Witam!
W internecie widziałem doświadczenie które polegało na zmieszaniu etanolu (lub metanolu), z kwasem siarkowym VI i z kwasem borowym. Po ogrzewaniu roztworu podpalamy opary- płonień barwi się na zielono.Czy kwas siarkowy(VI) można zastąpić innym kwasem?

Można.

Lepiej tego nie rób. Lotne związki boru są cholernie szkodliwe.

Kwassiarkowy jest tu po to , by usuwał wode powstającą w czsie tworzenia się estru.

Pomyśl! Chodzi mi o całe doświadczenie.




Nie w tym przypadku.

nie kombinuj już, bo ci sie jeszcze coś stanie

Dlaczego coś może mi się stać?

Teoretycznie kwas borowy skatalizowałby estryfikację i wyszedł by Ci octan etylu/metylu. W praktyce takie kombinowanie prowadzi do utraty ekwipunku, punktów many oraz zmniejszenia maksymalnej pojemności paska życia bądź, w skrajnych przypadkach, jego opróżnienia.

Jeśli nie masz tego głupiego siarkowca a się napaliłeś, to i tak sobie daruj. Szkoda wielu rzeczy.

Możesz coś więcej na ten temat? Zawsze mi się wydawało, że są w miarę obojętne dla organizmu, przy reakcji Suzuki zwykle wymienia się niską toksyczność estrów boronowych jako zaletę metody.

A skąd z kwasie borowym weźmiesz bar ?

1)Tak, nie ma tam baru, jest bor, mi osobiście często się mylą, szczególnie, że oba barwią w jakiś sposób płomień na zielono.

2)Doświadczenie to przerabiałem setki razy, i teraz również będę je robił na pokazie chemicznym.
Jest na nie prostszy sposób:

-spirytus salicylowy z apteki
-kwas borowy z apteki

Mieszasz w probówce. Podgrzewasz. Podpalasz(u wylotu probówki) cały czas podgrzewając.
Masz zielony płomień.

Na pokazie robie oczywiście lepszą wersje z kwasem siarkowym , ale to taka domowa wersja.
Pozdrawiam.

Posprzątałem.
Przestańcie wypisywać bzdury i rady w stylu "dodaj CuSO4".
Nawiązała się dyskusja o toksyczności estrów metylowych kwasu borowego, którą to zaznacza CTX a Karvon poddaje wątpliwości przytoczywszy konkretne argumenty. Umiecie czytać ze zrozumieniem czy zatrudnić lektora, który powie o co chodzi?
Za dalsze siano w temacie posypią się kary.