oooo a to coś nowego dla mnie nie wiedziałem że haploidy mogą się rozmnażać bezpłciowo. w sposób jaki opisałes. Wiedziałem o rozmnażaniu haploidów ale przed fazą podziału komórki następywała duplikacja mat. genetycznego ale haploidalne spory. Mało jeszcze wiem
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
2 kwi 2006, o 15:31
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Niespecjalnie znam się na biologii, ale chyba idzie o to, czy organizmpo zmianie genotypu jest dalej tym samym organizmem, czy innym? W sumie to trudno na to odpowiedzieć. Ja bym się jednak skłaniał ku temu, że w koniugacji powstają 2 organizmy potomne, a 2 rodziców "ginie". To czy koniugacja jest rodzajem rozmnażania zależy od tego, czy zdefiniujemy ją jako "tworzenie nowych osobników", czy jako "tworzenie nowych genotypów". Ta druga raczej nie może być, bo przecież w rozmnażaniu bezpłciowym nie powstają nowe genotypy.
PS widzę że się zrobił monstrualny offtop ale przynajmniej pożyteczny
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
Dobra jak nie mama jak wam tego wytłumaczyć to odsyłam do dowolnego podręcznika biologi dla szkół średnich na poziomie rozszerzonym.
Cytat z ksiązki OPERONU dla liceów częśc 1 rozszerzona strona 62.
Cytuj:
UWAGA!
Koniugacja orzęsków jest procesem płciowym polegającym na wymieszaniu materiału genetycznego między dwoma osobnikami, nie jest jednak rozmnażaniem się. Do koniugacji przystępują dwa osobniki i po procesie pozostają dwa (ale o nowej kombinacji cech) - niedochodzi tu więc do zwiększenia liczby osobników, czyli "rozmnożenie" nie nastąpi.
I teraz się kłócić mozecie.ale z autorami któzy są ekspertami w swoich dziedzinach. i radze zwrócicuwagę że jest to proces płciowy ale nie jest to rozmnażanie. A jeżeli uważacie że jest to rozmnażanie to proszę o konkretne źródła.
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
5 kwi 2006, o 19:58
Anonymous
Może warto byłoby stworzyć inny wątek dotyczący tego co wywołało tak burzliwą dyskusję. Czuję,że to jeszcze będzie się długo ciągnąć.Nie wiem czy jest taka możliwość ale być może jest to w mocy moderatora.To trochę bez sensu,że ktoś (np. ja) na marne cieszy się, że otrzymał jakąś poradę na tytułowy temat i zagłębia się w sprawy o które nie pytał.Za to Ci którzy interesują się tematem który wywołał dyskusję na pewno nie domyślą się ,że kryje się on pod tytułem "Jakie ma możliwości HCl".
Powiem tyle stężony HCl to około 40% roztwór chlorowodoru w wodzie destylowanej. Jego alfa wynosi100% czyli wszystkie cząsteczki są zdysocjowane. Co za tym ciągnie sprawia on że środwisko straje sie kwaśne i agresywne. Jony [H+] niszczą substancje organiczne i nie organiczne. Pozatym chlorowodór jest toksyczny. Organizm jednokomórkowy wrzucony w roztwwór Hcl nie ma szans na przeżycie, chyba że ma szczelną scianę komórkową zbudowana z polimerów kwaso odpornych, ale błona fosfolipidowa bardzo ładnie ulega degradacji, tak samo jak ściany komórkowe. Pozatym komórka musi posiadać jakieś miejsca w których mozę sie odzywiać ( jeżeli jest otoczona ściana komórkową). Jednym słowem po kąpieli w HCl np. robisz roztwór 15% i zostawiasz na noc, po takim zabiegu masz czyściutkie akwarium. Jenak pmietaj o dokładnym wyszyczczeniu po zabiegu akwarium z resztek HCl, radzę ci takzę potem przemyć 5% roztworem sody oczyszczonej i wyczyść. Ot co.
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
7 kwi 2006, o 12:19
Anonymous
Chciałam powrócić do pierwotnego tematu wątku.Przypominam,że chcę dowiedzieć się jaki jest sposób na dezynfekcję sprzętu akwarystycznego i akwariów takim środkiem by mieć pewność działania na wszystkie możliwe drobnoustroje chorobotwórcze i ich formy przetrwalnikowe.
1.Ponawiam pytanie nt. zakresu działania dezynfekcyjnego HCl i czasu w jakim ta dezynfekcja ma przebiegać.Zdobyłam już ten kwas więc chciałabym go wykorzystać.
2.Do kropli(i innych): Zgadzam się z Twoją definicją sporów,pogrzebałam w różnych źródłach i mam takie same informacje.Zastanawiam się czy jeśli producent używa sformuowania,że jakiś środek jest sporobójczy to uwzględnia też bakterie.We wszystkich definicjach spor głównie jest mowa o zarodnikach lub przetrwalnikowych stadiach rozwoju pierwotniaków.Tylko w jednym źródle do spor zaliczono również formy przetrwalnikowe bakterii czyli cysty.Dla mnie bardzo ważne jest to czy dany środek zabija formy przetrwalnikowe bakterii,dlatego tak drążę ten temat.
