Autor |
Wiadomość |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
 Brom w kolekcji
Witam!
Potrzebuję brom do kolekcji pierwiastków. Możecie mi powiedzieć jak najbezpieczniej otrzymać go i umieścić w małej probówce i zatopić? Probówkę zatapia się w około minutę, może pół. Czy jego zapach jest bardzo wyczuwalny i trudny do wywietrzenia?
|
26 lip 2011, o 21:17 |
|
 |
cooler33
****
Dołączył(a): 20 kwi 2005, o 16:24 Posty: 248 Lokalizacja: bartenstein
|
hmmm... nazwa pierwiastka wzięła się od greckiego bromos a to znaczy śmierdzący  z doświadczenia wiem,że jego zapach jest bardziej przenikliwy niż chloru  od takiej ilości i przy dobrej wentylacji masz spore szanse na przeżycie 
_________________ "Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości"
|
26 lip 2011, o 22:48 |
|
 |
Tionyl
***
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:58 Posty: 71
|
Nie widzę sensu trzymania bromu na półce. Brom jest cholernie wrednym pierwiastkiem, nie dość, że toksyczny to jeszcze żrący. Jego zapach naprawdę jest ostry, już sama woda bromowa nieźle daje, zapewniam, że jego zapach trudno jest wywietrzyć. Jak nie masz aparatury na szlify to wybij sobie z głowy jego otrzymywanie, brom przeżera gumę, korki i plastikowe rurki.
|
26 lip 2011, o 23:08 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
Kolekcjonerzy mają swoje dziwactwa, nie umrze przecież od grama bromu. Najwydajniej otrzymywać chlorowce przez zastąpienie mniej reaktywnego halogenku bardziej reaktywnym. Możesz zatem otrzymać brom działając np. na bromek potasu chlorem. Analogicznie otrzymasz jod. Można otrzymywać brom działając na bromki kwasem siarkowym, ale to nie jest nawet w połowie tak wydajne jak wypieranie chlorem. Wiadomo jednak, że chlor jest bardzo niebezpieczny. Nie zabieraj się za halogenki bez wyciągu lub ekwiwalentu.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
26 lip 2011, o 23:29 |
|
 |
Tionyl
***
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:58 Posty: 71
|
No nie wiem czy by nie umarł. Brom ma tą cechę, że szybko paruje tworząc toksyczne opary. Na forum był gdzieś temat o toksyczności bromu. 
|
27 lip 2011, o 00:27 |
|
 |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Dożo czytałem na temat toksyczności bromu i jego żrących właściwości. Wyciąg mam i to dość dobry (nie na 12V  )Jednak podczas otrzymywania jodu z jodku potasu, kwasu solnego i wody utlenionej czuć wszędzie ten zapach i ciężko się go pozbyć.
A jakby do tej probówki wlać roztwór bromku potasu, dodać kwasu siarkowego i perhydrolu? Brom powinien opaść na dno, a resztę by się pipetą wybrało i szybko, pod wyciągiem oczywiście, zatopić? Potrzebuję go tylko kilka mililitrów.
|
27 lip 2011, o 10:24 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
Z tym opadaniem to bym się nie nastawiał, bo jak nalejesz bromu do destylki to się nie rozpuści, ale w obecności jonów bromkowych zachodzi solwatacja i brom się pięknie rozpuszcza. Analogicznie jak jod się nie rozpuszcza w wodzie, ale w obecności jodków już tak - tak powstaje płyn Lugola.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
27 lip 2011, o 13:57 |
|
 |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Więc jak mam w miarę bezpiecznie umieścić go w probówce i zatopić? Mój wyciąg ma moc około 100m3/h.
