no wszechobecny kurz jest problemem to się zgodzę

Kup w takim razie sobie mały penzelek (np. w sklepie modelarskim) o miękkim włosiu, do oczyszczania mechanicznego kryształów

Ale tak czy inaczej lakier Ci nie pomoże jeśli będziesz kryształki trzymała w okolicach gdzie pada silnie promienie świetlne oraz np. jest grzejnik i jest cieplej, najlepszym miejscem do przechowywania jest sciana jak najdalej oddalona od źródeł ciepła.

mam kilka krystzałów które trzymałem w szafce obok grzejnika i niestety się rozlatują. (jak nie zapomnę i będę już w domu to postaram się dać fotkę)

Te które stoją natomiast w dość chłdnym miejscu mają się dobrze

Mam pewną niejasność: otóż w użytkowanym do hodowli kryształów CuSO4 jest jakieś zanieczyszczenie. Po rozpuszczeniu na łaźni wodnej w temp 98 C, na dnie w pierwszej kolejności wytrąca się jakiś drobny "piaseczek" Owszem rozpuszcza się ale w dużo większej ilości destylatki niżby to wynikało z tabel rozpuszczalności. CuSO4 jest na pewno w czystości poniżej technicznego.
Ciekawi mnie co to za związek ponieważ moje laboratorium jest raczej skromne i nie mam spektrometru pytam tutaj. Acha szukajki nie zwracają żadnej sensownej odpowiedzi i to nawet na czwartej piątej stronie.