A czy wirusy mają też jakieś formy przetrwalnikowe?
3.Do o.r.s.(i innych): Zawsze mi się tak wydawało,że z temperaturą 100 stopni nie ma nic szans.Sięgnąwszy do odpowiednich źródeł dowiedziałam się że wiele bakterii ginie w takiej temperaturze a nawet niższej ale dopiero gdy są poddane jej działaniu przez kilka godzin.Część rzeczy z akwarium można wygotować ale nie wszystkie materiały są termoodporne.Myślisz,że wszystkie bakterie wywołujące choroby ryb należą do kategorii tych które giną natychmiast w temp. 100 stopni?A co z formami przetrwalnikowymi?Ich celem jest przecież min. ochrona przed niszczącym działaniem temperatury. A jak z działaniem na inne niż bakterie drobnoustroje?
4 Do Melona ( i innych): Jakie mają spektrum działania(dezynfekcyjnego) aldehyd glutarowy i kwas nadoctowy?
5.Do Chrobrego( i innych) Problem polega na tym,że nie wiem dokładnie jakie choroby miałam w akwarium ale jest taka możliwość,że też gruźlicę.Na streptomycynę bakterie były oporne bo to zostało zbadane więc odpada.Wiem,że akwaryści stosują lampy UV ale nie wiedziałam,że można posłużyć się też słońcem.Myślisz,że ma podobne działanie jak te lampy?
6.Pytałam o działanie srodków na pierwotniaki bo rzadko można usłyszeć,że jakiś jest pierwotniakobójczy.
7.Ponawiam pytanie nt.zastosowania do dezynfekcji soli.Przychodzi mi do głowy temat osmozy co skłania mnie do myślenia,że sól jest w stanie poradzić sobie z drobnoustrojami(niektórymi,wszystkimi?).Nie znam się jednak na tym dobrze.
Przepraszam,że tak obszernie napisałam i w ogóle,że tak zawracam gitarę.Dawno się nie odzywałam więc wiele pytań się nasunęło.Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
7 kwi 2006, o 12:23
Szynszyl
Jeśli chodzi konkretnie o ultrafiolet, to słońce raczej odpada. Przecież gdyby jakieś większe ilości UV przedostawały się na powierzchnię, mielibyśmy skóry spieczone jak kurczaki z rożna. Nie znam się, ale wydaje mi się że taka lampa nie może kosztować zbyt dużo.
PS. Opalanie sie nią nie jest zbyt dobrym pomysłem
PS2. A czy właśnie lamp UV się nie używa w solariach ?
7 kwi 2006, o 14:39
Anonymous
Kein
Czemu używasz sformuowania organizm jednokomórkowy,czy to ma jakiś wpływ na dezynfekcję?
Które organizmy mają szczelną ścianę komórkową zbudowaną z polimerów kwasoodpornych?
Myślisz,że w stężeniu dopiero 15% te organizmy nie maja szans na przeżycie?Niestety mam do dyspozycji HCl 5%,nie mocniejszy.
no ma w rzeczy samej bo jak ty jesteś org. wielokomórkowym co nie i wsadzisz palucha w kwas to cie zapiecze ewentualnie, chodzi o ilość komórek do zabicia. Jeżeli będą to org wielokomórkowe to je będzie trudniej ubić, niż jednokomórkowca. Polimery kwasoodporne to była tylko taka dygresja żadne organizmy chyba nie mają takich ochron . A sciany komórkowe ma większość bakteri i niektóre protisty jednak kwas solny 5% i tak zmniejsza pH do bardzo niskiego i wątpie żeby coś mogło żyć w takim środowisku (bynajmniej nic co żyło dotychczas w akwarium). Najpierw moczysz akwarium w roztworze KMnO4, potem przczyszczasz to gorącym kwasem cytrynowym żeby zczyścic ew. ślady po MnO2. Potem to czyścisz tym kwasem solnym i wsio, asz czysciutkie akwarium.
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
7 kwi 2006, o 20:02
marchfa666
Dołączył(a): 9 lut 2006, o 22:50 Posty: 95
Kwas solny rozpuszczas praktycznie wszystko oczywiście jeżeli jest stężony i ma stężenie ok. 35%
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
jeżeli chodzi o to:
Cytuj:
Jakie mają spektrum działania(dezynfekcyjnego) aldehyd glutarowy i kwas nadoctowy?
trzeba rozóżnić wyjaławianie i dezynfekcję. dezynfekcja usuwa głównie formy wegetatywne, a wyjaławianie także spory. aldehyd glutarowy i kwas nadoctowy używa się do wyjaławiania, czyli niszczą dosłownie wszystko (np. bakterie, wirusy, grzyby, spory, pierwotniaki ).
