Sory za odgrzebywanie....
Dzisiaj do probówki nalałem 4ml kw. mrówkowego, 5ml. denaturatu i 1ml kwasu siarkowego. Po ogrzaniu nad palnikiem przez 3min. z chłodnicą zwrotną z pipety, wlałem zawartosć do rozdzielacza z Na2CO3. Nawet nie trzeba było długo trząśc- po zamieszaniu utworzyła sie warstwa górna- estr. Zlałem dolną i dolałem troche rr. CaCl2. Zlałem znowu dolna, estr wlałem do buteleczki. Pachnie zupełnie jak mrówczan etylu.....czyżby to on
Ech, według mnie teoria zawsze przegrywa z praktyką. Wystarczyło najpierw wlać H2SO4......Żadnych preparatyk nie czytałem, do przepisów sie nie stosowałem. A mrówczan etylu jak wół......
P.S jak dla mnie mrówczan etylu ma zbyt mdły zapach.....
P.S 2 powtórzyłem doświadczenie z chłodnicą home made z rurki szklanej, używając krystalicznego CaCl2. Również skala półmikro. Otrzymane g..... po oczyszczeniu ma ten sam zapach, a z jednakowej ilości substratów (oprócz H2SO4) otrzymałem go mniej.....
Pozdro