Autor |
Wiadomość |
Anonymous
|
 chlorek sulfurylu
A wiec... nie zaczyna się zdania od a więc. Dobra już mówię o co loto.
Czy słyszeliście kiedyś o chlorku sulfurylu  !! No to się wam pochwalę co wiem o tym związku
chlorek sulfurylu - SO2CL2 bezb. ruchliwa ciecz o duszącym zapachu podczas dłuższego przechowywania rozkłada się i żółknie t.w.69-70 celcjusza zapytacie co w nim takiego ciekawego po ogrzaniu w roztworze wodnym hydrolizuje on na (HCl+H2SO4) i teraz moje pytanie jak to ładnie schludnie czysto rozdzielić na HCl i H2SO4 o ile się oczywiście da
Jeśli ktoś jest zainteresowany produkcją tego cudeńka...
do szczelnego naczynia wprowadzasz chlor i SO2 reakcja zachodzi w obecności węgla aktywnego szczerze mówiąc do końca nie wiem jaką pełni on funkcję (może do pochłaniania zanieczyszczeń czy cuś)
P.S. tak przynajmniej wygląda teoria w krótce postaram się stworzyć tego pana. A teraz czekam na lawinę krytyki... 
|
17 lis 2005, o 17:03 |
|
 |
Anonymous
|
Ciekawy pomysł  Acz nieco hardkorowy, żeby HCl+H2SO4 otrzymywać z SO2Cl2 to jest po prostu overkill
Chlorek sulfurylu ma wiele ciekawszych zastosowań (tip: bezwodnik octowy).
A jak się będziesz tym bawił, to uważaj, bo to lotne świństwo i strasznie drażniące. Przegryza wszystkie "normalne" (drewniane, gumowe, plastikowe) korki na przykład...
|
17 lis 2005, o 17:38 |
|
 |
Anonymous
|
Wegiel aktywny może jest katalizatorem w reakcji??
Ciekawy pomysł tylko ile kosztuje ten so2cl2 bo lepiej sobie kupić odzielnie kwasy a z chlorkami to lepiej sie nie bawić drażniące są. Własnie jak oddzielić obydwa kwasy??
|
17 lis 2005, o 20:19 |
|
 |
Anonymous
|
hmmm... węgiel katalizatorem eee.... chyba nie na ogół służy on do pochłaniania zanieczyszczeń może podczas tej reakcji wydzielają się jescze inne związki i węgiel ma je za zadanie właśnie wchłaniać  !!
|
17 lis 2005, o 20:34 |
|
 |
mikor
*******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 11:05 Posty: 375 Lokalizacja: katowice
|
 .........
No ushysty teraz to juz z ciebie naprawde lobuz... zeby takie zwiazki jak so2cl2 rozkladac na takie pospulstwo jak hcl i h2so4 a rozdzielenie przez destylacje oczywiscie.... a wegiel aktywny jest tu na 98% katalizatorem poniewaz absorbujac na swojej powierzchni te gazy ulatwie reakcje miedzy nimi....
|
17 lis 2005, o 23:10 |
|
 |
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
|
węgiel aktywny jest napewno katalizatorem tej reakcji bo ze względu na osadzania się na nim cząsteczek SO2 i Cl2 umożliwia im kontakt i przyśpiesza reakcję, jako katalizatora mozna uzyć też kamfory 
|
22 lis 2005, o 00:50 |
|
 |
Kapucino0
Dołączył(a): 12 cze 2005, o 20:06 Posty: 64
|
jeśli ktoś to robił to niech napisze jak przebiega ta reakcja i czy bez węgla aktywnego mogę zrobić to coś? myśle że najpierw musze wpuścić chlor i SO2 do pojemnika z węglem aktywnym i co? czy będzie on sie osadzał na ściąkach czy jak?  i czy reakcja jest bezpieczna
_________________
|
22 lis 2005, o 16:40 |
|
 |
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
Generalnie ten związek jest niebezpieczny, więc reakcja nie może być bezpieczna, skoro tworzy się w niej takie świństwo...
Z chlorku sulfurylu można otrzymać fajne rzeczy np. sulfony, estry kwasu siarkowego, chorki kwasowe itp... Więc zużywanie go do produkcji kwasu siarkowego to jak już wspomniał Vert1go totalny overkill, a nawet genocidal annihilation...
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
22 lis 2005, o 17:54 |
|
 |
Anonymous
|
Aczkolwiek po głębszym zastanowieniu się dochodzę do wniosku, że być może miałaby ta metoda jakąś wartość, gdyby ją używać na b. dużą skalę, katalitycznie; problem tylko z tanim rozdzieleniem HCl i H2SO4...
|
22 lis 2005, o 18:09 |
|
 |
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
Na dużą skalę chlor produkuje się z kwasu solnego. Zatem ta metoda nie będzie miała przewagi nad standardowymi przemysowymi metodami otrzymywania H2SO4 i HCl.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
22 lis 2005, o 18:30 |
|
 |
Anonymous
|
A ja myślałem, że chlor się robi z soli typu NaCl elektrolitycznie, ehh, chyba się na tym za bardzo nie znam.
|
22 lis 2005, o 18:55 |
|
 |
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
|
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
|
22 lis 2005, o 19:45 |
|
 |
Anonymous
|
No to w takim razie jednak można sobie wyobrazić (z duuużym wytężeniem wyobraźni), że taka metoda byłaby "trochę" ekonomiczna:
NaCl -(elektroliza)-> Cl2
S -(spalanie)-> SO2 [to chyba najbardziej ekonomiczne?]
SO2+Cl2 -(węgiel czy jakiś inny katal.)-> SO2Cl2 [tak, jak to omawialiście]
SO2Cl2 + 2H2O -> H2SO4 + HCl
Jakby w ostatnim kroku użyć dokładnie 2 mol wody możnaby otrzymać mieszaninę czystych H2SO4 i HCl, HCl potem oddestylować (???), może nawet wykorzystując energię reakcji (silnie egzotermiczna). Takie tam chore pomysły.
|
23 lis 2005, o 12:15 |
|
 |
kliksiu
****
Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33 Posty: 434 Lokalizacja: z bacówki z winem :D
|
niezapominaj ze HCl to gaz i raczej jako taka destylacja niewchodzila by tu w gre .. a jedynie mogl bys ogrzac mieszanine do tęp. wrzenia HCl ... (nieiwem czy dobze to nazwlaem) I gaz przepuszczac przez wodę .. tylk ozeby ci niezassało spowrotem wody ..
_________________
żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana )
|
23 lis 2005, o 18:17 |
|
|