Ja dawno temu probowalem takich:
siarczan potasu (duze wychodza ale trzeba cierpliwosci, odporne na przechowywanie),
dwuchromian potasu (spore, ladny pomaranczowy kolorek, dosc latwo wyhodowac, dosc dobrze sie przechowuja),
saletra potasowa (z tym mialem porblemy, trudno uzyskac zadowalajacy efekt tym bardziej ze krysztaly sa podluzne,igielkowate, przy dluzszym przechowywaniu maja tendencje do rozpadania sie)
octan sodu (wyjatkowo duze ale otzymalem praktycznie przypadkiem, nie bardzo sie przechowuja)
siarczan niklu (ciemnozielone, naprawde ladne, po czasie niestety sie rozpadaja, z braku surowca otrzymalem tylko niewielkie krysztalki)
siarczan miedzi - chyba najpopularniejszy do chodowli i jest calkiem spoko, ale jak sam napisales odpada
Chyba by bylo na tyle.
dinitrotoluen - malutkie krysztalki z braku surowca, hodowane z acetonu, ale to jako ciekwaostka
ps. czyzby setny post?