Sprawa wyglada tak:
mam do zutylizowania roztwor Alstripera (nazwa handlowa - wazne ze w srodkuz najduje sie: HNO3 ktory to trawi Sn i Cu ktore to tez znajduja sie w zuzytym roztworze, nie ma tam natomiast koloidow), neutralizacje przeprowadza sie poprzez dzialanie wodorotlenkiem sodu (roztwor okolo 300g/dm3) oraz mozna zadac wapnem do uzyskanie odpowiedniego pH powstaje wtedy osad (wytraca sie w pH 8.5-9)
roztwor musi byc rozcienczony minimum 1:10 (roztwor alstripera) bo zawiera okolo 140-160 g/dm3 metali wiec ilosc osadu ktora sie tworzy jest spora
ok... teraz tak - wg. ochrony srodowiska roztwor mozna spokojnie wylac... tylko problem polega na tym: jak rozdzielic osad od roztworu w jak najlatwiejszy sposob ? zaraz ktos powie - przesaczyc i z glowy

- zgadza sie idze to bardzo ladnie ale w warunkach labolatoryjnych gdzie max jest gdzies 1 litr gotowero roztworu z osadem, a mi chodzi o jakis sposob przemyslowy lub chociaz pol przemyslowy - aby byl latwy i szybki do zrobienia
zeby roztwor siup wylac (po doprowadzeniu do odpowiedniego pH (7-9) )
a osad sobie zebrac i myslec pozniej co z nim dalej
