Pisze że substancja jest toksyczna, a to są poprostu zmielone kryształy. Więc, jak? Substancja jest trująca więc, jej forma krystaliczna nie?
9 lis 2004, o 18:30
Anonymous
Kamiloss napisał(a):
chemik89 napisał(a):
Kryształy z dichromianem potasu nie są trujące
..Więc, jak? Substancja jest trująca więc, jej forma krystaliczna nie?
9 lis 2004, o 18:46
walonek
Dołączył(a): 10 lis 2003, o 12:20 Posty: 34
kamiloss podaj definicje substancji :D:D:D:D:D
9 lis 2004, o 19:42
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
"Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną."
Dwuchromian potasu jest toksyczny jeżeli jest wdychany, w postaci pyłu, lub zostanie skonsumowany. Ale panowie nie dajmy się zwariować przecież nikt, przy zdrowych zmysłach, nie będzie ściągał kresek z K2Cr2O7 ani pił z nim herbaty.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
9 lis 2004, o 20:00
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
chemik89 napisał(a):
Ałun glinowo-potasowy to nie sam dichromian potasu, ale związek złożony z kwasu siarkowego (VI) i alkoholu etylowego, a więc nie jest tak toksyczny.
Ałun chromowo-potasowy to związek będący solą podwójną siarczanu (VI) chromu (III) i siarczanu (VI) potasu. Otrzymuje się go redukując dwuchromian potasu alkoholem etylowym (alkohol utlenia się do aldehydu i ulatnia się podczas ogrzewania) w obecności kwasu siarkowego (VI). Wzór tego związku to: K2SO4*Cr2(SO4)3*24H2O, więc nie wiem gdzie ty w nim widzisz alkohol etylowy.
PS. Ludzie doczytajcie jakiś przepis preparatywny do końca i nie wypisujcie pierduł na forum.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
Ostatnio edytowano 18 lis 2004, o 22:41 przez NVX, łącznie edytowano 2 razy
12 lis 2004, o 23:11
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
To że ałun glinowo potasowy to nie dichormian potasu tylko kwas siarkowy + alkohol etylowy ogłaszam Tekstem Roku 2004
O nagrodzie dla chemika89 pomyślimy.
Ludzie, takich głupot jeszcze nie widziałem....
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
18 lis 2004, o 21:59
chemik89
****
Dołączył(a): 30 paź 2004, o 12:04 Posty: 174
Każdy ma prawo do błędu.
19 lis 2004, o 16:35
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Ok nie ma sprawy tylko następnym razem uważaj :]
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
19 lis 2004, o 17:47
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Kamiloss napisał(a):
Słuchaj, przecież kryształ z dichromianu jest także trujący, więc na co komu kryształ który jest trujący i ulatniają się z niego niebezpieczne opary?
Niestety Chemik89 muszę ci odebrać trofeum (nie patrzyłem wcześniej na poprzednią stronę...)
[EDIT] Cholera to się robi coraz bardziej śmieszne w miarę czytania, np. że dichromian jako konserwant... chyba zrobimy dział "Idiotyczne tematy" i będziemy tam przerzucać tam takie jak ten (nie obrażając nikogo z przedmówców - niektóre teksty tutaj są naprawdę śmieszne)
Żeby nikt mi nie zarzucił zaśmiecania to powiem że "narażenie drogą oddechową" nie oznacza koniecznie narażenia na pary substancji, może tu chodzić o pył (jak w tym przypadku). Natomiast dichromian nie jest w ogóle lotny (a nie "nie jest zbyt lotny") i zanim powstaną jego opary ulegnie on rozkładowi do Cr2O3, O2 i K2O. Nie wiem czy jest bardzo toksyczny (wątpię żeby tak było, jeśli to kogoś interesuje to niech sprawdzie karty substancji na stronie http://www.poch.com.pl ) natomiast jak wszystkie dichromiany jest bardzo silnie rakotwórczy.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
19 lis 2004, o 17:49
Barni
***
Dołączył(a): 19 lip 2004, o 16:22 Posty: 243
Co do kryształow to znalazłem fajne doświadczonko: Oto i ono:
Tajemnicze pierścienie
Do zlewki wsypujemy 12-15 g żelatyny spożywczej i zalewamy ją 60 cm3 wody destylowanej. Następnego dnia zlewkę z napęczniałą już żelatyną wstawiamy do większego naczynia z wodą ogrzaną do 40-45T). Spęczniała żelatynę ogrzewamy mieszając aż do całkowitego jej rozpuszczenia,
Osobno, w 40 cm3 wody destylowanej, rozpuszczamy 5 g chromianu potasu, K2CrO4. Roztwór ogrzewamy do temp. 40°C, wlewamy go do roztworu żelatyny i dokładnie mieszamy.
