Wiem, że były tu już podobne tematy, ale niestety tylko podobne, więc nie znalazłem w nich potrzebnej mi odpowiedzi. Posiadam niewielką ilość (1-2 ml) metalicznej rtęci. Przechowuję ją pod wodą w szklanym słoiku na szlif, a ten słoik jest wsadzony do większego (zwykłego po dżemie) z siarką. Temperatura przechowywania jest zależna od pory roku, bo mój lab znajduje się w garażu (jedyną alternatywą jest nisko sklepiona piwnica gdzie wszędzie sypie się wilgotny tynk).
I zastanawiam się czy bezpieczniej jest ją przechowywać w takiej formie, czy może przerobić za pomocą wody królewskiej na sublimat (HgCl2). I wiem że sublimat jest potwornie trujący, ale nie będę przecież tego jadł; chodzi o opary rtęci, tudzież sublimującego sublimatu, oraz proces jego otrzymania. Niestety przerobienie rtęci na azotan nie wchodzi w rachubę, z uwagi na to iż posiadam bardzo niewiele kwasu azotowego, jego produkcja nastręcza mi sporych problemów (brak dygestorium i jakichkolwiek perspektyw na jego budowę). Wżywanie aqua regia jest wiec jego sporą oszczędnością.
Druga część mojego pytania dotyczy przebiegu reakcji wody królewskiej z rtęcią; w starszych publikacjach piszą że czynnikami utleniającymi są chlor i chlorek nitrozylu, wiec powstaje mieszanina chlorków i azotanów, za to w nowszych (podręcznik nowej ery) powiedziane jest że utleniaczem jest kwas azotowy i ze powstają wyłącznie chlorki. Wie ktoś która z tych wersji jest poprawna?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
_________________ "Aut inveniam viam aut faciam”
10 mar 2020, o 23:07
Chemik58
Dołączył(a): 12 lut 2017, o 12:43 Posty: 9
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Jeżeli chodzi o przechowywanie tak małej ilości to polecałbym zatopienie tej rtęci w ampułce zrobionej z probówki. Na youtube można łatwo znaleźć poradniki jak to zrobić, jest dużo tańsze i szybsze niż inne metody (max 30zł na palnik i jakieś grosze na probówki, o ile już tych rzeczy nie masz). Dodatkowo taka ampuła jest praktycznie 100% szczelna, nie trzeba rtęci przechowywać pod wodą. Nie mówiąc już o bezpieczeństwie, bo rozpuszczalne sole rtęci są nawet gorsze od jej postaci metalicznej.
20 mar 2020, o 02:03
MieszkoM
Dołączył(a): 11 lip 2019, o 19:52 Posty: 76
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Problem w tym, ze ja tę rtęć cały czas zbieram, mierzyłem parę dni temu i mam jakieś 4,5 ml. Więc ampułkowanie za każdym razem jak mi w ręce wpadnie choć trochę nowej było by uciążliwe i powodowało by straty (parowanie przy zatapianiu). Ponadto chcę ją wykorzystać, jak zbiorę więcej (trzeba by mieć z 10 ml), do elektrolitycznego otrzymywania wapnia metalicznego, powstały wapń rozpuszcza się tworząc z rtęcią amalgamat, potem trzeba tylko oddestylować rtęć.
_________________ "Aut inveniam viam aut faciam”
23 mar 2020, o 17:19
Chemiczny_świr
Dołączył(a): 15 lut 2019, o 18:20 Posty: 75
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Najlepiej przechowywać ją praktycznie tak jak napisałeś: w butelce pod warstwą wody, a jeżeli jest ona szklana to dobrze by było umieścić ją jeszcze w drugim szczelnym opakowaniu, najlepiej plastikowym + trochę siarki na dnie.