środki są naprawdę skuteczne i używali ich lekarze do wyjaławiania sprzętu. aldehyd glutarowy sprzedają w niektórych drogeriach jako środek Aldesan (stosuje się nierozcieńczony, a czas wyjaławiania wynosi 4 godziny). kwas nadoctowy to preparat Persteril (urzywany w stężeniu 0,5 - 2,5% w czasie 30 min ). Aldesan widziałem ostatnio i 1 litr kosztował ok. 20 zł ( jak dobrze pamiętam ), a Persteril nie jestem pewien czy jeszcze pradukują, ale możesz popytać w ogrodniczym o Agrosteril.
PS: tak czy tak polecam podchloryn bo jest dość tani ( 8 zł/l ) i równie skutecznie działa .
powodzenia
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
8 kwi 2006, o 09:34
Anonymous
Ja właśnie potrzebuję gruntownego wyjałowienia.Miałam w akwarium straszną zarazę która nie została zidentyfikowana.Poza tym szukam uniwersalnego środka zabijającego wszystko bo ważne jest to gdy np. dostanie się lub kupi od innego akwarysty jakiś używany sprzęt i nie wie się co mu tam w akwarium siedziało.
Cały czas skłaniam się do stwierdzenia,że podchloryn jest najlepszy ale męczy mnie jeszcze to, że:
-nie jestem całkiem pewna tego,że zabija formy przetrwalnikowe wszystkich tych org. chorobotwórczych,najbardziej boję się o bakterie.Czytałam w różnych źródłach o NaOCl i nie było tam takich informacji
-nie wiem czy poradzi sobie z prątkami gruźlicy które być może miałam w akwarium,wiem że są one bardzo odporne na środki do dezynfekcji
-ma umiarkowane działanie na grzyby ( a jakie na ich zarodniki?)
9 kwi 2006, o 18:11
Anonymous
DO KEINA:
Co to znaczy przeczyścić,wystarczy,że przetrę np. szmatką nasączoną HClem?Ile potem odczekać?Nie trzeba zalać całego zbiornika roztworem?
9 kwi 2006, o 18:14
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
z prądkami gruźlicy i z tą całą resztą podchloryn na pewno sobie poradzi bardzo dobrze. dla pewności możesz dać większe stężenie tak z 5- 10% (normalnie w szpitalach dają 1% i jest dobrze). a jak się jeszcze boisz (nie ma czego ) to kup Aldesan przetrzyj akwarium, przykryj i zostaw na noc. nic tego nie przeżyje . istny armagedon
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
znaczy bierzesz scierę i czyścisz przkrywasz i zostawiasz na noc. Wszystko co tam zyje ma istną komore gazową z użyciem chlorowodoru
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
9 kwi 2006, o 20:58
Anonymous
Przepraszam, zapomniałam o czyś ważnym.Chciałam wszystkim bardzo podziękować za cenne rady-bardzo mi się one przydały.Gdyby ktoś chciał jeszcze coś dodać do tematu,chętnie przeczytam.Pozdrawiam wszystkich.
27 kwi 2006, o 13:52
Anonymous
moj stary ostatnio czyścił zafajdane płytki w łazience 30% kwasem solnym , wiem ze jest p.... no ale co ja poradze. a azotowy jak znalazl zalezione monety to wylal sobie na talez i normalnie je w rekach plukal przy mnie i patrz patrz mnie sie nawet azotowiec nie chwyta (65%) nie wiem czemu ale nic mu sie w lapy nie stalo ale mial je w tedy brudne jak ...... (brudne - tzn nie oparzone od kwasu tylko brudne przed tym ) ;] ten człowiek nie miłuje bhp ;]]]]
27 kwi 2006, o 13:58
Anonymous
Nawiązując do zdania Melona mówiącego o tym,że do sterylizacji używa się aldehydu glutarowego i kwasu nadoctowego mam pytanie.Być może będziecie umieli mi na nie odpowiedzieć na podstawie znajomości właściwości tych dwóch związków.Jak myślicie czy jeślibym użyła któregoś z tych związków do odkażania sprzętu akwarystycznego to czy mimo wypłukania go później wodą istnieje ryzyko,że po umieszczeniu tego sprzętu w akwarium z rybami będą się wydzielały substancje które mogą zatruć ryby?
8 maja 2006, o 23:15
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Jeśli użyjesz kwasu nadoctowego, to po prostu trzeba płukać akwarium do zaniku zapachu kwasu octowego. Jest on dobrze rozpuszczalny w wodzie, więc nie będzie z nim większego problemu. Nie jest on też jakoś wybitnie szkodliwy. Jeśli chodzi o aldehyd glutarowy to ie za bardzo się orientuję, na pewno ciężej stwierdzić czy akwarium jest już dobrze wypłuakne.
PS co zawiera Aldesan że jest to Armagedon?
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
9 maja 2006, o 02:07
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
Aldesan zawiera właśnie aldehyd glutarowy. Jeżeji chodzi o szkodliwość aldehydów dla ryb to nie jest jakoś wybitnie wysoka. Nawet niektóre środki do leczenie ryb zawierają aldehydy ( w FMC jest 8% formaldehydu ).
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników