamy w mieszaninie oziębiającej. Odsączamy na lejku Schotta surowe kryształy kwasu metylenocytrynowego, które następnie ważymy. Rozpuszczamy je w półtorakrotnej masie gorącej wody destylowanej. Dodajemy nieco węgla aktywnego i sączymy pod próżnią na gorąco. Studzimy możliwie najwolniej (najlepiej w termosie, żeby trwało kilka godzin) pod koniec na łaźni lodowej. Czysty kwas metylenocytrynowy wydziela się w postaci białych kryształków, które sączymy pod próżnią i suszymy w eksykatorze.
3) Kondensacja kwasu metylenocytrynowego z sześciometylenoczteroaminą
W zlewce o poj. 100cm3 rozpuszczamy 5g kwasu metylenocytrynowego w 20cm3 alkoholu etylowego. W drugiej zlewce rozpuszczamy 3,5g sześciometylenoczteroaminy w 30cm3 alkoholu etylowego. Obydwie zlewki ogrzewamy do temp. 80*C, aż do rozpuszczenia substancji, po czym łączymy oba r-ry. Wytworzony osad sączymy pod próżnią i przemywamy czystym alkoholem etylowym.