Podczas elektrolizy roztworu chlorku sodu w obecności dwóch elektrod miedzianych, jedna z elektrod( przy katodzie) umieszczona w membranie z bibułki filtracyjnej otrzymałam pomarańczowy osad tlenku miedzi (I), przy czym wytrąciła się również metaliczna miedź. Czy ktoś wie w jaki sposób można oznaczyć wydzieloną miedź metaliczną?

Według mnie najprostsza metoda to osuszenie i zważenie osadu, rozpuszczenie tlenku miedzi (I) w kwasie solnym i zważenie pozostałej miedzi. (Jeżeli zależy Ci tylko na masie miedzi pierwsze ważenie możesz pominąć.

Dziękuje za odpowiedź. Mam jeszcze jeden problem. Elektroliza była prowadzona w taki sposób, że elektroda miedziana przy katodzie znajdowała się w membranie z bibułki filtracyjnej, a przy anodzie była druga elektroda miedziana bez membrany i w trakcie elektrolizy roztwór wewnątrz membrany miał zabarwienie pomarańczowe, natomiast na zewnątrz zielone. Potrafi ktoś wyjaśnić to zjawisko? Myślę, że na anodzie zaszła reakcja utlenienia Cu=>Cu2+ + 2e- stąd zielona barwa od jonów Cu2+, ale skąd zabarwienie pomaranczowe? Jaka redukcja zachodzi przy katodzie? Na koniec elektrolizy cały roztwór wraz z osadem miał barwę pomaranczowa

Do reakcji użyłaś soli kuchennej czy chlorku sodu ze sklepu chemicznego (jeżeli ze sklepu to czystego czy technicznego)?