Witam Rozlałem rozcieńczalnik uniwersalny dragon. Skład ksylen toluen, izobutanol. Płynu ubylo mniej niż 200 ml, został rozlany w pokoju 2 metry na 2 metry I wysokości 2,4 metry. Jestem trochę typem panikarza. Przebywałem jeszcze w pomieszczeniu okolo godziny z wyjściem na przewietrzenie. Czy w pomieszczeniu mogły pojawić się wysokie opary rozpuszczalnika powyżej 100 ppm? Jak ta sytuacja wpłynie na zdrowie? Czy mogło dojść już do nie odwracalnych skutków np z sercem płucami czy mózgiem ? Dziękuję za odpowiedź
15 sie 2022, o 12:38
Benzen11
Dołączył(a): 15 maja 2022, o 18:36 Posty: 24
Re: Rozlany rozcieńczalnik
A czy wyparował cały?
16 sie 2022, o 10:09
Maresto308
Dołączył(a): 15 sie 2022, o 12:27 Posty: 2
Re: Rozlany rozcieńczalnik
Nie, posprzątałem od razu, ale zapach się unosił
16 sie 2022, o 21:51
will
Dołączył(a): 1 kwi 2017, o 14:34 Posty: 53
Re: Rozlany rozcieńczalnik
Na przyszłość. Wytrzeć dokładnie szmatą i dokładnie przewietrzyć pomieszczenie. Jak piszesz to nic Ci poważnego nie jest. Kiedyś się nawdychałem acetonu w słabo wentylowanym pomieszczeniu to widziałem wszystko na szaro i zataczałem się jak po wódzie.
17 sie 2022, o 19:52
Gbeyo
Dołączył(a): 23 lis 2009, o 22:18 Posty: 248
Re: Rozlany rozcieńczalnik
Spokojnie, przeżyjesz. Toluen może powodować zmiany nowotworowe przy wielokrotnym, powtarzalnym narażeniu. W zaistniałej sytuacji na pewno szybciej odparuje niż spowoduje szkody w organizmie. Izobutanol jest dużo mniej szkodliwy i łatwiej metabolizowany przez organizm.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników