Witam
Posiada może ktoś z Was podobny zestaw do hodowli kryształów?
http://allegro.pl/4m-hodowla-krysztalow-niebieskie-edukacyjna-zabawa-i4950129036.html
Jestem ciekawy jaki jest skład proszku do sporządzania roztworu oraz jakie tam są użyte kamienie? Sztuczne czy jakiś minerał...
Pozdrawiam i czekam na dyskusję

Skoro niebieskie, to jestem prawie pewien, że chodzi o siarczan(VI) miedzi(II).

Jutro postaram się zadzwonić do sprzedawcy, może dowiem się czegoś więcej...
Trochę ciężko mi uwierzyć, że takie duże kryształy powstaną jak na opakowaniu i to jeszcze o regularnej strukturze z samego siarczanu miedzi. Ale wszystko możliwe Te kamyki na których powstają kryształy to jakiś minerał, pumeks? Czy to one warunkują taką krystalizację?

Widziałeś kiedyś mrożoną pizze na opakowaniu i jego zawartość:P? No właśnie:D, na stronie producenta można zobaczyć inne zestawy z innymi kolorami. Kryształy są takie same na każdym(poza kolorem).

No coś Ty, nigdy nie powinieneś się sugerować obrazkami na opakowaniach, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby obrazki były zgodne z rzeczywistym wyglądem produktów/efektów. To tanie, chińskie gówno, wybacz, ale lubię być szczery.

Btw. na komputerze, to mogę sobie zrobić ogromne kryształy i to nawet czarne, na dodatek bez użycia nawet grama odczynników!

Siarczan miedzi raczej nie byłby użyty w zabawce dla tej grupy wiekowej - zbyt brudzące. Obstawiam jakąś sól sodu, potasu, ewentualnie amonu z dodatkiem niebieskiego barwnika, który wbudowuje się w jej strukturę krystaliczną.

Kamyki pełnią rolę zarodka krystalizacji. Na giełdach minerałów dużo osób sprzedaje siarczan miedzi i chromian potasu hodowany na kawałku żużlu.

Myślicie, że ten kryształ na opakowaniu to pic na wodę...
I, że nie ma tam jakiejś specjalnej technologii, zwykła sól typu siarczan amonu, siarczan miedzi i zarodek o "chropowatej" strukturze.

Jak brat był w Centrum Kopernika , to zakupił niebieski kryształ za jedyne 5 zł. Uśmiałem się za wszystkie czasy jak powiedział za ile kupił 4 gram CuSO4. Najciekawsze jednak było , jak niedbale pozostawił kryształ na grzejniku . Ku jego zaskoczeniu na grzejniku pozostał sam sporej wielkości kawałek żużlu . Uwodniłem go(bezwodny siarczan) więc spowrotem i zważyłem - wyszło niecałe 4 gramy. Zainkasowałem od brata 2 dychy i zrobiłem mu dwa razy większy kryształ . O dziwo ładnie osadzał się na żużlu. Morał tej bajki jest taki : jak chcesz wydać kasę na pierdoły , to poproś swojego brata o to za darmo .

"Zainkasowałem od brata 2 dychy"
Wydoiłeś go bardziej niż Centrum Kopernika. Za tą kasę mógł sobie kupić 4 kryształy.

Niestety , musiałem na to zużyć CuSO4 Cz.d.a . ja ceny nie narzucałem (propozycja "klienta" - ich kryształy miały uszkodzenia mechaniczne , a moje były pięknie wykształcone . TAAKIE wielkie

czarne mozesz tez przy uzyciu jodku niklu (II) zamiast kompa :-D

ciekawe co wykrystalizuje , jak lapka w AR roztworzysz? Na pewno nic, co będzie się nadawało do pracy . Prawie czarne kryształy wychodzą też z octanu miedzi (ciemnogranatowe). Wczoraj oczyszczałem siarczan potasu - piękne kryształy !