Jaką praktyczną przewagę podczas ekstrakcji wielokrotnej z roztworu
wodnego ma zastosowanie rozpuszczalnika cięższego od wody nad
lżejszym od wody?

Może chodzić o to, że jak masz taki rozpuszczalnik(cięższy od wody) to opada on na dno i rozpuszcza pewne substancje w sobie. Mam na myśli taki proces jak z herbatą, czyli kiedy robisz sobie herbatę to te liście wydzielają substancje, które są rozpuszczone w dolnej części wody i dopiero po zamieszaniu trochę bardziej zajmują górną część wody. Jedynie takie wyjaśnienie przychodzi mi do głowy.

To bardzo proste. Procesy rozdziału ekstrakcyjnego wykonuje się w laboratorium w rozdzielaczach. Zgodnie z logicznym myśleniem, wygodnym jest przepłukiwanie roztworu rozpuszczalnikiem który jest cięższy, ze względu na to że będzie on opadał na dno rozdzielacza i nie będzie trzeba przy powtarzaniu ekstrakcji przelewać za każdym razy obu warstw.

Praktycznie rzecz ujmując, jeśli masz odseparować kofeinę z roztworu herbaty, to wlewając ją do rozdzielacza będziesz chciał dodawać rozpuszczalnik który po wytrząsaniu spłynie na dno, np. chloroform, tak aby po wytrząsaniu otwierać jedynie kranik i spuszczać warstwę organiczną, dolewając następnie od góry nową formę chloroformu.

Pozdrawiam.

Faktycznie, dziękuję Wam bardzo za pomoc i również pozdrawiam. : )