Witam, mam pytanie, a mianowicie:
Czy możliwe jest otrzymanie kwasu siarkowego (VI) z siarczanu (VI) amonu według zapisu

(NH4)2SO4 + H2O ---> NH3*H2O + H2SO4

A także kwasu azotowego z azotanu (V) amonu

NH4NO3 + H2O ---> NH3*H2O + HNO3 ?

W obu przypadkach, następnie ostrożnie podgrzewać roztwory by pozbyć się amoniaku (ewentualnie zebrać amoniak i rozpuścić go w wodzie) i otrzymać następujące kwasy?

I co jeszcze można zrobić z podanych związków amonu?

Z góry dziękuję.

Hydroliza nie jest drogą do otrzymywania kwasów mineralnych.

Jeśli chcesz otrzymać te kwasy, to możesz przeprowadzić te doświadczenia aby je otrzymać ale nie jest to raczej ekonomiczne. W tych doświadczeniach nie musisz używać innych kwasów do ich otrzymania np. kwasu siarkowego do otrzymania kwasu chlorowodorowego z soli itp.

https://www.youtube.com/watch?v=YGjd7xxTuZw HCl
https://www.youtube.com/watch?v=okvvD3-DF9U H₂So₄
https://www.youtube.com/watch?v=2yE7v4wkuZU HNO₃

No dobrze, dziękuję bardzo. : D
A jeszcze mam takie pytanie. A gdyby dokonać elektrolizy roztworu soli jednego i drugiego? Na anodzie wydzielałby się amoniak, a na katodzie reszta kwasowa, z której powstałby dany kwas?

Nie, nic takiego by nie zaszło. Na elektrodach wydzielałby ci się wodór i tlen, a w przypadku chlorków chlor i wodór.

Nie do końca przedmówco Można otrzymać na pewno kwas azotowy/siarkowy metodą elektrolizy(metodą przeponową), np. w ten sposób: Bierzemy dwie zlewki, które przylegają do siebie ściśle górnymi bokami. Napełniamy je roztworami np. azotanu amonu( tym samym obie zlewki). Następnie łączymy obie zlewki kluczem elektrolitycznym/przeponą, zwał jak zwał. Którym mogą być waciki kosmetyczne nasączone elektrolitem. Do obu zlewek wkładamy elektrody grafitowe, podpięte do źródła prądu stałego. W przestrzeni anodowej będzie powstawał kwas azotowy, a w katodowej roztwór amoniaku. W innym doświadczeniu, jako przepony można też użyć porowatej doniczki, a elektrolitu roztwór MgSO4.

He he ,praktyka mówi co innego : Już kilka kropli roztworu azotanu amonu powoduje ,że ciecz nieźle przewodzi prąd . Bez dobrego zasilania nici : Na np.:antenowym , gdzie natężenie nie przekracza 100 mA , wywołuje to zwarcie. Najłatwiej , najtaniej za pomocą siarkowca . "PACZ" ->Moje laboratorium S.Sękowski.

Jakie reakcje zachodzą w zlewkach? Czy mógłbyś to odrobinę bardziej rozpisać, ewentualnie polecić książkę z której można by zaczerpnąć takiej wiedzy? Bo cały czas myślę co się dzieje z jonami NH4+ w pierwszej zlewce i co się dzieje z jonami NO3- w drugiej zlewce.
I z czego powinien być zrobiony klucz elektrolityczny? Czytałem o roztworze chlorku potasu zamkniętym w szklanej/plastikowej rurce pozatykanej watą, ale mam obawy co do wyciekania/zmieszania się tego roztworu z roztworem w zlewkach.

Właśnie najlepsze jest to, że z tymi jonami nie dzieje się nic. Tak jak pisałem na elektrodach będzie wydzielał się wodór na katodzie, a tlen na anodzie. Zatem w naczyniu z katodą będzie ubywać jonów H+, a w naczyniu z anodą OH-. Oprócz tego dzięki kluczowi elektrolitycznemu jony NO3- wędrują w stronę anody, a w stronę katody NH4+ (ruch spowodowany polem elektrycznym). Skutkiem tych dwóch procesów będzie zmniejszanie się w obu zlewkach stężenia soli, a zwiększanie się stężeń odpowiednio amoniaku i kwasu azotowego.

Praktycznie wszystko jest na ryunku i wytłumaczone wyrzej . Klucz wykonany był z 2 wacików kosmetycznych, źródłem prądu prostownik. W książce raczej takiego doświadczenia nie ma, bo powstało ono na drodze dedukcji i eksperymentu

Ewentualnie tu jest link do podobnego doświadczenia : https://www.youtube.com/watch?v=NMkhaaoP3Ec

Kwas azotowy otrzymywałem w aparaturze do destylacji przez ogrzewanie stężonego H2SO4 z azotanem potasu.
A kwas siarkowy VI przez elektrolize roztworu siarczanu miedzi a nastepnie odparowywałem część wody aby zwiększyć stężenie otrzymanego kwasu.