Cześć. Chciałbym się Was poradzić w sprawie otrzymywania tlenku żelaza, najlepiej poprzez elektrolizę. Przeprowadziłem kilka razy taką elektrolizę w wodzie z solą i użyłem elektrod z gwoździ. Widziałem taką elektrolizę na youtube, więc wszystko robiłem jak trzeba, ale niestety zaczęły tworzyć się jakieś czarne smugi w wodzie i po skończonej elektrolizie otrzymałem taką czarną, brudzącą maź, niczym nie przypominającą czerwonawego tlenku żelaza. Nawet gdy to "czarne świństwo" wysuszyłem a następnie wyprażyłem, to nie zmieniła się wcale ta barwa, pozostała czarna. A przecież tlenek żelaza (rdza) powinna być koloru czerwonego (tzw. czerwień żelazowa), więc o co tu chodzi? Może ta czarna substancja po elektrolizie to jest wodorotlenek żelaza a nie tlenek?
No ale w książce Supniewskiego pisze, że tlenek żelaza można otzrymać również prażąc wodorotlenek żelaza w temperatuże 600-1000*, więc ta czarna substancja to chyba jednak nie wodorotlenek też Jeśli możecie mi wyjaśnić co to jest lub ewentualnie znacie jakieś inne, lepsze sposoby na pozyskanie Fe2O3 to proszę o porady.
P.S. Tylko nie mówcie proszę, że lepiej zdrapać rdzę z jakiegoś zardzewiałego przedmiotu , bo ja potrzebuję czystego tlenku do polerowania szkła.
Pozdrawiam
2 cze 2008, o 01:55
Karvon
***
Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36 Posty: 428 Lokalizacja: Poznań
Możesz w pewniejszy sposób uzyskać. Roztwarzasz żelazo w kwasie (solnym, siarkowym, azotowym). Następnie utleniasz Przy pomocy H2O2. Strącasz NaOH (lub od biedy jakimś węglanem). Prażysz.
Lub kupujesz FeCl3 do trawienia płytek w elektronicznym. Potem jak wyżej.
_________________ Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1506 Lokalizacja: SRC
Cytuj:
Kolor sugeruje Fe3O4 - magnetyt
FeO też czarny
2 cze 2008, o 13:30
Bucefał
Dołączył(a): 28 maja 2008, o 13:43 Posty: 54
Ok Karvon, poeksperymentuję zatem z tym FeCl3, właśnie już go posiadam w domu:)
A skoro Raymundo pisze, że FeO też ma czarny kolor, to może wystarczyło tą czarną substancję po wyprażeniu zachować Może tlenek Żelaza spełniłby swoją funkcję w polerowaniu.
Najlepszy do polerowania szkła (na przykład zegarkowego) jest tlenek Ceru lub tlenek Żelaza właśnie, ale chodzi raczej o róż polerski, czy musi to być czerwony trójtlenek Żelaza Fe2O3 i dlatego zależy mi na jego wyprodukowaniu. W sklepach nie ma (przynajmniej w moim mieście), więc trzeba go samemu zrobić a przy okazji poszerzyć wiedzę z dziedziny chemii , więc nie ma tego złego.
Jeśli ewentualnie znacie jakiś inny środek polerski nadający się do polerowania szkła to dajcie znać proszę, może tlenki innych metali też nieźle się spisują. Ja osobiście słyszałem tylko o tlenku Ceru i Fe2O3
2 cze 2008, o 19:45
B&G
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 23 mar 2006, o 19:27 Posty: 176 Lokalizacja: Uć
A nie taniej Cię wyniesie zakup w dziale "Giełda" lub na Allegro
2 cze 2008, o 20:18
Bucefał
Dołączył(a): 28 maja 2008, o 13:43 Posty: 54
B&G z pewnością zakup gotowego tlenku żelaza mnie tanio wyniesie ale mi chodzi również o satysfakcję z samodzielnego otrzymania takiego tlenku. I dzisiaj zrobiłem poprzez elektrolizę. Bardzo osolona woda w słoiku plus dwie elektrody z gwoździ. Znowu pojawił się czarny osad i cała ciecz w słoiku była czarna jak smoła ale tym razem, przed wysuszeniem dodałem do przesączu wody utlenionej i ten czarny związek zrobił się natychmiast jasno brunatny. A po wyprażeniu zrobił się czerwonawy w końcu, więc chyba osiągnąłem Fe2O3 nareszcie. O to mi chodziło. Natomiast mam teraz inny problem i proszę o poradę. Otóż, po wyprażeniu obok czerwonego tleknu żelaza pojawiły się też kryształki soli (dosyć sporo) oczywiście dlatego, że woda była osolona. I jak teraz oddzielić te kryształki od tego czerwonego tlenku, aby otrzymać tylko i wyłącznie czysty tlenek? Nie chce mi się za bardzo wydłubywać kryształki soli pęsetą przy pomocy lupy , więc może jest jakiś sposób aby pozbyć się tych kryształków soli? jakaś rekrystalizacja czy coś w tym stylu?
A może podczas elektrolizy można zastąpić sól octem? wtedy nie będą tworzyć się kryształki soli po osuszeniu tlenku. Ale czy ocet będzie wystarczającym elektrolitem Waszym zdaniem?
11 cze 2008, o 00:05
Qbit
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 17:24 Posty: 20
Eee... Przed wysuszeniem przesączyć r-r i 2-3 przemyć wodą ? przecież Fe2O3 jest w niej nierozpuszczalny.
11 cze 2008, o 08:29
Pakuliusz111111
Dołączył(a): 14 lut 2008, o 22:39 Posty: 129 Lokalizacja: kraków olkusz
hmmmm
Qbit napisał(a):
Eee... Przed wysuszeniem przesączyć r-r i 2-3 przemyć wodą ? przecież Fe2O3 jest w niej nierozpuszczalny.
popieram, moim zdaniem to jedyne sensowne rozwiązanie, ja mam w łazience troche w butelce na dnie tlenku żelaza i wody z solą iniewiedziałem co zrobić!!!
Eee... Przed wysuszeniem przesączyć r-r i 2-3 przemyć wodą ? przecież Fe2O3 jest w niej nierozpuszczalny.
popieram, moim zdaniem to jedyne sensowne rozwiązanie, ja mam w łazience troche w butelce na dnie tlenku żelaza i wody z solą iniewiedziałem co zrobić!!!
Dzieki!!!
wtf? i co , teraz wiesz co zrobić, przemyć wodę z solą wodą ?
29 cze 2008, o 23:11
Pakuliusz111111
Dołączył(a): 14 lut 2008, o 22:39 Posty: 129 Lokalizacja: kraków olkusz
Re: hmmmm
Szynszyl napisał(a):
Pakuliusz111111 napisał(a):
Qbit napisał(a):
Eee... Przed wysuszeniem przesączyć r-r i 2-3 przemyć wodą ? przecież Fe2O3 jest w niej nierozpuszczalny.
popieram, moim zdaniem to jedyne sensowne rozwiązanie, ja mam w łazience troche w butelce na dnie tlenku żelaza i wody z solą iniewiedziałem co zrobić!!!
Dzieki!!!
wtf? i co , teraz wiesz co zrobić, przemyć wodę z solą wodą ?
znaczy wogóle zastanawiałem się, czy to może być Fe2O3
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników