Witam po dłuższej przerwie.
Jak w temacie - chciałem się dowiedzieć w jakiej temperaturze zachodzi reakcja 2Fe(OH)3 ---T---> Fe2O3 + 3H2O ?
Dokładnie to roztworzyłem żelazo w kwasie solnym otrzymując FeCl2, następnie straciłem Fe(OH)2 za pomocą wodorotlenku sodowego i wysuszyłem osad, który wyglądał tak:
https://imgur.com/a/v76gh
Po utlenieniu do Fe(OH)3 widać było wyraźnie wykrystalizowane kryształy NaCl, więc pozostało jeszcze przemycie wodą. Tutaj kolejny problem napotkałem, że osad jest zbyt drobny i przepływa przez sączek. Macie jakiś pomysł, żeby temu zaradzić? I potem jaka temperatura jest potrzebna do przeprowadzenia do Fe2O3?

Wodorotlenek żelaza (III) jest to xFe2O3·yH2O czyli uwodniony tlenek żelaza (III) o zmiennym składzie. Podejrzewam że wystarczy go grzać przez jakiś czas do temperatury powyżej 100C aby odparować wodę.
Co do płukania do następnym razem wystarczy go dobrze wypłukać osad świeżo po strąceniu. Albo zrobić tak że wsypać go do zlewki zalać H2O , pomieszać poczekać aż osad opadnie zlać wodę i czynność powtarzać kilka razy, sprawdzając roztworem AgNO3 obecność Cl-. Później osad przenieść na jakiś spodek, szkiełko zegarkowe i wysuszyć.

Właściwie to myślałem czy nie zdekantować tego osadu, ale po zalaniu wodą jakoś tak dużo tego osadu zniknęło i zaczęło przez chwilkę po zalaniu zwalniać jakiś gaz. Możliwe, że to po prostu było suche i uwolnił pęcherzyki powietrza, ale odniosłem wrażenie jakby tlenek żelaza też się tam rozpuścił. Roztwór też przybrał taka brunatną barwę. A osadu jakoś mało zostało jakby.

Jedne źródło podaje 250 inne 350 stopni do rozkładu wodorotlenku. Wodorotlenek żelaza jest dość problematycznym osadem, lubi przechodzić przez sączki i je zapychać. IMO przemywanie przez dekantację jest najlepszym sposobem o ile nie robisz analizy wagowej.

Jeśli potrzebujesz tlenku żelaza to zobacz sobie to video: https://www.youtube.com/watch?v=8ZQ67POLiqg

No dobrze to reszty roztworu muszę się pozbyć, bo powstała jakaś zawiesina w wodzie i osad tam niechętnie sendymentuje. Według moich obliczeń miało wyjść 50g Fe2O3 otrzymane w wyniku tych reakcji, a wyszło ok. 21g. Trochę się rozlało A z resztą nie wiadomo co się stało. W każdym razie tlenek żelaza III wyszedł całkiem ładny po roztarciu w moździeżu.
https://imgur.com/a/hL7fv