A teraz na stole układamy poziomo dokładnie umyte płytki szkła o wymiarach zbliżonych do pocztówki lub ceramiczne białe płytki czy kafelki. Na te płytki, z małej wysokości, aby zapobiec tworzeniu się pęcherzy powietrza, wylewamy ciepły jeszcze roztwór żelatyny z chromianem potasu. Po około godzinie roztwór na płytkach tężeje. My przez ten czas przygotowujemy 5 cm3 l-procentowego wodnego roztworu azotanu srebra, AgNGj. Następna czynność to naniesienie na środek jednej z płytek pokrytych stężałą już warstewką żelatyny, 1-2 (nie więcej) kropli l-procentowego wodnego roztworu AgNOj. Całość, w celu ochrony przed kurzem, nakrywamy większym naczyniem i pozostawiamy tak do następnego dnia.
Tymczasem bierzemy drugą płytkę z warstewką żelatyny i znów nanosimy na jej środek 1-2 krople l-procentowego roztworu AgNO3. W tym przypadku przed nakryciem płytki, na wewnętrznej stronie naczynia przeznaczonego do przykrycia, plastrem lub taśmą klejącą mocujemy połówkę świeżo zerwanej i przekrojonej cebuli. Cebulę musimy przymocować tak, aby nie dotykała warstewki żelatyny, ale żeby jednocześnie była możliwie blisko tej warstewki.
Po wykonaniu tych czynności musimy uzbroić się w cierpliwość. Wynik doświadczenia będzie wyraźnie widoczny najwcześniej po 12 godzinach. Niecierpliwych zapewniamy, że opłaci się poczekać.
I oto już jest następny dzień, a na płytce możemy obserwować piękne, koncetryczne kręgi. W miejscu, w którym nałożyliśmy kroplę AgNO3, dostrzegamy czerwonobrunatną plamę. Otacza ją obwódka jasna, po której pojawia się pierścień czerwonobru-natny, znowu jasna obwódka i nowy pierścień barwny. Od nazwiska odkrywcy tego zjawiska obwódki te zwą się pierścieniami Lieseganga. Powstają one, gdy krystalizację prowadzimy nie w roztworze, lecz w warstwie żelu, czyli koloidalnej zawiesi-ny. Zawiesiną taką może być np. żel krzemionkowy, żelatyna, białko kurze, agar-agar czy alkohol poliwinylowy.
Ale to jeszcze nie wszystko. Charakterystyczne barwne pierścienie Lieseganga powstają tylko z mało rozpuszczalnych związków. W naszym konkretnym przypadku owe czerwonobrunatne pierścienie 1 tworzy nierozpuszczalny w wodzie osad chromianu srebra, AgaCrO4 Związek ten powstaje w myśl reakcji:
K2CrO4 + 2AgNO, -*• 2KNO3 -t- Ag2CrO4 4
Wykonajmy tę reakcję w probówce, stosując bardzo rozcieńczone roztwory. Krystalizacja w żelatynie zachodzi bardzo powoli, bo ruch cząsteczek powodowany dyfuzją jest bardzo ograniczony.
19 gru 2004, o 23:53
Anonymous
Słodki kryształ
Możesz wuchodować kryształ cukru.We wrzącej wodzie robisz roztwór nasycony. Potem zawieszasz bawełnianą nitkę w zlewce roztworem i w miarę stygnięcia roztworu na nitce będą się tworzyły kryształy cukru.
ktos wie moze w jaki sposob mozna otrzymac duze krysztaly weglanu manganu? krystalizacja w wodzie odpada, poniewaz jest on nierozpuszczalny w wodzie. w czym wiec moglyby wyjsc najladniejsze krysztaly?
27 mar 2005, o 22:23
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Patrz artykuł "krystalizacja w ośrodku żelowym", trzeba użyć roztworów Na2CO3 i MnSo4 zmieszanych w żelu.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
27 mar 2005, o 23:59
Anonymous
Jeszcze co do dichromianu potasu. Wszystkie związki nieorg. chromu na +6 stopniu utlenienia są silnie rakotwórcze, więc wg. przepisów Unijnych, trzeba je powoli wycofać z galwanizernii itp. (więc o stosowaniu CrO3 itp. można zapomnieć). Swoją drogą nie wobrażam sobie chromowania bez soli z Cr 6+, ale jeśli trzeba...
