Witam. Taki pomysł mi wpadł do głowy, może mnie wyśmiejecie, ale chciałem poznać Wasze zdanie Mianowicie co myślicie o tym, ,żeby jako VmC wydać książkę w której zebralibyśmy najciekawsze i w miarę przystępne opisy doświadczeń chemicznych, syntezy ciekawych związków i to co ważne jest gdy zaczyna się przygodę z chemią, czyli BHP, jakieś pomysły na palnik, wagę itp. Myślę że gdyby ktoś miał jakieś znajomości w wydawnictwie jakimś, to taka książka odpowiednio opracowana mogłaby liczyć na spore zainteresowanie. Co o tym myślicie? Pozdro

Nawet ze znajomościami wydanie książki w stosunkowo niewielkim nakładzie kosztuje kilka tysięcy zł.
Z wydaniem książki to nie jest tak hop siup, wkleić do worda i włączyć drukowanie.

Zawsze można wydać e-book'a

Wiem przecież, ale przypominasz sobie może wstęp w książkach Sękowskiego? "Piszę kolejną książkę, ponieważ poprzednia szybko zniknęła z księgarnianych półek." Czy jakoś tak, ale to tylko propozycja... Do przedyskutowania i coś mi się wydaję że do kosza.....

Pit jesteś mocno samokrytyczny
Myślałem kiedyś o czymś podobnym żeby może jakąś gwiazdkę w końcu zarobić ale nie mam puki co czasu:P
Chciałem podsumować w niektórych istotniejszych tematach te setki postów w których znacząca część nic nie wnosi do tematu i zrobić coś na wzór elementarza.Np FB i wszystkie składy opisy składnikow co z czym czemu jak dlaczego po co jak lepiej jak bezpieczniej dane (V gazów,V def.) itp itd.Pomysł wcale nie jest zły tylko ciężki i mozolny jak zdam maturę to pomyślę xD
pozdrawiam
Muody

Jeśli taka książka cieszyłaby się takim samym wzięciem jak książki Sękowskiego to e'book zarobiłby na wydanie papierowej wersji.
Niestety w dobie ogólnodostępnego internetu nawet Sękowski miałby problem z jego publikacjami. Zresztą to sprawa mentalności - jak mogę coś mieć za darmo to po co kupować

Wy to zawsze myślicie tylko o kasie. Nie wszystko robi się dla pieniędzy. Niestety prawda taka, że na taką publikację potrzeba było by kilku tysięcy złotych, więc przydałoby się sam wkład odzyskać przynajmniej. No i żeby jaki taki poziom trzymała, to musiałby się ktoś z wiedzą i doświadczeniem znaleźć, taki Eko chociażby, ale jak to jest, wiadomo - Ci co mają dużą wiedzę nie mają czasu do marnowania na takie książki. Według mnie pomysł nie do zrelizowania.

Wg mnie pomysł z tworzeniem tzw elementarza jest całkiem dobry. Nie jest powiedziane że to musi być wszystko od razu, można stopniowo po kolei opracowywać różne zagadnienia pojedynczo. Niekoniecznie to musi być do książki - może służyć użytkownikom forum. Jak ktoś potrzebuje informacji to nie musiałby szukać tego przez kilka/kilkanaście stron tematu żeby to znaleźć.

Mi się wydaje że takiego e-book'a już mamy i jest nim strona VmC.
Wystarczy pisać tylko nowe arty poprawiać i rozbudowywać już istniejące.
Jeszcze jedno na forum często widać że piszący nie czytają tego i zadają pytania na które odpowiedzi są właśnie na VmC i w odpowiedzi dostają linki.

Ja jeśli miałbym wybierać, to z pełną poczytalnością umysłową wolę książki namacalne!
Od czasu do czasu jeżdżę do antykwariatów i przeglądam co mają ciekawego. Większość pozycji nawiązuje głównie do t.chem., ale parę rodzynków udało mi się zakupić
A teraz w temacie książki
Pomysł dobry, ale raczej dla osób, które nie korzystają z Forum, lub dopiero zaczynają przygodę z chemią. Taka książka byłaby chyba na wzór i podobieństwo publikacji Pana Sękowskiego, które już są. Chociaż, jeśli zawierałaby jakieś preparatyki (chem i piro - zapewne tam się znajdą jako większa część książki), które trzeba szukać i wykopywać z Forum, to przydałaby się i nam. Podzielam jednak zdanie waldiego...

1. miało by to być o chemii czy pirotechnice ?
2. sporo przepisów które są na forum są po prostu przedrukami z innych książek
3. jak już to artykuły z vortalu można by było wydać bo są autorskie lub w oparciu o inne teksty


najlepszym rozwiązaniem jest rozbudowywać sobie vortal przez wysyłanie nowych artykułów - choćby opartych o dyskusję na tym forum jak by ktoś co ciekawe przefiltrował ziarna od plewu i zrobił z tego arta to też by było ciekawe

V gazów... Fuck. Najpierw się naucz ortografii, dopiero później myśl o maturze i na sam koniec możesz sobie nawet tomik poezji wydać.
7/8 twoich postów nic nie wnosi do tematu więc może od nich zacznij? Od ich usunięcia? Gdyby wywalić farmazony pisane wszędzie gdzie się da (ah, ta chęć otrzymania gwiazdki...) to to forum jest takim właśnie wielkim elementarzem na wzorze phpBB.

Nie chodziło mi o książkę tylko o jak powiedział Sulik.Bez zbędnych czy chaotycznie rozrzuconych danych.Treściwy mini e-book ze zbiorem wszystkich danych (nie tylko z VMC ale i z innych forum oraz książek) na tematy z największym wzięciem jak P.Cz., FB, AA,SR,świece dymne czy BHP.Na forum i w książkach jest tego tony a można by wszystkie treściwe dane połączyć w porządna lekturę.Ludzie którzy mają pojęcie nic nowego(pzdr nicnowego;)) by się z niej nie dowiedzieli natomiast Ci początkujący zapoznaliby się porządnie z BHP i MP.Nie zadawali by tylu często bezsensownych pytań jak i żaden nie bawił by się w syntezę TCAP.Wielu z nich wydaję mi się popełnia błędy dlatego że niewielu osobą chce się czytać 20 stron o FB.Bierze pierwszy lepszy skład, miesza i jedzie z koksem.Fakt że jest to podsuwanie wiedzy dosłownie pod nos co może mieć nie przyjemne konsekwencje ale pożytek też by z tego był.
pożyjemy zobaczymy
pozdrawiam
Muody

CTX pokaż mi gdzie popełniam te błędy ortograficzne? staram się ich unikać, mistrzem ortografii nie jestem ale wydaje mi się że wielu ich nie popełniam.
V gazów ? gdzie tu jest błąd bo nie rozumiem.
Co widzisz złego w chęci otrzymania *? Był czas że szukałem sposobu jak zrobić coś dla forum żeby dostać * a następnie ubiegać się o dostęp do innych komnat.Teraz czasu nie mam na takie rzeczy a dostęp mam tak czy inaczej więc "żądza" zanikła...pozostała co najwyżej chęć wykazania się ale większość rzeczy jakie wiem to z tego forum..
Nie zgodzę się również z twoim stwierdzeniem że 7/8 moich postów nic nie wnosi do tematu.
pozdrawiam
Muody

Miałem na myśli raczej artykuły z vortalu, ewentualnie coś nowego na podstawie tego co jest na forum i wszystko oczywiście dopasowane do czytelnika. Myślę, że książka z przepisami pirotechnicznymi by nie przeszła, jak już to jakieś fajne doświadczenia itp. Wiem, ze szanse na wydanie nie są duże, ale jakieś tam są Prawa autorskie ma chyba administracja, więc to do niej należy wybór. Ja od siebie moge wkleić : http://www.wnt.com.pl/contact.php
I to tyle, probować zawsze można, ciekawe jak na to zareagowali by ludzie z wydawnictwa

Co to jest "objętość gazów" ? Chcesz tłumaczyć pojęcie mola, stałej gazowej i równanie Clapeyrona? Nauczysz ludzi przekształcać wzór ?

Gdyby nie to forum i inne podobne strony większość by nawet nie wiedziała jak się robi CTAP. Dziecku dajesz cukierka i mówisz: "Nie jedz tego bo niszczy zęby" ?

Prawa do moich postów mam wyłącznie JA a nie żadna administracja. I nie wyrażam zgody na wykorzystanie ich w żadnych projektach. Jasne?



Ostrzeżenie też za darmo masz ? Czytam i widzę co piszesz, to tylko moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać.

Maiałem na myśli prawa autorskie do artykułów na VmC . Jeśli piszesz artykuł to wypełniasz też oświadczenie że zrzekasz sie praw autorskich.

Tak, zdecydowanie trzeba przykoksić z artami na VMC, a jak uzbiera się ich sporo to można nawet się pobawić w jakąś pseudoksiążkę, ale niezwykle trudno będzie ją wydać jako "Vortal" ze względu na to, że (podejrzewam) admini, czy inne osoby odpowiedzialne za Vortal nawet się nie znają, mieszkają w innych częściach kraju itd. Osobiście uważam pomysł wydania książki zawierającej artykuły z Vortalu za świetny, ale nie mam pojęcia jak to organizacyjnie załatwić i kto pod taką książką miałby się "podpisać".

CTX wydaję mi się, że czepiasz się szczegółów.Wiadomo o co chodziło z tymi gazami.


sorki chodziło mi o wiedzę praktyczną w piro, teoretyczną zdobywam/zdobywałem głównie na podstawie książek czy to w postaci elektronicznej czy pisanej tak więc mnie się to raczej nie tyczy.

dziecku powinno się dać cukierka i powiedzieć żeby potem umyło zęby.Nie zabraniać a edukować.
jasne.. nie wiem czy posty są Twoją własnością czy administracji i wnikać w to nie mam zamiaru.Przy pisaniu tego zbioru info o piro nikt tak czy inaczej by Cię nie cytował tylko wykorzystywał dane jakie Ty czy ktoś inny napisał.W tym wypadku nie obejmują tego prawa autorskie szczególnie że wiedza jaka została przelana na forum w większości nie jest własnością userów ani nawet Vogla czy Supniewskiego.

dla jasności ostrzeżenie mam za wulgarne wyrażenie się o pismakach.

Bardzo lubię krytykę bo uczy, pokazuje siebie samego w oczach innych.Chętnie wysłucham co masz mi do zarzucenia w związku z pisaniem przeze mnie siana czy robienia ortów(tylko gdzie ja je robię?), być może wtedy przestane to robić aczkolwiek nie śmiećmy.Jak coś to PW
Mki wydanie książki jest wg mnie utopijnym pomysłem.Łatwiej by było wydać e-booka a autorem byłoby po prostu VMC.
pozdrawiam
Muody

Dobra konkrety Administracja wyraża zgodę żebym skomponował maila do jakiegoś wydawnictwa i zorientował się jak sprawa stoi czy nie? Bo gdybanie nie ma sensu, a tak przynajmniej się dowiemy jak to w Polsce jest z wydaniem książki

spoko jak bedziesz wiedzial cos wiecej,to napisz do mnie.

pozdro.

Wydawnictwo naukowo techniczne mnie olało i nawet nie raczyło odpisać... Zapowiada się wspaniale