Co do ampułek 1) jeżeli będziesz niedługo używać tej rtęci lub zbierać nową to rzeczywiśnie nie ma to raczej sensu. 2) ampułki trzeba umieć robić Przede wszystkim nie można skręcać szkła, gdy jest stopione - wtedy robią się naprężenia i szkło jest potem bardzo kruche. Jak zrobisz kilkadziesiąt to nabierzesz wprawy, ale i tak nie powiedziałbym, że takie robione samemu gwarantują 100% szczelności.
Soli rtęci lepiej nie rób, szczególnie jeżeli nie potrzebujesz jej do niczego oprócz przechowywania, zwłaszcza jeżeli musiałbyś ją później z powrotem przerabiać do Hg metalicznej.
W reakcji z AR powstają chlorki, HNO3 jest czynnikiem utleniającym, a Cl- kompleksującym. Chlorek nitrozylu i chlor to właśnie starsze teorie, obecnie uznawane za błędne, a przynajmniej nie są one głównymi czynnikami warunkującymi zachodzenie tej reakcji. Poza tym HgCl2 można łatwo zrobić z HCl i utleniacza np. H2O2, czy wspomnianego Cl2 w odpowiednich ilościach (pewien nadmiar względem stechiometrii) - nie potrzeba tu koniecznie HNO3 jeżeli nie masz do niego dostępu lub jest on utrudniony.
Nie nazwałbym destylacji rtęci czymś co trzeba "tylko zrobić"... To jest chyba jedna z bardziej niebezpiecznych rzeczy, za jaką można się zabrać w "domowym" labie. Już bezpieczniej elektrolizować stopioną sól wapnia.
23 mar 2020, o 18:42
MieszkoM
Dołączył(a): 11 lip 2019, o 19:52 Posty: 76
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, a propo's przechowywania; zostawię wiec rtęć w takim pojemniku jak jest.
Ampułek nigdy nie próbowałem robić, więc będę musiał się chyba nauczyć. Nawet jeśli nie do rtęci to do czegoś innego możne się to przydać.
To co mówisz, Chemiczny_świr-ze odnośnie agua regia potwierdza mój wczorajszy eksperyment. Roztworzyłem w niej miedź (dałem nadmiar miedzi) pogotowałem roztwór parę minut, apotem przeprowadziłem na nim próbę pierścieniową- wynik negatywny.
Destylacja rtęci, rzeczywiście, możne być ,,nieco" niebezpieczna. Chlorek wapniowy teoretycznie powinienem móc stopić (t. top. 775 °C a mój palnik niby osiąga ok.1600 °C) lecz nie byłbym w stanie zapewnić w tym procesie atmosfery gazu obojętnego, która jest niezbędna żeby wypływający na powierzchnię stopionej soli metal się nie zapalił (Ca ma mniejszy ciężar właściwy od stopionego CaCl2).
_________________ "Aut inveniam viam aut faciam”
24 mar 2020, o 16:00
kno3
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 20:03 Posty: 275
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Kiedyś trzymałem rtęć pod wodą, w wodzie powstała zawiesina ciemno szarego związku, nie rozpuszczalnego w kwasie azotowym. Od tej pory przechowuję pod izopropanolem
1 maja 2020, o 23:45
Stibulum
Dołączył(a): 3 lis 2020, o 19:42 Posty: 40
Re: Przechowywanie rtęci i otrzymanie sublimatu.
Co do otrzymywania wapnia to nawet palnikiem dającym 1750 st. C bardzo bardzo trudno ogrzać jakieś naczynie do temperatury powyżej 600 st C. Po zatym podczas elektrolizy CaCl2 wydziela się gazowy chlor, który oprócz faktu że jest bardzo trujący (jak nie bardziej niż rtęć) to będzie reagować od razu z powrotem z wapniem tworząc znowu CaCl2. Ogólnie wytworzenie metalicznego wapnia (i baru) w warunkach domowych jest bardzo trudne... Znacznie łatwiej już samemu wykonać metaliczny sód, potas, lit, stront, czy nawet rubid. Ponieważ ich wodorotlenki topią się w stosunkowo niskiej temperaturze...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników