 |  |  |
 | velSiergiej napisał(a): Roztwórz na gorąco w kwasie azotowym około 30procentowym pod wyciągiem lub na zewnątrz. Potem strąć nasyconym rrem NaCl. Przesącz, wrzuć do tygla z nadmiarem NaOH, przy dobrym palniku, ja miałem 1,8 kW do 50-60g daje radę. Jak stopisz, wygotuj w rozcieńczonym HCl, stop jeszcze raz, i jeszcze raz z boraksem - bez powstaje czasem żółty nalot (siarczki albo inny shit).
Możesz strącić też kwasem octowym. Mniejsza wydajność, ale masz sól którą rozłożysz w piekarniku do gabki srebrnej wysokiej czystości. Śmierdzi octem, ale wytapianie o niebo przyjemniejsze.
Ile tego masz? Metoda elektrocemiczna jest trudniejsza, kosztowniejsza, poniżej kilku kg się nie opłaca po prostu - zasilacz z regulacją prądowo napięciową kosztuje ze 3 stówy, plus katoda z blachy nierdzewki, zbiorniczek do zbierania osadu itp. A palnik i tak mieć musisz jak chcesz to topić. |  |
 |  |  |
Metoda godna amatora myślenie podobne

nie polecam tego!!
kto przy zdrowych zmysłach daje do tygla NaOH zamiast Na2CO3 jako topnika
w doczyszczaniu metalu do próby 999 lub chemicznie 99,9% uzyskanie AgCl jest jedynie etapem w otrzymaniu wysokiej czystości metalu, przy topieniu AgCl zawsze są problemy....., dobrze wymyty osad AgCl należy poddać innemu procesowi, jednak zacznijmy od początku .....
Bzdura i idiotyzm

jeśli nie wiesz jak to zrobić nie rób tego zostaw to innym zajmującym się tym procesem zawodowo .....
Proces odzyskiwania metalu z biżuterii srebrnej o wielu próbach na wstępie podlega rozdrobnieniu na proszek , w dalszej czynności na gorąco w temp. 50-60C w HNO3 65% jako początkowa temperatura, porcje złomu srebrnego dodawane są sukcesywnie do reaktora w małych porcjach z uwagi na NOx reakcja jest egzotermiczna i silnie toksyczna ,ważne by nie przekraczać wartości parowania HNO3 czyli stosujemy chłodzenie przy wartościach 100-110C, całość musi się gotować aż do rozpuszczenia całości złomu zalecam mieszanie magnetyczne,
Z chwilą braku widocznej reakcji agresywnej na dodawany proszek przestajemy dodawać złom srebrny.... po ochłodzeniu do temp. pokojowej widoczne są już kryształy azotanu Ag i innych soli .....
Tutaj metody doczyszczania są rozbieżne...
Jeśli zastosujemy najprostszą czyli AgCl wytrącając osad pozostaje problem z filtrowaniem osad bywa niewdzięczny w tym temacie ............
Może dla zmiany amatorskiego patrzenia na sprawy odzysku warto uczyć się od innych czyli zastosować tani związek kompleksujący tylko dany metal po czym uzyskujemy prosty kompleks rozkładalny reduktorem, jednak broń boże cynkiem czy innymi fekaliami zasyfiającymi dodatkowo
pozdrawiam
eko