Niemniej jeśli chodzi o kryształy, jeżeli nie będziemy wciągać proszku, ani go jeść, to nic się nie stanie.
28 mar 2005, o 12:18
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
heh... kiedys tak nie uwazali... przykladem jest moja madra chemika, ktora pokazaywala "doswiadczenie" z dichromianem na obecnosc alkoholu, zadlem jej specjlanie pytanie czy nie uwaza pani ze dihromiany sa rakotworcze (nabierala palcem...) a on stanowczo zaprzczyla...
ahhh ta stara genercja
_________________
28 mar 2005, o 18:19
Anonymous
Pewno tak, ale zjedz, albo nawdychaj się kilkanaście razy pyłów, poczekaj z rok i idź do lekarza
28 mar 2005, o 21:10
wamp30
Dołączył(a): 12 lip 2004, o 18:46 Posty: 23
Ja próbuje zrobić kryształki z Octanu Miedzi (II), który sam robie z przepisu na pewnej stronie, ale nie wiem do końca jak ?
Bo tam jest napisane, żeby robić elektolize w roztworze kwaśnego węglanu sodu z jednąelektrodą miedzianą a drugą np. węglową. I później jak miedziana elektroda obrośnie w niebieski osad to "wyczyścić" ją w occie i znowu do elektrolizy. I jak już ten r-r jest mocno niebieski i na dnie jest taki osad, to co dalej robić ? zmieszać ocet w którym moczyłem tą miedzianą elektrode z tym roztworem NaHCO3 ? Czy co ? bo tam jest niejasno napisane
Dwuchromian potasu jest toksyczny jeżeli jest wdychany, w postaci pyłu, lub zostanie skonsumowany. Ale panowie nie dajmy się zwariować przecież nikt, przy zdrowych zmysłach, nie będzie ściągał kresek z K2Cr2O7 (...) .
Jak zwykle obudziłem się jakiś rok za późno.. :-)
Powiedz proszę, co to znaczy ściągać kreski? Pierwszy raz w życiu słyszę takie określenie..
_________________ "Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" - Albert Einstein
14 paź 2005, o 20:21
ethernity
@MODERATOR
Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 17:37 Posty: 202 Lokalizacja: Radom
strzelam ze chodzi o zasysanie ustami roztworu do pipety....
_________________
14 paź 2005, o 21:27
Owsiak
Dołączył(a): 27 gru 2004, o 16:29 Posty: 128
a ja strzelam, ze chodzi o wciaganie proszkow i pylow do nosa przez rurke
14 paź 2005, o 21:47
kliksiu
****
Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33 Posty: 434 Lokalizacja: z bacówki z winem :D
POMOCY
Choduje kryształki s Kwachu cytrynowego ...
Panowie mam juz byki takie po 2 cm średnicy ale teraz dopiero pomyslalem sobie.. czy po wyciągnięciu i zakonczeniu chodowli kryształki mi się utlenią i czy jest ryzyko ze wyschną za mozno pod wpływem tlenu z powietrza i ze sie rozkruszą ? ( Help
Wiem ze Kwasek krystalizuje w formie monohydratu .. moze ta woda krystalizacyjna jakos pomoze kryształkowi )
_________________ żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana )
20 lis 2005, o 16:31
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
Kwasek zawsze wietrzeje (traci wodę krystalizacyjną) w suchym powietrzu. Może trzymaj okazy w słoiku z wilgotną bibułą, na niej szkiełko zegarkowe i dopiero kryształ.
20 lis 2005, o 17:00
kliksiu
****
Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33 Posty: 434 Lokalizacja: z bacówki z winem :D
doduuupy ;. .. no ale pomysle o jakich szczelnych pudełkach dla moich skarbow .. a moze podpowiedzcie mi jakaś substancje ktora niepodlega wietrzeniu :> ? .. czy nieorganiczne sole mozna trzymac na powietrzu ?
_________________ żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana )
20 lis 2005, o 17:16
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Ściąganie kresek = sposób zażywania pewnych narkotyków, np. kokainy, polegający na wciąganiu ich do nosa przez rurkę (narkotyk wchłania się szybko przez błony śluzowe nosa i dociera do mózgu). Aby ułatwić tą czynność i zapewnić całkowite zażycie dawki, proszek narkotyku usypuje się w podłużną linię tzw. kreskę lub ścieżkę i wciąga przesuwając koniec rurki wdłuż niej.
Może to jest zbyt szczegółowe, ale to i tak należy do "kanonu wiedzy publicznej" (na filmach pokazują itp.)
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników