Ostatnio troche się tym bawiłem ale mam wątpliwości co do otrzymanych
produktów.
Otuż przy syntezie piorunianu Hg powstają takie białe opary ald. octowego jako
produkt uboczny ale po pochłonięciu ich w wodzie destylowanej wydziela się
trochę ciepła i powstają dwie warstwy dolna wodna z rozp. CH3CHO
i gurna żułta tej warstwy żułtej było zawsze więcej i po rozdzieleniu było czuć
od niej intensywny zapach aldechydu.
Po zmieżenu gęstości warstwa żułta ma d=0,9g/ml zastanawiam się
co to jest -chyba paraldechyd z rozpuszczonym ald. octowym
I mam pytanie jak temu zapobiec tzn. żeby mi on nie polimeryzował
I zastanaiam się od czego ta polimeryzacja
czyżby od niewielkiej
zawartości HNO3 w oparach aldechydu