|
27 lip 2011, o 14:09 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
Tu masz dokładny tutorial, wraz z informacjami o bezpieczeństwie. Widać jak wydajna jest przedstawiona metoda, więc jak Ty zrobisz 10-20 razy mniej, to Ci wystarczy. Przy czym ja osobiście bym się za to nie zabierał. Może wystarczy Ci woda bromowa? NaBr + HCl + H2O2 i wszystko co powstanie razem do ampułki? To w miarę bezpieczne i proste.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
27 lip 2011, o 18:42 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
27 lip 2011, o 18:45 |
|
 |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Ok, więc zrobię tak. Do probówki, którą potem zatopię wleję stechiometryczne ilości roztworu bromku potasu, dodam kwas siarkowy i dodam perhydrolu. Wszystko zatopię.
|
27 lip 2011, o 19:33 |
|
 |
Tionyl
***
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:58 Posty: 71
|
Nie marnuj kwasu siarkowego, wsyp troszkę bromku potasu do probówki i wlej zwykłego wybielacza, np ACE 
|
27 lip 2011, o 20:33 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
ACE powinien dać radę, możesz go odrobinę zakwasić jeśli nie.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
27 lip 2011, o 21:28 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
temperatura mięknięcia szkła: ~1200 deg. C i wyżej
temperatura wżenia bromu: ~ 59 deg. C
powodzenia 
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
27 lip 2011, o 21:34 |
|
 |
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
Oj, nie jest tak źle. Trzeba przygotować naczynie przed wprowadzeniem zawartości. Cieniutki ryjek uda się zaspawać w kilka chwil, zanim cała ampułka się nagrzeje. Dla eksperymentu spróbowałem kiedyś zaspawać w ten sposób denaturat, który jest w dodatku łatwopalny i nie było problemów. Trzeba mieć tylko porządny palnik, a nie taki z pieca kuchennego.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
27 lip 2011, o 21:51 |
|
 |
Tionyl
***
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:58 Posty: 71
|
Szkło nie jest dobrym przewodnikiem ciepła 
|
27 lip 2011, o 22:08 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
wyciągałeś kapilarę ze szkła ?  no właśnie - szkło trzeba chwilę dobrze po nagrzewać aby można było je zatopić, czy też obronić plastycznie, a w tym czasie samo powietrze w okolicach płomienia będzie wystarczająco rozgrzane dla bromu  lamda dla szkła: 1-1,4 W/(m*K) lamda dla powietrza: 0,025 W/(m*K) niby wg. tego powietrze gorzej przewodzi, ale w powietrzu bardzo dobrze działa konwekcja oraz promieniowanie  [quote=Miki]Oj, nie jest tak źle. Trzeba przygotować naczynie przed wprowadzeniem zawartości. Cieniutki ryjek uda się zaspawać w kilka chwil, zanim cała ampułka się nagrzeje. Dla eksperymentu spróbowałem kiedyś zaspawać w ten sposób denaturat, który jest w dodatku łatwopalny i nie było problemów. Trzeba mieć tylko porządny palnik, a nie taki z pieca kuchennego.[/quote]
ale w wypadku alkoholu, po prostu zapalą się pary, co mniejszy parowanie i tyle, poprzez zamknięcie wylotu (samo zapalenie się par spowoduje efekt podobny do zatopienia - ale oczywiście gorszy), przy okazji zintensyfikuje proces rozgrzewania szkła i łatwość jego formowania.
Podsumowując mam duże obawy o zdrowie autora wątku.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
27 lip 2011, o 23:12 |
|
 |
Tionyl
***
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:58 Posty: 71
|
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę z tego, że przeciętna probówka ma około 10-15cm długości. Podajesz strasznie skrajne przypadki, przecież on nie chce otrzymać czystego bromu tylko wodę bromową  Poza tym metyloaminę też się ampułkuje, a ma temperaturę wrzenia -6<sup>o</sup>C...
|
27 lip 2011, o 23:54 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
Tionyl - ciśnienie mój drogi ciśnienie  lub np. rozgrzewanie poprzez zastosowanie oporu elektrycznego szkła (jedna z metod topienia surówki).
a autor pisze o bromie, woda bromowa to opcja podana przez kogoś innego
a cały czas rozchodzi się o to, że temperatura powietrza będzie w odległości 10 cm wystarczająca, aby odparować brom.
dodatkowo jeśli zostanie użyta zwykła probówka o fi 10mm, to ma ona na tyle grube szkło, że jego stopienie trochę potrwa, tak naprawdę jedynym rozwiązaniem jest użycie odpowiednio długiej kapilary.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
28 lip 2011, o 07:52 |
|
 |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Sulik, rurka jest z probówki z promocji i nie jest chartowana więc szkło zatapia się chwilę, a bromu ma być tylko trochę na dnie, a nie cała probówka więc nie powinien zacząć wrzeć. Podczas zatapiania nie nagrzewa się aż tak bardzo i można ją trzymać w rękach, a i jak zatapiałem wodę to nawet nie była ciepła. 
|
28 lip 2011, o 09:57 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
do 100 stopni C, właściwie wszystko można w rękach trzymać
tak czy inaczej bądź ostrożny 
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
28 lip 2011, o 10:46 |
|
 |
Arion
***
Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33 Posty: 608 Lokalizacja: Poznań
|
Szczerze odradzam zabawy; podczas ogrzewania brom będzie zwyczajnie parował i bez względu na szybkość i zręczność pracy ampułki po prostu nie zamkniesz, bo pary bromu wypchną Ci stopione szkło. Jedyną sensowną opcją jest przygotowanie grubościennej ampułki z wąską i długą szyjką, nalanie bromu np. malutkim lejkiem albo strzykawką tak, żeby nie zwilżyć ścianek szyjki. Następnie trzeba brom solidnie zamrozić np. stałym CO2 i dopiero zatapiać dobrym palnikiem igiełkowym. I bez względu na wszystko ampułkę trzymać w drugim solidnym pojemniku z jakimś absorberem, choćby węglem aktywnym, silikażelem czy (najlepiej) MgO w razie gdyby ampułka nie wytrzymała ciśnienia jak zrobi się cieplej.
_________________ Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.
A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!
|
28 lip 2011, o 20:34 |
|
 |
eko osiem[*]
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 00:26 Posty: 613 Lokalizacja: z VMC
|
 odp.
Temat bromu jest na forum wystarczy poszukać .........
wszelkie przelewanie strzykawką czy pipetą odradzam przy zaciągnięciu będzie się wylewał jest zbyt ciężki kapie z pipety, amatorskie zatapianie bez doświadczenia całkowicie odpada /pracujemy z bardzo toksycznym pierwiastkiem/ tutaj brak wiedzy może powodować zatrucie , nawet lekkie podtrucie bromem powoduje długą i bolesną rehabilitację
Jeśli potrzeba do kolekcji to szukaj oryginalnych opakowań inaczej narazisz się na konsekwencje amatorskiego zatapiania szkła
Nikomu bez doświadczenia w zatapianiu szklanych amp. nie polecam amatorskiego zatapiania bromu , sama ciecz nawet zimą otwarta wyraźnie paruje, w temp. pokojowej samo przelewanie jest problematyczne opary pomijając że ciężkie potrafią zrobić spustoszenie w organizmie .... to aktywny pierwiastek nie obojętny dla człowieka którego nadmiar może powodować zmiany , nadmierna styczność powoduje wiele takich zmian .
Przed kontaktem oceniajmy czy warto
pzdr.
eko
|
1 sie 2011, o 00:15 |
|
 |
mar28
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 lis 2010, o 18:21 Posty: 336 Lokalizacja: Łódź
|
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Z tego co czytam to jednak dam sobie spokój i kupię brom w ampułkach. Jest chyba w ofercie B&K.
|
1 sie 2011, o 15:50 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
|
mar28 - ale brom, czy też ampułka do sporządzenia mianowanego roztworu bromu ? 
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
1 sie 2011, o 17:53 |
|
|