Autor |
Wiadomość |
Anonymous
|
Krysztaly
Zrobilkem sobie octan miedzi II i nie wiem jak mam go skrystalizowac. Stoi mi to juz tydzien i pojawily sie takie male kuleczki wielkosi 2 milimetrow. Czy to sa juz male krysztalki??
|
31 sty 2007, o 10:52 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
Jak długo trwała elektroliza, jakie było natężenie prądu ? - podst. pytania.
A poza tym proponuje zagęścić roztwór przez odparowanie.
|
31 sty 2007, o 11:00 |
|
|
Kein
******
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 19:30 Posty: 693 Lokalizacja: Grudziądz / Gdańsk
|
a skąd wzieła Ci się matey tutaj elektroliza?
Powracajac do tematu, odciagnij woa jakimś środkiem odwadnijącym, odparuj albo inaczej wody się pozbądz i Ci się wytrąci. Lub wstaw do lodówki
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
|
31 sty 2007, o 17:57 |
|
|
Anonymous
|
Krysztaly
I wtedy zaczna sie pojawiac krysztaly?? Beda sie osadziac wewnatrz roztworu czy na scianach naczynia?? Jak dlugo trzeba czekac??
|
31 sty 2007, o 18:47 |
|
|
duce
Dołączył(a): 12 paź 2006, o 18:30 Posty: 9
|
Nie trzeba robic elektrolizy zeby otrzymac octan miedzi np:
wodorotlenek miedzi + kwas octowy
Robilem to kiedys ale mi nie wyszlo prawdopowobnie przez sposob w jaki chcialem sie pozbyc wody z tego - mianowicie gotowalem to i na dnie wytracało mi sie cos(blado zielono-niebieskiego).Chyba lepiej czekac az samo odparuje tylko wiadomo pachnie octem.
Kryształy
Na dnie naczynia, choc to chyba nie jest reguła.
|
31 sty 2007, o 18:53 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
Jakbyś drogi Keinie troche intensywniej pomyślał to zauważyłbyś że większośc młodszych userów robi sobie sól miedzi z elektrolizy octu za pomocą elektrod miedzianych. Tak z pewnością zrobił i ten człek
Dlatego zastanawiam się ile trwala jego elektroliza i jakie było natężenie prądu, bo sli mogło powstać pare mg i odparowywanie, zagęszczanie etc. nic nie da. Kolega mi juz pisał na PW nt. tej elektrolizy i wspomniał że źródłem prądu była bateria 4,5V...
Niestety w przypadku elektrolizy liczy się zdecydowanie duże natężenie, którego z takiej bateryjki nie uzyskamy, a im mniejsze natężenie tym proces będzie trwał dłużej.
An Easy problem to crash
|
31 sty 2007, o 19:04 |
|
|
Anonymous
|
Krysztaly
Czyli co mam zrobic??
|
31 sty 2007, o 19:18 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
przeprowadz elektrolize jeszcze raz tyle ze duzo dluzej i uzyj mniejszej ilosci actu a wiekszej elektrody
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
31 sty 2007, o 19:59 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
A najlepiej na dno jakiegoś szerokiego cylindrycznego naczynia (krystalizator, lub jeżeli nie masz to jakaś salaterka) połóż krążek z odtłuszczonej blachy miedzianej i dopiero ją podłącz jako elektrodę która będzie przechodziła do roztworu.
Poza tym:
http://www.chemmix.artnet.pl/index.php? ... 006&s3=004
|
31 sty 2007, o 20:29 |
|
|
Kein
******
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 19:30 Posty: 693 Lokalizacja: Grudziądz / Gdańsk
|
Ano fakt, zwaracam honor Matey'u, jednak używał elekrolizy , Po prostu ja nie używam tej metody bo wydziela się niepryjemny zapach octu, a kwasem octowym i moim nosem mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia .
A propos tej elektrolizy, jeżeli masz to podłącz prostownik do ładowania akumulatora. 12V i maks 10A wiec raczej natężenie sensowne, blaszka rozpuści się stosunkowo szybko
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
|
31 sty 2007, o 20:36 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
aaa doczepie sie jeszcze blaszka sie roztworzy nie rozpuści rozpuszczac to sie może cukier w kawie której juz daaawno nie pilem.
A co do tego octu to, jedej z najbardziej syfskich rozpuszczalników z jakimi mialem doczynienia, zwlaszcza ten lodowaty podczas wrzenia.
|
31 sty 2007, o 20:50 |
|
|
Kein
******
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 19:30 Posty: 693 Lokalizacja: Grudziądz / Gdańsk
|
specjanie napisałem rozpuści i czekałem aż ktoś się przyczepi , a co do octowego, to miałem wątpliwą przyjemność podczas odwadniania octowca metodą : "wsadź do lodówki, potem wyjmij kryształy a reszte zużyj jako ocet" powąchania w bliskim kontakcie owego kryształu. jednym słowem niepolecam (ale i tak najgorsze z czym moje śluzówki miały doczynienia to chloropikryna )
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
|
31 sty 2007, o 21:04 |
|
|
doomEL
Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48 Posty: 105 Lokalizacja: Poznan
|
hm.... ja bym jednak proponowal dodac wodorotlenek miedzi do kw. octowego! reakcja bezpieczniejsza! elektrolizy bym nie polecal omniej zaawansowanym userom, poniewaz potrzebne jest wieksze napiecie i ktos to przeczyta -> wsadzi przeciety kabel to kontaktu podlaczy eletrody i do octu wsadzi:D jestem jednak za "szkolnymi" metodami otrzymywania soli pokombinuj lepiej z reakcjami na bazie innych soli, wodorotlenku miedzi, kw. octowego, tlenku miedzi:D metod jest wiele!
_________________ - Zimno w ch**.
- A mi w rece!
Alternatywne Forum Gitarowe - www.gitara-online.pl
|
31 sty 2007, o 22:18 |
|
|
marchfa666
Dołączył(a): 9 lut 2006, o 22:50 Posty: 95
|
Ja robiąc (CH3COO)2Cu strąciłem na początku CuO i dodałem do kwasu octowego z perhydrolem i mi wyszedł octan. A potem stało mi tydzień koło grzejnika za biurkiem i woda odparowala i na dnie zlewki pojawiły się kryształy .
|
31 sty 2007, o 23:29 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
Ktoś kto się bierze za elektrochemie powienien mieć podstawy i wiedzieć, że podczas tego procesu prąd powinien byc stały. Przeciez można sobie kupić układ Gretza, albo samemu zrobić
Poza tym nie wiem w czy elektroliza ma być niebezpieczniejsza od zwykłej preparatyki nieorgnicznej. Przecież wodorotlenek sodu równiez niebezpieczny, a wątpie żeby ktoś na tym forum wkladal paluchy do elektrolizera.
|
1 lut 2007, o 10:37 |
|
|
Elmo
@MODERATOR
Dołączył(a): 28 lis 2005, o 20:10 Posty: 608 Lokalizacja: Kraków
|
Najprosciej zalac miedz perhydrolem i dolac kwasu octowego - robilem w ten sposob siarczan miedzi i ladnie wyszedl.
|
1 lut 2007, o 14:57 |
|
|