Autor |
Wiadomość |
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
|
 <Wykorzystanie zanieczyszczonego H2SO4>
Witam mam pytanie co mogę zrobić z zanieczyszczonym siarkowcem (stęż. ok. 80%). Mam go dosyć dużo więc można by zrobić jakieś efektowne doświadczenia bo siedzi mi w labie a nie chcę go wyrzucać(utylizować). Oczywiście nie chodzi mi o otrzymywanie wodoru ale coś ciekawszego. Piszcie . Tylko bez żartów. 
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
|
31 lip 2007, o 12:35 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
wyczyść kibel tym.
Możesz go przedestylować.
_________________
|
31 lip 2007, o 13:55 |
|
 |
Seth
**
Dołączył(a): 21 gru 2006, o 10:07 Posty: 199 Lokalizacja: Teby
|
Po pierwsze podałbyś czym on jest zanieczyszczony. Tak w ciemno to raczej nikt ci nie pomorze.
|
31 lip 2007, o 14:05 |
|
 |
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
|
jest zanieczyszczony K2SO4 i jeszcze jakimś świnstwem

_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
|
1 sie 2007, o 16:03 |
|
 |
Qwerty
Dołączył(a): 13 wrz 2009, o 15:20 Posty: 209
|
Odświeżę temat bo znalazłem dzisiaj chyba coś wartego uwagi  , być może lepszego niż elektrolit samochodowy(ciężko teraz dostać) dla początkującego chemika amatora. Będąc w sklepie Praktiker z ciekawości przeczytałem skład jednego z środków do basenów zwącego się Ph minus. Była m.in. informacja o tym, że zawiera 40% kwasu siarkowego i że jest żrący( może się do czegoś nadaje oprócz basenów  ).Konsystencja płynu. Masa 1,1kg i z tego co pamiętam 1l-17,99zł dla tej masy, czyli wychodzi że d~ 1,1g/cm3(Sękowski podaje, że dla H2SO4~ 40% "d" jest~ 1,310g/cm3; a dla d~ 1,1g/cm3 stężenie wynosi około15%... Co Wy o tym sądzicie?
PS: Szukałem lepszego tematu i przeglądałem czy mnie ktoś nie uprzedził, no ale mówi się trudno- może komuś pomogę? Nie mam raczej zamiaru tego kupować bo mam „pewniaka”
_________________ panta rhei kai ouden menei
|
10 sie 2010, o 23:03 |
|
 |
rajek1992
*
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17 Posty: 591 Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
|
Elektrolit akumulatorowy tylko trochę gorszy: 37,5%, gęstość 1,28g/cm^3
Skoro nie ma różnicy to po co przepłacać? (a prospo's - gdzieś to już niedawno było na forum  )
Pozdrawiam
Rajek
_________________ "Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

|
11 sie 2010, o 00:08 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
 |  |  |  | Qwerty napisał(a): Odświeżę temat bo znalazłem dzisiaj chyba coś wartego uwagi  , być może lepszego niż elektrolit samochodowy(ciężko teraz dostać) dla początkującego chemika amatora. Będąc w sklepie Praktiker z ciekawości przeczytałem skład jednego z środków do basenów zwącego się Ph minus. Była m.in. informacja o tym, że zawiera 40% kwasu siarkowego i że jest żrący( może się do czegoś nadaje oprócz basenów  ).Konsystencja płynu. Masa 1,1kg i z tego co pamiętam 1l-17,99zł dla tej masy, czyli wychodzi że d~ 1,1g/cm3(Sękowski podaje, że dla H2SO4~ 40% "d" jest~ 1,310g/cm3; a dla d~ 1,1g/cm3 stężenie wynosi około15%... Co Wy o tym sądzicie? PS: Szukałem lepszego tematu i przeglądałem czy mnie ktoś nie uprzedził, no ale mówi się trudno- może komuś pomogę? Nie mam raczej zamiaru tego kupować bo mam „pewniaka” |  |  |  |  |
Gęstość się nie zgadza. Napisali, że zawiera 40% H2SO4 ale nie napisali, że ten użyty H2SO4 ma 30%
Co zrobić z zanieczyszczonym kwasem siarkowym? Czym zanieczyszczony? Sodem czy związkami rtęci czy kadmu? To chyba zasadnicza różnica co do przyszłego przeznaczenia...
|
11 sie 2010, o 11:27 |
|
 |
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
wiesz co? tak mi się wydaje że do basenów by nikt nie dawał rtęci ani kadmu xD 
|
11 sie 2010, o 17:44 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Nie Tobie odpisałem tylko autorowi tematu.
|
13 sie 2010, o 23:41 |
|
 |
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
mam pytanie. Mam stary akumulator samochodowy i w nim jest elektrolit. Jak mam go wyciągnąć stamtąd ? 
|
13 sie 2010, o 23:55 |
|
 |
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
|
Jak nie ma korków to lepiej go nie otwieraj ( akumulatora ). Poza tym jest zanieczyszczony.
|
14 sie 2010, o 03:13 |
|
 |
maciekrz13
Dołączył(a): 3 kwi 2010, o 22:41 Posty: 85 Lokalizacja: Gdańsk
|
no nie wiedziałem gdzie co i jak a znalazłem zdjęcie na necie że to korek tam jest taki xd poradziłem sobie ... teraz już będę wiedział
|
14 sie 2010, o 09:32 |
|
 |
Akryl
Dołączył(a): 8 gru 2006, o 18:27 Posty: 211 Lokalizacja: Szczecinek
|
Ja kiedyś znalazłem (tak znalazłem) akumulator, to powiem Wam, że on te korki miał ale tak jakby zaklejone bo nigdy nie były odkręcane. Dopiero jak wkrętakiem prułem, to znalazłem te korki, były jakby zalane cieniutką warstwą tworzywa sztucznego. Trzeba było zrobić wkrętakiem dostęp do tych wcięć i dopiero je odkręcać.
_________________ GG:5774035
|
14 sie 2010, o 20:01 |
|
|