Będzie to bardzo ciężkostrawna zupa... jonowa.
Jako metoda preparatywna to
nie zadziała. Jedno jest pewne: taka mieszanina, a w zasadzie taka zupa jonowa będzie bardzo trująca. (Jak to mawiali starożytni rzymianie: wykosi, wymłóci i chłopa przewróci)
A i jeszcze jedno: Co to znaczy, że jest cięższy od wody i osadzi się na dnie?
Pozdrawiam.